Subpage under development, new version coming soon!
Subject: 27 maja finał Champions League
messi gra na rozgrywajacym ma strasznie duzo miejsca...
Niesamowita akcje Etego. :DD
Etego hehehe, Brawo Ete! :)
Etego hehehe, Brawo Ete! :)
Osieł to
Gural [del]
hehe, a tak w ogóle to sa tam kibice MU ? bo tylko katalonskich piknikow slyszalem doping :]
Gural [del] to
Osieł
ja tylko szum slysze ;/
przypomina mi to mecz Ruch-Lech[kibicowsko oczywiscie ]...nic nie slychac co spiewają ;d
(edited)
przypomina mi to mecz Ruch-Lech[kibicowsko oczywiscie ]...nic nie slychac co spiewają ;d
(edited)
No jak to nie, było i messssssi messsssssssssi meeeeeeeeeeesssssssssssi, przy wolnym luks CZAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAABI CZAAAAAAAAAAAAAAAAABI CZAAAAAAAAAAAAABI i Barca tez leciala, takie uniwersalne przyspiewki leca, ale i JUUUUUUUUUNAAAAAAAJTED słyszałem
BARCAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
tez to pisalem kumplowi godzine przed meczem:D:D
gdybym to obstawil to by mogla niezla sumka wcieknac;d
gdybym to obstawil to by mogla niezla sumka wcieknac;d
Gratulacje dla Barcelony, w tym meczu byla zdecydowanie lepsza.
Co zawiodło w united...przede wszystkim Ferguson podjął spore ryzyko taktyczne. Podejrzewam ze nakazal ostra gre do przodu na poczatku liczac na szybka bramke, po czym przeszedl by na 'system Chelsea' i liczył na kontry przy Barcelonie ktora otwieralaby sie z kazda minuta. I bylo bylisko, zeby sie udalo - Manchester mial 4 dobre okazje w ciagu pierwszych 15 minut...niestety, taktyka jak pisalem byla ryzykowna i Eto wykorzystal otwarta gre United. Po tej bramce Man padl, ale to nie byla kwestia zalamania psychicznego - po prostu sytuacja stala sie nieziemsko ciezka pod wzgledem taktycznym. Barcelona mogla spokojnie sie bronic[momentami w 9+Valdez!] i atakowac od czasu do czasu.
Ferguson zaryzykowal i neistety sie przejechal, tak to juz bywa. Manchesterowi zabraklo jakosci w srodku pomocy - Giggs, Scholes to melodie przeszlosci, Anderson - przyszlosci. Srodek pomocy to formacja w ktorej potrzeba najwiecej doswiadczenia ze wszystkich, w wieku 20 lat nie mozna grac solidnie na takim poziomie - za malo ma sie meczow za soba, nie jest sie jeszcze wszechstronnie rozwinietym. Do tego doszedl zaskakujaco slaby mecz Carricka...
Jedno mnie tylko dziwi. Brak jaj u czesci graczy Manchesteru. Walczyli Ronaldo, Rooney, Vidic. Evra, Ferdinand i reszta przeszli obok meczu. Ich chec zwyciestwo objawiala sie w brutalnych, dzikich momentami faulach. Odpuszczali, nie biegali a duet Ro-Roo latal po calutkich bokach, za pozostala osemke.
Jak to mozliwe ze 10 lat temu w beznadziejnej sytuacji cala ekipa diablow zapieprzala, a dzisiaj sobie doslownie odpuscili na 5min przed ostatnim gwizdkiem? Nie rozumiem tego.
Co zawiodło w united...przede wszystkim Ferguson podjął spore ryzyko taktyczne. Podejrzewam ze nakazal ostra gre do przodu na poczatku liczac na szybka bramke, po czym przeszedl by na 'system Chelsea' i liczył na kontry przy Barcelonie ktora otwieralaby sie z kazda minuta. I bylo bylisko, zeby sie udalo - Manchester mial 4 dobre okazje w ciagu pierwszych 15 minut...niestety, taktyka jak pisalem byla ryzykowna i Eto wykorzystal otwarta gre United. Po tej bramce Man padl, ale to nie byla kwestia zalamania psychicznego - po prostu sytuacja stala sie nieziemsko ciezka pod wzgledem taktycznym. Barcelona mogla spokojnie sie bronic[momentami w 9+Valdez!] i atakowac od czasu do czasu.
Ferguson zaryzykowal i neistety sie przejechal, tak to juz bywa. Manchesterowi zabraklo jakosci w srodku pomocy - Giggs, Scholes to melodie przeszlosci, Anderson - przyszlosci. Srodek pomocy to formacja w ktorej potrzeba najwiecej doswiadczenia ze wszystkich, w wieku 20 lat nie mozna grac solidnie na takim poziomie - za malo ma sie meczow za soba, nie jest sie jeszcze wszechstronnie rozwinietym. Do tego doszedl zaskakujaco slaby mecz Carricka...
Jedno mnie tylko dziwi. Brak jaj u czesci graczy Manchesteru. Walczyli Ronaldo, Rooney, Vidic. Evra, Ferdinand i reszta przeszli obok meczu. Ich chec zwyciestwo objawiala sie w brutalnych, dzikich momentami faulach. Odpuszczali, nie biegali a duet Ro-Roo latal po calutkich bokach, za pozostala osemke.
Jak to mozliwe ze 10 lat temu w beznadziejnej sytuacji cala ekipa diablow zapieprzala, a dzisiaj sobie doslownie odpuscili na 5min przed ostatnim gwizdkiem? Nie rozumiem tego.
każdy to wiedział ;-)
rozum mówił, że MU, a serca było za FCB i brawo dla niej, za piękno futbolu!
Barca zasłużenie wygrała finał, bo była lepsza; natomiast cieniem sie kładzie 1/2 finału z Chelsea, ale to była kara za brzydki futbol;
rozum mówił, że MU, a serca było za FCB i brawo dla niej, za piękno futbolu!
Barca zasłużenie wygrała finał, bo była lepsza; natomiast cieniem sie kładzie 1/2 finału z Chelsea, ale to była kara za brzydki futbol;
dokładnie - dzisiaj widac było brak zaangażowania i walki do końca MU - Barca bardziej chciała i ma