Subpage under development, new version coming soon!
Subject: czarna jesień polskiej piłki 2009
moim zdaniem czarny sezon wisły
lech i legia cos tam pograja
lech i legia cos tam pograja
po co drugi raz zakładasz ten sam temat skoro tamten ci usunęli
a ja myślałem, że coś z serwerem albo z klawiatura było nie tak - przepraszam najmocniej!
czarna jesień, czarna dekada, a moim zdaniem czarna przyszłość, teraźniejszość i niedaleka przeszłość...
jak juz nawet nasze u19 rozwiazali.. to szkoda gadac
A gdy już wywołałem do tablicy poznańską lokomotywę, to tradycyjnie "idą na majstra". No i zgodzili się podobno na transfer najnieszczęśliwszego zawodnika na wschód od Odry, czyli Roberta Lewandowskiego. Wystarczy tylko wyłożyć 7 mln euro. Drobnostka.
A co do "majstra" - ciekawe co będzie jak im rzeczywiście odejmą punkty. Ależ będzie płacz i zgrzytanie zębów! W końcu oni nie są TAMTYM złym Lechem, a TĄ dobrą Amicą (w której działał "Fryzjer").
Zresztą całkiem niedawno prawnik poznańskiego klubu tłumaczył, że Lech ukarany w żaden sposób być nie może. Bo Lechem nie jest! Gra na licencji "Kuchenek". Koniec kropka. Czyli jest Lechem czy Amiką?
No i jeszcze jedno. Po meczu Wisły w Tallinnie na piłkarzy z Reymonta spadła zasłużona fala krytyki. Zasłużona ze wszech miar. Przeczytajcie jednak co o blamażu wiślaków napisała jedna ze stron Lecha (pisownia oryginalna):
"To, że Wisła Kraków jest zaledwie przeciętną drużyną w Polsce i nie równa się z Lechem wszyscy wiedzą. Krakowianie w czterech meczach rozegranych w ostatnim sezonie z „Kolejorzem” tylko raz zdołali ugrać remis, ale mimo tego udało sięgnąć się im po mistrzowską koronę w minionym sezonie 2008/2009."
Tak tylko nieśmiało chcę przypomnieć, że ta "przeciętna drużyna" zdobyła nie tylko mistrza teraz, ale też poprzednio. Z kolei ten "cudny" Lech (niemalże tak "cudny" jak "woda z Lichenia") był ledwie trzeci. To i tak postęp - bo przed rokiem był czwarty, a przed dwoma szósty.
reszta tekstu w watku Wisly serdecznie zapraszam.
A co do "majstra" - ciekawe co będzie jak im rzeczywiście odejmą punkty. Ależ będzie płacz i zgrzytanie zębów! W końcu oni nie są TAMTYM złym Lechem, a TĄ dobrą Amicą (w której działał "Fryzjer").
Zresztą całkiem niedawno prawnik poznańskiego klubu tłumaczył, że Lech ukarany w żaden sposób być nie może. Bo Lechem nie jest! Gra na licencji "Kuchenek". Koniec kropka. Czyli jest Lechem czy Amiką?
No i jeszcze jedno. Po meczu Wisły w Tallinnie na piłkarzy z Reymonta spadła zasłużona fala krytyki. Zasłużona ze wszech miar. Przeczytajcie jednak co o blamażu wiślaków napisała jedna ze stron Lecha (pisownia oryginalna):
"To, że Wisła Kraków jest zaledwie przeciętną drużyną w Polsce i nie równa się z Lechem wszyscy wiedzą. Krakowianie w czterech meczach rozegranych w ostatnim sezonie z „Kolejorzem” tylko raz zdołali ugrać remis, ale mimo tego udało sięgnąć się im po mistrzowską koronę w minionym sezonie 2008/2009."
Tak tylko nieśmiało chcę przypomnieć, że ta "przeciętna drużyna" zdobyła nie tylko mistrza teraz, ale też poprzednio. Z kolei ten "cudny" Lech (niemalże tak "cudny" jak "woda z Lichenia") był ledwie trzeci. To i tak postęp - bo przed rokiem był czwarty, a przed dwoma szósty.
reszta tekstu w watku Wisly serdecznie zapraszam.
Ireneusz Jeleń ma nowe problemy ze zdrowiem. Pod znakiem zapytania stoi jego występ w meczu reprezentacji Polski z Grecją (12 sierpnia). Możliwe, że polski napastnik AJ Auxerre będzie musiał pauzować nawet kilka tygodni.
ma szczescie do repry :>
ma szczescie do repry :>