Subpage under development, new version coming soon!
Subject: [MŚ] Pompujemy baloona
Na jakim etapie Polska zakończy mistrzostwa?
Wygramy!
55% (11)
Finalista (2 miejsce) 0% (0)
Brązowy medal (odpadniemy w półfinale)
10% (2)
Odpadniemy w fazie pucharowej (1/8 albo 1/4)
20% (4)
Odpadniemy w fazie grupowej
15% (3)
Łącznie oddano 20 głosów.
Pomimo wyniku ludzie wierzą. Przed meczem z Brazylią było 8 głosów. Ciekawe ;)
Wygramy!
55% (11)
Finalista (2 miejsce) 0% (0)
Brązowy medal (odpadniemy w półfinale)
10% (2)
Odpadniemy w fazie pucharowej (1/8 albo 1/4)
20% (4)
Odpadniemy w fazie grupowej
15% (3)
Łącznie oddano 20 głosów.
Pomimo wyniku ludzie wierzą. Przed meczem z Brazylią było 8 głosów. Ciekawe ;)
Szkoda Bułgarów. Brazyle fartuchy :P możemy na nich wpaść na następny mecz xD
Rozegrali Cię
Ograli Danię
I zremisowali z Bułgarią
Nie widzę tu farta a kawał dobrej roboty
Ograli Danię
I zremisowali z Bułgarią
Nie widzę tu farta a kawał dobrej roboty
ja tu zadnego hejtu nie widze:)
gratki awansu i glowa do gory:-)
gratki awansu i glowa do gory:-)
Węgrzy z dwoma remisami z awansem przez korzystniejszy bilans goli z innymi dwoma zespołami. ;p
A ja taki długi post pisałem w drodze do pracy z komórki i mi się skasował...
Pisałem przed meczem o tym, że jakby nie było, brokus powinien docenić, że mimo takiego stażu i obycia z grą, mecze potrafią zajmować go do tego stopnia, że myśli niejednokrotnie uciekną w kierunku sokkera podczas innych zajęć.
Tak naprawdę, brokus zyskał emocje co tydzień i wierzę, że do samego końca. Wygrana byłaby świetna odpowiedzia w kierunku krytyków.
Jedyne co mi się nie podoba to zwalanie wszelkich niepowodzeń na silnik - jest to uciekanie od odpowiedzialności i trochę brak szacunku do rywala, który też pracował by jak najmocniej zniwelować różnice. Do tego w prawdziwej piłce szczęście też odgrywa wielką rolę - taka dyscyplina. Może więc silnik sokkerowy jest przez to idealnie oddającym realia? :P
Pisałem przed meczem o tym, że jakby nie było, brokus powinien docenić, że mimo takiego stażu i obycia z grą, mecze potrafią zajmować go do tego stopnia, że myśli niejednokrotnie uciekną w kierunku sokkera podczas innych zajęć.
Tak naprawdę, brokus zyskał emocje co tydzień i wierzę, że do samego końca. Wygrana byłaby świetna odpowiedzia w kierunku krytyków.
Jedyne co mi się nie podoba to zwalanie wszelkich niepowodzeń na silnik - jest to uciekanie od odpowiedzialności i trochę brak szacunku do rywala, który też pracował by jak najmocniej zniwelować różnice. Do tego w prawdziwej piłce szczęście też odgrywa wielką rolę - taka dyscyplina. Może więc silnik sokkerowy jest przez to idealnie oddającym realia? :P
Ja myślę że silnik dobrze oddaje taksy tylko gorzej jest czasem z wizualizacja i dlatego człowiek się tak wkur.. Ale do jest urok SK że niemozna nigdy być pewnym wykiku, i user który przegrywa narzeka a ten co wygrywa się cieszy ze mimo słabszych graczy ustawił tak takse że wygrał
Pamiętam że kiedyś po meczu ze mną legenda SK żwirko mówił że kończy bo miał odczucia że silnik go wydymal że mega napady tracą piłki a moi napastnicy się ukrywają jego boskim defom a przewagę skillowo miał znaczna a z mojej perspektywy wyglądało to tak że po tygodniu analiz jego męczy ustawiłem takse tak że eliminowalem jego atuty a napady moje wykorzystywał błędy w ustawieniu obrony i mimo mniejszej ilości strzałów i czasu posiadania piłki wygrałem więc zawsze są 2 strony medalu i taz się cieszymy a raz wkurwi... Ale dzięki temu przynajmniej mi od 15 lat SK się nie znudził.
Mechanizm jest prostu - lepiej żeby to silnik, a nie manager druzyny przeciwnej wydymal - mnie boli ;)
No to mamy finał :) zwycięzca tego meczu bierze wszystko!:)))