Subject: »Dla aktywnych w nieaktywnych ligach

Filipos za sezon powoedzie sie takze wyciagnij wnioski z tego sezonu a bedzie dobrze;) Gratuluje walki;)

brakowało tylko, żeby mi się liga wzmacniała w ten sposób...

No i koniec sezonu stał się faktem. Przynajmniej jeżeli chodzi o kalendarz spotkań, bo oto zakończył się mecz z G.D. Releme na Stadionie Husarzy Polskich. Spotkanie towarzyskie w którym oczywiście wystąpił rezerwowy skład Wizny, czołowi zawodnicy jak Dizzono, Medaković, Zabawa, Ambrosiewicz czy Ilis odpoczywali po sparingu rozegranym i przegranym przez Wiznę 3:0 w ostatnią niedzielę. Całkiem serio jednak spotkanie międzynarodowe potraktowali goście z Portugalii, którzy w efekcie dosłownie zniszczyli Spartę, co dziwić nie powinno patrząc na czwórkę czerwono-białych grającą dzisiaj w obronie. Po prawej stronie stał Jarzynowski, który właściwie w roli defensora gra jedynie dlatego, że z przodu jest nawet w rezerwach za duża konkurencja. W środku Ilianes, czyli młody Chilijczyk, który co prawda ma na koncie już dwa oficjalne spotkania, ale przeciwko rywalom takim jak dzisiaj nie grał jeszcze nigdy wcześniej i zdecydowanie było widać na boisku jego bezradność. Obok debiutant jeśli chodzi o skład seniorów, wychowanek prosto ze szkółki Sparty czyli Karol Glon, który robił co mógł i pokazał się w debiucie naprawdę nieźle, ale było to za mało by zatrzymać Naguita (ocena: 60). Na lewej stronie również wychowanek, Jakub Dadej który z kolei miał teoretycznie najłatwiejsze zadanie i faktycznie popełniał najmniej błędów, chociaż niestety jego brak szybkości dawał się nie rzadko we znaki, kiedy przychodziło mu zatrzymywać Lucciniego. W bramce oczywiście jak w każdym spotkaniu towarzyskim stał Kornel Rępał, który pierwszy raz piłkę z siatki wyjmował już po trzech minutach gry! Jeśli jednak spojrzymy na grę defensywy Wizny, w tym Pranagala który kompletnie nie radził sobie w środku pola wyjaśniając, czemu w barażu wszedł z ławki i to na bok obrony, a nie środek pomocy - pomimo że to tam zagrał w tym sezonie niemal wszystkie spotkania ligowe. I tak szybko wpadały bramki. Trzecia i dziewiąta minuta to bezradny Rępał. Przebłysk nadziei pojawił się po kwadransie meczu, kiedy to wybicie od bramki doskonale przedłużył kolejny już wychowanek Sparty jaki znajdował się na murawie, a mianowicie Stanisław Pustelak. Górna piłka minęła obrońców, gdzie jednak (wychowanek) Frączczak okazał się wolniejszy niż Sleeckx i to właśnie środkowy obrońca gości wybił piłkę przed pole karne. Tam jednak pojedynek w powietrzu wygrał Mieczysław Kochowski, swoją drogą kolejny zawodnik jaki grał w Młodej Lidze w barwach Sparty i futbolówka znalazła się pod nogami Nyergesa, który długo się nie zastanawiał i uderzył zza pola karnego, tym samym dając Sparcie bramkę kontaktową. Przez kolejne 15 minut Sparta broniła się naprawdę dobrze i chociaż wciąż oglądaliśmy sporo uderzeń na bramkę zawodników Releme to jednak były to uderzenia z dystansu zdecydowanie mniej celne od tego Nyergesa. Jednak mimo braku straty kolejnych bramek Sparta nie umiała wyprowadzić żadnej skutecznej kontry, wszystko kończyło się w momencie podania do Frączczaka, który był nieustannie ściśle kryty. Goście momentalnie wysyłali piłkę na połowę gospodarzy i znów trzeba było się bronić... a jak wiemy formacja defensywna nie była dzisiaj z najwyższej półki i to nawet w realiach VI ligi, w związku z czym bramka musiała paść i padły dwie. Jedna po drugiej w 32 i 33 minucie. A jakby komuś było mało kolejna jeszcze przed przerwą w 45. Zaraz po przerwie jeszcze następne trzy, 37, 52 i 54 minuta. Chociaż wynik wyglądał fatalnie to trzeba tutaj usprawiedliwić o tyle formację defensywną, że nie była to wyłącznie ich wina. Z przodu bowiem uparcie starano się przepchnąć atak prawą stroną, gdzie młody Frączczak nie był w stanie konkurować z obrońcami. Sytuacji nie zmieniło też wejście w 62' Ilisa na boisku, bowiem i on tak jak wcześniej Nyerges którego zmienił praktycznie nie dostawał podań. Skończyło się więc dziewiątym trafieniem w 89' minucie i gwizdkiem kończącym sezon przy wyniku 1:9.

