Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: »Dla aktywnych w nieaktywnych ligach

2016-03-28 13:18:51
A co ja musze zrobić aby aby awansować? Ile mi brakuje?:p
2016-03-28 13:20:07
Ty dałeś ciała z jednym remisem, także módl się o słabszego V-ligowca w barażu ;p
2016-03-28 13:21:52
No silnik mnie troszke wydymał ;(

! Taktyka Normal
55% Posiadanie 45%
32% Gra na połowie 68%
18 Strzały 4
0 Przewinienia 2
0 Żółte kartki 0
0 Czerwone kartki 0
0 Spalone 0
32.5 Średnia ocen 15.8
dostateczne Strzały niedostateczne
przeciętne Podania mierne
przeciętna Obrona niedostateczna
2016-03-28 13:22:43
jak wystawiłeś juniorów to co się dziwisz ;p
2016-03-28 13:23:16
Grali pierwsze skrzypce u mnie :)
2016-03-30 15:42:13
odpaliłem sobie właśnie to gówno, ale jak do 18 minuty moi nie strzelili dwóch sytuacji sam na sam, a tracę gola po wrzutce i strzale głową z 16 metrów w środek bramki, to stwierdziłem, że ta gra jest jeszcze większym gównem niż mi się wydawało i wyłączyłem
2016-03-30 15:44:39
To wyobraź sobie, co musiał czuć mój znajomy, który przegrał baraż o 3 ligę po karnych, w których żaden z jego 3 boskich napadów z ~olch formą nie wykorzystał karnego.
2016-03-30 15:47:27
ja drugi mecz w sezonie tracę punkty w meczu, w którym każdy strzał przeciwnika kończy się bramką... teraz 3 strzały 3 gole, poprzednio 6 strzałów i 6 goli...
2016-03-30 17:37:37
to masz prawdopodobnie przekupionego bramkarza ;p
2016-03-30 17:56:55
Wiem, że pech Cię prześladuje, pogubiłeś trochę pkt gdzie powinieneś był wygrać, może druga część sezonu będzie lepsza i silnik będzie losował jak należy, mnie silnik nie raz przekręcił, w tym wyjątkowo działa na moją korzyść, ale to też do czasu.
(edited)
2016-03-30 18:01:06
Sprawa wygląda następującą , Yeti tyle razy mówiłeś że grasz o utrzymanie, odpuść sobie dwa mecze aby zrównać się punktami, rywalizacja nabierze smaczek a i wyjdziesz na przeciw pyrkowi, czy pyrku :p... Brawo ja :p
(edited)
2016-03-30 18:54:26
jak sie przegrywa bądz remisuje przez silnik to wszyscy narzekają i mowią jaka ta gra jest beznadziejna.
Ale jak ktoś w taki sposób wygrywa to się zaciesza aż mu banan z twarzy nie schodzi :)
2016-03-30 19:05:29
Dokładnie jak w życiu:D Niemcy przegrali z Anglikami i już artykuły, że drużyna z mistrzostw już nie istnieje.. Teraz rozwalili Włochów i wszystko wróciło do normy :D
2016-03-30 23:08:02
Wiadomo, nikt nie chciałby zgubić stu złotych na ulicy... ale każdy by chciał idąc chodnikiem stówkę znaleźć na ziemi :D
A ja dzisiaj pierwszy raz przegapiłem mecz :o powrót do szkoły po feriach wielkanocnych = senność = poszedłem spać jakąś godzinę po powrocie ze szkoły i obudziłem się jakoś z godzinę temu... a byłem tak zaspany, że nie od razu ogarnąłem, że dzisiaj środa xD Ale meczyk obejrzałem i powiem szczerze... jestem dumny z moich zawodników. Grali dzisiaj naprawdę trudny mecz przeciwko drużynie "bulldog" która wyszła silnym składem. Między innymi skrzydłowi: Roldo ocena 56 i Mermeryan ocena 57. Gabriel Meet kryjący mojego lepszego napada (w środy grając na dwóch napadów z jednej strony wystawiam Frączczaka, a z drugiej kogoś z trójki Meda/Ilis/Nyerges) ocena 52. Żaden defensor nie zszedł poniżej oceny 43. Jeden tylko zawodnik gości miał ocenę niższą niż 30 - defmid Bingham, 29. Moja drużyna na tle tego wyglądała jak juniorzy ze szkółki, ani razu nie udało się wejść w pole karne gości, był jeden groźny atak, ale Celio zabrakło szybkości, z celującą miałby szanse to wykorzystać, ale z bardzo dobrą już niekoniecznie. Przede wszystkim wyraźnie Guti Coruja nie radził sobie z rolą rozgrywającego w środku pola, a zarówno Kochowski jak i Jarzynowski byli zbyt wolni by mierzyć się z Mermeryanem i Roldo wracającymi po wybijane piłki. Jednak prawdziwy kunszt pokazali moi obrońcy. Zacznijmy od Krisztiana Mikoli, mojego super zmiennika sprowadzonego po nic innego jak tylko oczekiwanie, aż przyjdzie plaga kontuzji i nie będę miał kim grać. Zawodnik o tyle mało przydatny, że jego jedyne atuty to szybkość i podania, ale tutaj brakuje mu rozgrywania by służyć za wzór skrzydłowego, nie umie