Subpage under development, new version coming soon!
Subject: [MŚ] Pompujemy baloona
Do wygrania MŚ daleka daleka droga :p nawet wyeliminowanie Rumunii nie zagwarantuje koncowego sukcesu :p
Jeśli jest mowa o pompowaniu balona, to za bardzo go pompujecie jeśli chodzi o końcowy wynik.
Półfinał, to już sukces.
Półfinał, to już sukces.
Na dzien dzisiejszy sukcesem bedzie 1/4 MŚ z uwagi na niedzielne losowanie :) i to zarowno dla Rumunii jak i dla nas ;)
Bzdura
Półfinał musi być, bez względu na to na kogo trafiasz.
Półfinał musi być, bez względu na to na kogo trafiasz.
Nie używaj słów, których nie rozumiesz. Myślisz, że jak użyjesz zwrotu 'alternatywna rzeczywistość', to Twoja wypowiedź stanie się mądrzejsza?
Guzik prawda. Używasz tych słów w nieodpowiednim znaczeniu. Jeśli tu widziałeś gdzieś 'alternatywną rzeczywistość', to widocznie niewiele zrozumiałeś.
Wypowiedź jest niezwykle zabawna w kontekście używania zwrotu "w stosunku do mojej osoby" - typowe pustosłowie, które nosi znamiona tego o co mnie podejrzewasz - podbicie wartości intelektualnej wypowiedzi :)
Mega słabym znajduję też ciągłe dogmatyczne twierdzenie, że "półfinał to minimum", że "porażka z Rumunią to klęska" - łatwo się mądrować bawiąc się w selekcjonera reprezentacji z trzeciej półki :)
I nie czuję się urażony, nie martw się - rozmawiamy sobie :)
Guzik prawda. Używasz tych słów w nieodpowiednim znaczeniu. Jeśli tu widziałeś gdzieś 'alternatywną rzeczywistość', to widocznie niewiele zrozumiałeś.
Wypowiedź jest niezwykle zabawna w kontekście używania zwrotu "w stosunku do mojej osoby" - typowe pustosłowie, które nosi znamiona tego o co mnie podejrzewasz - podbicie wartości intelektualnej wypowiedzi :)
Mega słabym znajduję też ciągłe dogmatyczne twierdzenie, że "półfinał to minimum", że "porażka z Rumunią to klęska" - łatwo się mądrować bawiąc się w selekcjonera reprezentacji z trzeciej półki :)
I nie czuję się urażony, nie martw się - rozmawiamy sobie :)
Nie rozmawiamy. A przynajmniej Ty tego nie robisz.
Ty jedynie wpadasz i dość nieudolnie próbujesz po raz enty mnie umoralniać, zgrywając sokkerowego mądrale.
(edited)
Ty jedynie wpadasz i dość nieudolnie próbujesz po raz enty mnie umoralniać, zgrywając sokkerowego mądrale.
(edited)
Przypomnę jeszcze, że jesteśmy w temacie repry. A ty jedyne co tu potrafisz napisać, to coś na mój temat i oceniać moje posty.
Chcesz, to założę Ci temat - psycho-fan Snowa, i tam będziesz mógł pisać bez liku. Jeszcze kilka osób się przyłączy może, to będziesz miał towarzystwo.
(edited)
Chcesz, to założę Ci temat - psycho-fan Snowa, i tam będziesz mógł pisać bez liku. Jeszcze kilka osób się przyłączy może, to będziesz miał towarzystwo.