Średnia ocen
29.1 Sparta : Releme 51.2

Towarzyski najważniejsze jest pod trening. Nie ważne czy 1:0 czy 0:20 ;p Ważne aby do przodu i bez kontuzji :D

Wiadomo, ale skrót musi być, zwłaszcza że pół składu to wychowankowie moi świetni :D

Mimo wszystko Fillipos na Twoim miejscu zrezygnował bym ze szkółki. Masz łatwą ligę, w której lekko można zrobić awans bezpośredni i na prawdę jak awansujesz do V-ligi to miałbyś z niej większy użytek. Póki co twierdzę, że bardziej przeszkadza niż pomaga Ci w tych rozgrywkach.

A ja tam lubię moich juniorów, niech sobie grają chłopaki ku mojej radości, z tego, że Domecki zagrał już 10 oficjalnych spotkań w lidze francuskiej, albo z tego, że Frączczak ma 3 bramki w 6 oficjalnych spotkaniach. To nie są wielkie osiągnięcia, ale ja się z nich cieszę. Lubię też oglądać "kopaninę" w ML i jestem zadowolony z awansu do IV młodej ligi... mimo że tam to 100% farta (w moim przypadku zadecydował fajny bramkarz z którego nic nie będzie bo wyjdzie za tydzień, ma 20 lat i to już zamyka temat. W sumie powinienem go zwolnić, ale tego nie zrobię... nawet mu dam jeden towarzyski zagrać zanim wyleci). Po prostu szkółka juniorów to dla mnie zbyt fajny element by się jej pozbywać, mimo że przynosi same straty.. i to nawet nie małe bo na same miejsca idzie 52k tygodniowo, co przy moim budżecie jest już kosmiczną kwotą. Ale trudno, szkółka będzie bo takie mam widzimisię, pieniądze szczęścia nie dają, a Frączczak pakujący w debiucie dwie bramki tak :D

Rozumiem, bo już o tym rozmawialiśmy, tylko, że w takiej V-lidze będziesz miał średnio budżet 2,5-3x większy niż w VI-lidze. Zatrudnisz lepszego trenera i wyjdą Ci jeszcze lepsi wychowankowie :) No ale ciężko mi Ciebie przekonać :P

Jakby to było takie proste nie było by tłumu wkurzonych menadżerów z mega trenerami zabierającymi spore wypłaty, którzy ze szkółek mają... takie drewno jak moje :D

Tylko mając lepszego trenera ze szkółki miałbyś % więcej lepszych zawodników i bardziej zdolnych :) Nawet jak się jakoś ekstra nie rozłożą to i tak ich trenujesz, bo lubisz :D Może wyhodowałbyś sobie jakiegoś koksika do składu :P

Może uda się z tymi co mam ;p

Filipos jeżeli chcesz zrobić awans to weź dziadka którego wystawilem, na pewno coś ustrzeli :p

Za wcześnie! Dopiero po premiach, wtedy bym pewnie przyjął takiego Szostaka... a teraz to ja wciąż na minucie głębokim jestem xD

Po przegranym barażu nastroje kibiców spadły? Ciekaw jestem wypłaty w sobotę, bo może być mocno niższa właśnie przez to.

Spadły o jeden. O wypłatach dam znać w sobotę bo sam jestem ciekaw.

Jeden poziom to jeszcze nie jest tak źle :) Ale mimo wszystko pewnie wypłaty spadną, daj znać ile.