też porządnie uderzać w bramkę rywali, a jego statsytyki obronne nie są na tyle zadowalające bym zdecydował się wystawić go jako ŚO, chyba, że nie miałbym innego wyjścia. W środy gra na boku obrony i zwykle stanowi najprostszą metodę by zagrozić bramce Kornela Rępała. Dzisiaj jednak grając na Mermeryana kilkukrotnie udowadniał, że jego prędkość przydaje się w starciu z porządnym skrzydłowym, Krisztian nie raz odbierał piłki wyraźnie lepszemu zawodnikowi i nie dopuszczał do dośrodkowań, dzisiaj nie popełnił błędów i pokazał, że może jednak do czegoś się nadaje co jest dla mnie tym ważniejsze, że Petanau - główny skrzydłowy w Wiźnie - po prostu sypie się ze starości. Czyżby Mikola wyczuł swoją szansę na pierwszy skład? Dalej w linii stał młody Chilijski zawodnik, Tobias Ilianes który w kilku sytuacjach po prostu ratował tyłek drużynie. Młodzian nie grał zbyt wiele w meczach o punkty, ostatnio wszedł na boisko w wygranym 8:0 spotkaniu z Godziną 20:29 w 66 minucie by zastąpić kontuzjowanego Pranagala. W kolejnych spotkaniach towarzyskich pokazuje się jednak z dobrej strony, tak wcześniej jak i dzisiaj nie popełniał błędów, dobrze wybijał piłki nawet pod presją napastników i zatrzymywał ataki rywali. Z numerem trzecim wystąpił zaś dowódca całej formacji defensywnej, Walenty Zabawa. Zawodnik ten występujący od jakiegoś czasu w dwóch meczach tygodniowo zagrał kolejne kapitalne spotkanie, kilkukrotnie co prawda mylił się w odbiorze, ale daleko od własnego pola karnego. Dzięki swojej dużej szybkości dobrze wychodził w pole asekurować najpierw Jerzaka,a po zmianie Gollusa na pozycji ŚPD, a potem w fenomenalnym stylu jeśli było to konieczne wbiegał w pole karne Wizny i wyjaśniał groźne sytuacje. Czwartym obrońcą był wychowanek Sparty, Jakub Dadej, który jest sensacją tego sezonu na miarę Ilisa. Tak jak snajper Wizny tak i on nie wygląda na papierze na zawodnika który mógłby coś ugrać przeciwko dobrym zawodnikom, dzisiaj otrzymał ocenę zaledwie 20. Mimo tego grając na piekielnie szybkiego Roldo zdołał odebrać niejedną piłkę, kilkakrotnie schodził też w pole, gdzie odebrał kilka groźnych piłek. Małą rysą na tym występie jest fakt, że w pierwszej połowie faulował w polu karnym, jednak tu przejdźmy już do Kornela Rępała, czyli rezerwowego bramkarza Sparty. Ten mimo, że puścił dwie bramki nie ma się czego wstydzić. Obronił kilka naprawdę trudnych strzałów, w tym właśnie rzut karny! Patrząc na to przeciwko jakim napastnikom grał te dwie puszczone bramki są niemal jak czyste konto! Na deser zostaje defensywny pomocnik, którym przez większość spotkania był Bernard Jerzak, wychowanek Obershleisen mimo tego, że ma obronę ocenioną na zaledwie przeciętną zażarcie walczył tak w środku pola, jak i w szesnastce, a nawet w polu karnym swojego klubu nie raz mieszając w szykach ofensywnych Bulldogów. W 60 minucie zmieniony został i na boisku pojawił się Jan Gollus, czyli doświadczony wychowanek Sparty, który na pozycji ŚPD rozegrał najwięcej meczy ze wszystkich swoich klubowych kolegów, w sumie ma już ze sobą 26 oficjalnych spotkań, w których zebrał dwie asysty (jedną w bieżącym sezonie). Dzisiaj również nie zawodził i jak tylko mógł starał się odbierać piłki i grać do przodu. Niestety co już było mówione niedoświadczeni pomocnicy nie dawali sobie wyraźnie rady, a i napastnicy mieli trudne życie osaczeni przez dobrze wyszkolonych obrońców.
Wynik końcowy: Sparta Wizna 0:2 Bulldogi
Statystyki!

"Tak grając możemy wysoko zajść, jestem pewny, że gdyby w środku pola zagrał Dizzono, Pisturii i Petanau, a na napadzie Ilis i Mikola to spotkanie mogło by zakończyć się zaskakującym wynikiem. To co prawda jedynie mecz towarzyski, ale pokazaliśmy, że umiemy radzić sobie w obronie z silniejszymi rywalami!" Chwalił po meczu trener Richardt Algreen.
2016-03-30 23:11:31
Szacun za to że chce ci się to wszystko pisać :P
2016-03-30 23:25:21
Ale jakie urozmaicenie :) Oby jak najdłużej miał taką wenę i pasję do tej gry :) Jak ktoś tu pisał już, ja bym Filiposa wkręcił jako rzecznika prasowego do reprezentacji :D Lepszego na SK raczej nie ma :D