(edited)
Sokkerowy smród się za mną ciągnie - grubo, jakbym miał na swoim koncie jakąś wielką zbrodnię. Niesamowite jest Twoje samouwielbienie "psychofan Black Snowa", "wszyscy którzy Cię znają" - jak wszechwiedzący narrator. W pewnym sensie powinno mi schlebiać, że po 7 latach nadal mnie pamiętasz - ja Ciebie w ogóle :)
Nie czuję także, że robię coś mniej pożytecznego od pieniacza krzyczącego puste "bzdura - półfinał musi być" albo prowadzącego tyradę o tym kto będzie winny ewentualnej wpadki :)
Zastanawiam się jak bardzo większą wartość w Twoim odczuciu mają tyrady, które adresowałeś do tiesto od mojej krytyki pieniactwa? Ale to fakt, nie ma co dłużej toczyć jałowych sporów. Pamiętając siebie sprzed lat wiem, że raczej nie odpuścisz. Dziwi mnie tylko, że u mnie to była kwestia wieku i wyrosłem z takiego ofensywnego tonu wszędzie i o wszystkich - TY natomiast toczysz wojnę z całym światem, jeżeli tylko zdradza cechy, które Ci się nie podobają. Polecam z tego miejsca kawałek Łony "Miej wątpliwość" ;)
Ale jak po powrocie w ogóle nie śledziłem losów kadry, to teraz bardzo kibicuje brokusowi - jak w prawdziwej piłce zawsze staję po stronie obrzucanego błotem menadżera. Oby w sobotę uciszył krytyków, choć boję się, że jeśli wygra, to "ktoś" i tak w niesamowity sposób sobie przypisze dołożenie cegiełki do tego sukcesu :D
Nie czuję także, że robię coś mniej pożytecznego od pieniacza krzyczącego puste "bzdura - półfinał musi być" albo prowadzącego tyradę o tym kto będzie winny ewentualnej wpadki :)
Zastanawiam się jak bardzo większą wartość w Twoim odczuciu mają tyrady, które adresowałeś do tiesto od mojej krytyki pieniactwa? Ale to fakt, nie ma co dłużej toczyć jałowych sporów. Pamiętając siebie sprzed lat wiem, że raczej nie odpuścisz. Dziwi mnie tylko, że u mnie to była kwestia wieku i wyrosłem z takiego ofensywnego tonu wszędzie i o wszystkich - TY natomiast toczysz wojnę z całym światem, jeżeli tylko zdradza cechy, które Ci się nie podobają. Polecam z tego miejsca kawałek Łony "Miej wątpliwość" ;)
Ale jak po powrocie w ogóle nie śledziłem losów kadry, to teraz bardzo kibicuje brokusowi - jak w prawdziwej piłce zawsze staję po stronie obrzucanego błotem menadżera. Oby w sobotę uciszył krytyków, choć boję się, że jeśli wygra, to "ktoś" i tak w niesamowity sposób sobie przypisze dołożenie cegiełki do tego sukcesu :D
Nie ma co brać wszystkiego tak do siebie ;) jezeli przegramy to moga rzucac błotem. Rywal jest godny.
Nie mysle tez o zadnym uciszaniu, wszelkie komentarze anty-brokus nie trafiaja do mnie na dluzej niz czas czytania posta :) oczywiscie jezeli krytyka jest zasadna i wnosi jakies uwagi to analizuje je sobie. Jezeli zas ktos pisze totalne brednie tylko po to zeby dowalic to jakos nawet sie nie zaglebiam w czytanie;)
W sobote musi byc walka, musimy zagrać najlepiej jak potrafimy. Wczoraj kolejny obronca nam wypadł z kontuzja i mowienie o zastepstwie jest troche smieszne bo kazdy 'zastepca' jest dosc duzo slabszy. Także 11 zawodnikow wystawimy na pewno, ale nie ma co opowiadac ze mamy po 5-6 na kazda pozycje rezerwowych :P moze w tym tez jest jakis plus. Czyzykowski ma tylko znakomita forme... tylko i az ;)
Każdy mecz mundialu to inna historia, te mecze sie nie łączą :p co tydzien inna walka :D ale lubie to i to sie nie znudzi :) oby było do przodu w sobotę. W końcu kiedy ma sie do nas usmiechnac los jak nie w sobote :)
Nie mysle tez o zadnym uciszaniu, wszelkie komentarze anty-brokus nie trafiaja do mnie na dluzej niz czas czytania posta :) oczywiscie jezeli krytyka jest zasadna i wnosi jakies uwagi to analizuje je sobie. Jezeli zas ktos pisze totalne brednie tylko po to zeby dowalic to jakos nawet sie nie zaglebiam w czytanie;)
W sobote musi byc walka, musimy zagrać najlepiej jak potrafimy. Wczoraj kolejny obronca nam wypadł z kontuzja i mowienie o zastepstwie jest troche smieszne bo kazdy 'zastepca' jest dosc duzo slabszy. Także 11 zawodnikow wystawimy na pewno, ale nie ma co opowiadac ze mamy po 5-6 na kazda pozycje rezerwowych :P moze w tym tez jest jakis plus. Czyzykowski ma tylko znakomita forme... tylko i az ;)
Każdy mecz mundialu to inna historia, te mecze sie nie łączą :p co tydzien inna walka :D ale lubie to i to sie nie znudzi :) oby było do przodu w sobotę. W końcu kiedy ma sie do nas usmiechnac los jak nie w sobote :)
Dlatego zazdroszczę, że po tylu latach, zabawa z taktyką i mecze sprawiają Ci nadal tyle frajdy.
