Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Polityka - Polska i Świat 2
Najprawdopodobniej sobie teraz coś dopowiadam, ale to nie wszystko. Ten sąsiad otwarcie nam grozi, prowadzi wojnę z naszym drugim sąsiadem w celu jego podbicia i w rezultacie wydłużenia z nami granicy... a on nadal większe zagrożenie widzi w tym podbijanym sąsiedzie. To o nim jako pierwsze zagrożenie, przychodzi mu do głowy.
Niewielkie nakłady i niewielki wysiłek Rosji, duże efekty dzięki pożytecznym idiotom:
https://pl.belsat.eu/87946721/rosyjski-slad-kto-w-polsce-robi-z-ukraincow-narod-przestepcow
https://pl.belsat.eu/87946721/rosyjski-slad-kto-w-polsce-robi-z-ukraincow-narod-przestepcow
Ja np. kibicując Ukrainie w wojnie widzę bardzo duże zagrożenie ze strony Ukrainy dla Polski na wielu poziomach, ale na razie nie chce za bardzo tych tematów rozwijać.
Malebo, jak rozumiem moje stwierdzenie o political fiction i reszta treści mojego posta znowu albo została przez Ciebie zlana, albo niezrozumiana byle podpasować pod Twoją z góry przyjętą przez Ciebie tezę?
Nie widzę teraz powodu, dla którego Putin miałby nas teraz zaatakować. Nawet arcyłotrowie jak Stalin czy Hitler je mieli kiedy atakowali i rozpoczynali wojnę. Wiele postów temu uzasadniałem, że po prostu na ten moment, na ten dzień nie widzę powodu, dla którego Putin ma zaatakować Polskę a tym samym NATO
Na dziś dzień nie, to oczywiste, bo nie ma zasobów aby prowadzić 2 wojny naraz.
A 2 lata po zakończeniu wojny z Ukrainą? Kto wie.
Zbrodniarze, autokraci, mają to do siebie, ze są nieprzewidywalni i zrobia wszystko aby utrzymać sie przy władzy. Jeżeli poczuje, ze musi zaatakować np. państwa bałtyckie tylko po to aby utrzymać się przy władzy to to zrobi. Pretekst sie znajdzie.
Jeśli sie nie mylę to ok 2013-14 był blisko utraty władzy, po czym przejął Krym i część Donbasu i nagle społeczeństwo znów go pokochało.
W sytuacji naszego kraju, niezrozumiałe są dla mnie postawy prorosyjskie, rozumiem antyukrainskie, ale nie prorosyjskie. Z Twoich wpisów jednak, nawet jeśli czasem zaprzeczasz, wybrzmiewa prorosyjskosc.
Ja tez sie zgadzam, ze bezpieczniej i lepiej by dla nas było żyć dobrze z rosja, ale nie z taką jaką jest teraz, obecnie jest to niemożliwe i to nie z naszej, a ich winy.
A 2 lata po zakończeniu wojny z Ukrainą? Kto wie.
Zbrodniarze, autokraci, mają to do siebie, ze są nieprzewidywalni i zrobia wszystko aby utrzymać sie przy władzy. Jeżeli poczuje, ze musi zaatakować np. państwa bałtyckie tylko po to aby utrzymać się przy władzy to to zrobi. Pretekst sie znajdzie.
Jeśli sie nie mylę to ok 2013-14 był blisko utraty władzy, po czym przejął Krym i część Donbasu i nagle społeczeństwo znów go pokochało.
W sytuacji naszego kraju, niezrozumiałe są dla mnie postawy prorosyjskie, rozumiem antyukrainskie, ale nie prorosyjskie. Z Twoich wpisów jednak, nawet jeśli czasem zaprzeczasz, wybrzmiewa prorosyjskosc.
Ja tez sie zgadzam, ze bezpieczniej i lepiej by dla nas było żyć dobrze z rosja, ale nie z taką jaką jest teraz, obecnie jest to niemożliwe i to nie z naszej, a ich winy.
To, że coś jest political fiction nie zmienia faktu, że właśnie takie przedstawiasz jako pierwsze z brzegu. Wiesz, jak ja widzę ładną dziewczynę to nie myślę o tym, czy dobrze gra w szachy.
