Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Dla aktywnych w nieaktywnych ligach
Nie wiedziałem że takie cudo moze sie wydarzyc, masakra...
tak jak napisal bartekt, dales za mala roznice pomiedzy 55 a 59 a w tym czasie pewnie nie bylo przerw i zaskoczyl dopiero 2 warunek:)
Wygrana 6-3 w pierwszym meczu 5 ligi z silniejszym rywalem . Miałem mecz duże emocje od 2-0 do 2-3 na szczęście się skończyło 6-3.
Spalone 8-9
(edited)
Spalone 8-9
(edited)
kryminator to
jacu41
wygrałem ale silnik chciał mnie oszwabić, najpierw moim najlepszym zawodnikom obniżył formę do jakichś żenujących poziomów, a potem w meczu skontuzjował mi najlepszego defa, a to co za niego weszło ma tylko 12 def, ale jakimś cudem przeciwnik w drugiej połowie oklapł trochę i w końcu moje parchy strzeliły
ale kurde, właśnie zauważyłem, że w mojej lidze obecnie gra sławetny Pałysz Romuald... będzie ciężko
ale kurde, właśnie zauważyłem, że w mojej lidze obecnie gra sławetny Pałysz Romuald... będzie ciężko
ja zapomnialem bramkarza zmienic wiec wylaczylem meczyk :P..Bo tak to rywal jak bot nawet do opykania mlodzikami slaba taktyke ma :p
adrjjan [del] to
grs
U mnie na starcie to samo, mecz kolejki, żeby nie napisać ligi i 0:4 w papę, ale jestem dumny z zawodników :) pokazali charakter!
Ech, moje parchy nie potrafią jeszcze wykorzystać setki i 0:0 z "najgroźniejszym" rywalem w lidze.
różne cuda sie dzialy widze :)
Ja naszczescie pewne zwyciestwo ze spadkowiczem z IV ligi. Może będzie awansik w tym sezonie..kto wie :)
Ja naszczescie pewne zwyciestwo ze spadkowiczem z IV ligi. Może będzie awansik w tym sezonie..kto wie :)
Mnie też chciało pokarać i w sumie pokarało :P Remis wpadł, zamiast wina, no ale tak to jest :P
U mnie na szczęście do przodu. Osłabiłem defensywę(został tylko jeden "stary" zawodnik), pierwszy rywal to "świeży bot" z mocnym składem, który wcześniej wygrywał ligę i w zasadzie jest jedynym przeciwnikiem, więc to cieszy na inaugurację - zwłaszcza, że bez kontuzji i z jednym żółtkiem zawodnika, który i tak nie będzie grał (o ile w ogóle zostanie). Tym razem nie zostałem "niesympatycznie potraktowany" przez silnik na początku sezonu :P
takiej średniej formy w zespole chyba jeszcze nigdy nie mialem:
Średnia forma: niesamowity (13.0)
dzieki temu pewnie glownie mam taki początek sezonu :)
Średnia forma: niesamowity (13.0)
dzieki temu pewnie glownie mam taki początek sezonu :)
U mnie ta forma jeszcze niestety nie jest najlepsza, szczególnie w linii pomocy. I zakładam, że właśnie przez to miałem problem z wykreowaniem większej ilości sytuacji. Niestety też moja wina, że zapomniałem przerzucić najlepszego pomocnika(akurat z formą) na słabszą stronę rywala, gdzie zapewne by szalał.
debiut w 5 lidze i wygrana 8-1, oby tak dalej =D
To co ostatnio się dzieje z formą moich zawodników robi się przykre. Pozostaje mi liczyć na to, że chłopakom poprawi się nastrój i odbiję się od tego dna :)