Subject: Mandat..? ale za co Panie władzo?

Co do przedawnienia - to chyba rok jest na zalozenie sprawy.

prawda jest taka ze nie zakladaja sprawy komus za 100zl, bo sie to nie oplaca, slyszalem ze od ilus tys w gore

Nie zakladaja?? To czemu ja prowadze takie sprawy w Kancelarii??:)

Przeciez to zaden klopot dla policji...

nie lepiej zaplacic odrazu i miec z glowy?;/

Szkoda kasy? Kiedyś nie zapłaciłem mandatu. Po jakimś roku dostałem wezwanie na stawienie się do skarbówki. Zapłaciłem na miejscu bez odsetek. Do kwoty była tylko doliczona opłata za list polecony jaki wcześniej dostałem.

Wg mnie lepiej zaplacic. To, ze komus sie udalo nie zaplacic, to mial farta i tyle.

czyli z moimi 900zl pojde siedziec jak nie zaplace ?:P

Nie. Tylko komornik Cie odwiedzi, a raczej wpierw zajmie Ci wynagrodzenie, a jesli nie pracujesz, to zajmie Ci to co masz:D

ee to nie mam sie czego obawiac :P

Pojawiły się nowe okoliczności w sprawie, o której pisałem:) miejski pomylił się z wpisaniem numeru dowodu, czyli de facto wpisane są moje dane, a nr dowodu należy już do kogo innego. Czy to coś zmienia?

kursze znieśli mandaty 20 złotowe...ehhh juz mi 100 narosła;/

jesli wypisujacy mandat popelni blad (moze byc nawet literka zle nazwiska napisana) to nie musisz placic a z tego co slyszalem mandat ten musi ujscic wystawiajacy ;>

przekroczylem predkosc o 17 MPH - mandat 167 $ + 4 godz szkoly+ zapisane w moim rekordzie rok czasu...

17 MPH?:>

barry, jak nic nie masz ani nie jesteś współwłaścicielem jakiegoś pojazdu a dostałeś mandat taki wysoki to możesz odpracować społecznie, albo mandat zostanie niejako przekazany twoim rodzicom i to oni będą musieli zabulić

ed.

a ile masz lat?
(edited)