Swoje zdanie, czy opinie staram się zawsze uzasadniać. Wskazywałem wiele razy, że to co mnie irytuje to hipokryzją polityków, dziennikarzy, którzy podobnego rodzaju zdarzeniem nadają diametralnie inny wymiar. Przykład, skala pomocy Polski dla Ukrainy a strefy Gazy. Oba narody zostały zaatakowane przez silniejszego przeciwnika, oba cierpią a skala pomocy czy zaangażowania z naszej strony jest nieporównywalna. Mam świadomość, że tutaj sąsiad, tam daleki kraj, ale mimo wszystko mamy do czynienia z przepaścią jakościową i ilościową. Tutaj już nawet nie chodzi o pomoc materialną ale np. podejście Tuska do Natanjahu i Putina. Obaj ścigani przez MTK a ten tutaj Benkowi chciał wydać list żelazny. Nosz kurde. O to mi głównie chodzi, wydaje mi się, że pisałem o tym wiele razy. Jeśli oceniasz to jako prorosyjskość to masz w tym zakresie inne zdanie niż ja. Masz do tego jednak pełne prawo, nie bronię Ci i w jakimś stopniu rozumiem w świetle Twojej argumentacji
Powiem Ci, że pograłbym z taką ładną dziewczyną w szachy, czemu nie:-) różniące się w wielu kwestiach na pewno zgodzimy się z jednym, że ostatnią rzeczą jakiej chcemy to konflikt zbrojny/wojna z udziałem Polski. Pozdrawiam
Co do Tuska zgoda 100%. Nigdy nie powinien sie zgodzić na wjazd do kraju gościa ściganego przez MTK. Sami w ten sposób podważamy wartość tego organu. Bez sensu wogóle.
Co do zainteresowania Ukraina vs Gaza, to jest zupełnie naturalne. To ten konflikt jest przy naszej granicy i ma wpływ na sytuację j bezpieczeństwo w PL. Tamten właściwie żadnego.
Tak samo jak konflikty w Kongo, Jemenie i wielu innych.
Kraje globalnego południa sie Ukrainą za to wogole nie interesują, jak popatrzysz na kraje arabskie to samo.
A takie Indie czy Chiny to mają wyjebane na oba te konflikty.
Tak ten świat działa. Każdy patrzy na siebie.
My też powinniśmy a nie sie bawić w światowego szeryfa. A poza tym postawa antyizraelska obecnie byłaby dla nas bardzo szkodliwa z uwagi na relacje usa-izrael, które są najlepsze w historii. A jak wiadomo dla nas USA są bardzo ważne
Co do zainteresowania Ukraina vs Gaza, to jest zupełnie naturalne. To ten konflikt jest przy naszej granicy i ma wpływ na sytuację j bezpieczeństwo w PL. Tamten właściwie żadnego.
Tak samo jak konflikty w Kongo, Jemenie i wielu innych.
Kraje globalnego południa sie Ukrainą za to wogole nie interesują, jak popatrzysz na kraje arabskie to samo.
A takie Indie czy Chiny to mają wyjebane na oba te konflikty.
Tak ten świat działa. Każdy patrzy na siebie.
My też powinniśmy a nie sie bawić w światowego szeryfa. A poza tym postawa antyizraelska obecnie byłaby dla nas bardzo szkodliwa z uwagi na relacje usa-izrael, które są najlepsze w historii. A jak wiadomo dla nas USA są bardzo ważne
Osobiście nie mogę się doczekać, jak się wreszcie dorwą do koryta i zaczną rządzić. Nie mogę się doczekać tych wszystkich fikołków i szpagatów, tych którzy ich otwarcie popierają. Jak nagle pewne rzeczy nie będą oczywiste, pomimo że aktualnie są oczywiste. Jak proste rozwiązania trudnych problemów, zaczną generować inne, jeszcze większe problemy. Będą je albo naprawiać tworząc kolejne problemy, albo się z nich wycofywać (ale to, że po drodze ktoś coś straci, to takie tam chwilowe trudności). A najbardziej mnie cieszy to, że wreszcie będzie to wybór młodych.
Obstawiam model Farageowski, który po brexicie zniknął (wrócił kiedy znowu mógł być w pozycji w której nic nie może).
Tak samo będzie z konfedrastami.
Tak samo będzie z konfedrastami.
https://wiadomosci.onet.pl/poznan/student-prawa-katowal-tancerke-w-nocnym-klubie-dzialal-jak-w-amoku/rndz8q1
Ach ci Inżynierowie z afryki a nie czekaj
Ach ci Inżynierowie z afryki a nie czekaj