Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Dla aktywnych w nieaktywnych ligach
Mój wczorajszy mecz mnie rozbawił :D Przegrałem 3:2 z rywalem, z którym na początku gry z tą samą taksą i o wiele słabszym składem spokojnie wygrałem 2:0. Jednak nie o sam wynik chodzi, ale o to, że w pierwszym meczu kompletnie dominowałem, teraz nagle mecz był wyrównany. Plus jest taki, że od początku powtarzam sobie, że w pierwszym sezonie nie chcę awansować i skupiam się jedynie na treningu. Inaczej bym narzekał na forum, że ta gra jest najgorsza :D
Możliwe, że zmeniła się forma Twoich piłkarzy (na gorszą), przeciwnika (na lepszą). Kolejną kwestią jest zgranie, które u Ciebie w toku zmian było gorsze niż wcześniej (u przeciwnika mogło wzrosnąć). 7% to nie jest aż tak dużo w ocenach, więc generalnie ciężko się bardzo oburzać.
Ja wczoraj popełniłem poważne błędy w taktyce (zbyt ofensywna) i w doborze zawodników (zbyt wielu młodych), bo myślałem, że się uda a tymczasem zrobił się remis 2-2 :-) Mam nauczkę.
Ja wczoraj popełniłem poważne błędy w taktyce (zbyt ofensywna) i w doborze zawodników (zbyt wielu młodych), bo myślałem, że się uda a tymczasem zrobił się remis 2-2 :-) Mam nauczkę.
Właśnie w tym sęk, iż nie. Zgranie nie ma tu nic do rzeczy, bo wtedy miałem świeży skład, teraz wymieniłem jedynie z 3 zawodników, więc to teraz jest właśnie lepsze.
może gość dopracował taktykę, trochę szczęście mu pomogło jakoś to się złozyło, tak bywa.
Na tym jakże wymagającym poziomie rozgrywek i przeciwników - wystarczy jeden ciut lepszy zawodnik na boisku. Bądź ciut lepsza kondycja u przeciwnika, niby gorszego, i robi się kuku. Zamiast tak ciągle narzekać i marudzić - zrób coś. Zmień taktykę, dopasuj ją pod swoich zawodników, zmień zawodników trenowanych jeśli nic z nich nie ma(bo tylko strata pieniędzy i blokowania miejsca w składzie), zarzuć sobie dziada albo dwóch żeby ciągnęli ten wózek i płacz się skończy. Skończą się remisy z botami itd. i może jakimś cudem załapiesz się na baraż.
formy mają największe znaczenie a tak nawiasem to chyba nie byłoby zbyt ciekawie gdyby wynik meczu można by było ot tak przewidzieć na zasadzie zawsze z nim wygrywałem to i teraz nic innego nie biorę pod uwage
Nie rozumiem Twojego jadu i tego, gdzie Ty widzisz moje narzekanie :) Swoją drogą widzę, że mój ex Teply sobie u Ciebie pogrywa :)
@Robal - nie, gość się nie loguje, a jakichś koksów też nie ma w składzie.
@Robal - nie, gość się nie loguje, a jakichś koksów też nie ma w składzie.
Jadu nie ma. Po prostu znów widzę te żale, które były i tydzień temu, albo dwa. Choć tym razem tuszowane lekko niby przekąsem, niby śmiechem :P a dziadu gra, bawi się w Pirlo ;)
Ile pkt. powinno zapewnić baraż o utrzymanie w 5 lidze ?
Patrząc po składzie Twojej ligi, gdzie 6 drużyn gra na poziomie ocen 45 do 60 a jedynie dwie ~35 to sądzę, że 7 pkt wystarczy na miejsce 6, gdyż dół tabeli pewnie będzie wyglądał tak : 8msc - 0pkt, 7msc 6pkt. Patrząc na Twoje rozegrane mecze i pozostałe w "tej rundzie" to powinieneś w najgorszym wypadku skończyć mając 13pkt pierwszą część sezonu. I spore szanse na pierwszą 4 na koniec i bezpieczne utrzymanie ;)
miejsce jakie zajmie nie jest istotne. Ważne są punkty i czy nie znajdzie się wśród 256 V-ligowców z najgorszym dorobkiem punktowym. Ergo nawet z 7. czy teoretycznie 6. miejsca można spaść bezpośrednio. Zazwyczaj 8/9 punktów wystarcza do zagwarantowania barażu o utrzymanie.
O ile mnie pamięć nie myli to 5-6 bezpośrednio nie spadnie. Najwyżej grając totalny piach dostanie trudniejszego przeciwnika w barażu. Zaś 7-8 jak najbardziej może od razu zlecieć, dlatego też wspomniałem, że najbezpieczniejsze miejsce, by uniknąć przygód to 4 wzwyż.
Można zająć 6 miejsce w lidze mając nawet 5 punktów na koniec sezonu (4 remisy z drużynami z 7. i 8. miejsca + remis z kimś innym, żeby ich wyprzedzić). I wtedy polecisz nawet z 6. miejsca :)