Rumunia z losowania też na pewno średnio zadowolona ;)
Rumunia z losowania też na pewno średnio zadowolona ;)
Stek bzdur. Po raz kolejny. Niestety
Piszesz, że w ogóle mnie nie kojarzysz, po czym wygłaszasz pogadankę na mój temat.
Spoko opcja. To tak jakby nauczyciel biologii wygłosił pogadankę o Mickiewiczu, nie wiedząc kim on jest.
To ma sens.
Proponuję Ci zaprzestać tej dyskusji, bo dochodzi u Ciebie do rozdwojenia jaźni :-P
Piszesz, że w ogóle mnie nie kojarzysz, po czym wygłaszasz pogadankę na mój temat.
Spoko opcja. To tak jakby nauczyciel biologii wygłosił pogadankę o Mickiewiczu, nie wiedząc kim on jest.
To ma sens.
Proponuję Ci zaprzestać tej dyskusji, bo dochodzi u Ciebie do rozdwojenia jaźni :-P
Nie mysle tez o zadnym uciszaniu, wszelkie komentarze anty-brokus nie trafiaja do mnie na dluzej niz czas czytania posta :)
Komentarze anty-brokus były w tamtym sezonie. Przynajmniej z mojej strony. Przyznaję.
W tym sezonie, regularnie i rzetelnie oceniam Twoją pracę.
Komentarze anty-brokus były w tamtym sezonie. Przynajmniej z mojej strony. Przyznaję.
W tym sezonie, regularnie i rzetelnie oceniam Twoją pracę.
Uwielbiasz słowo bzdura :)
Porównanie słabiuteńkie - nauczyciele to bardzo wykształcona grupa, a w Polsce osobie wyedukowanej ciężko ominąć wiedzę o tym kim jest Mickiewicz. Bzdura! :PP
Dziękuję za propozycję zaprzestania dyskusji, rozważę ją. Cieszę się, że jednak uznałeś że dyskutujemy, bo ostatnio nie zakwalifikowałem się do łaski "rozmowy" z Tobą. Choć trochę to niekonsekwentne jak na takiego siewcę jedynych słusznych racji ;)
Porównanie słabiuteńkie - nauczyciele to bardzo wykształcona grupa, a w Polsce osobie wyedukowanej ciężko ominąć wiedzę o tym kim jest Mickiewicz. Bzdura! :PP
Dziękuję za propozycję zaprzestania dyskusji, rozważę ją. Cieszę się, że jednak uznałeś że dyskutujemy, bo ostatnio nie zakwalifikowałem się do łaski "rozmowy" z Tobą. Choć trochę to niekonsekwentne jak na takiego siewcę jedynych słusznych racji ;)
mają tyrady, które adresowałeś do tiesto
TY natomiast toczysz wojnę z całym światem
Typowe. Nie radzisz sobie, dlatego odwołujesz się do innych. I myślisz, że ktoś z koła wzajemnej adroacji wpadnie i poprze Twoje wywody. Poczujesz się pewniej i dowartościowany, bo chyba tylko o to Ci chodzi.
Zatem do dzieła, czekamy na pierwszy głos poparcia dla tych bzdurnych wywodów.
--
Nie czuję także, że robię coś mniej pożytecznego od pieniacza krzyczącego puste "bzdura - półfinał musi być"
Nie czujesz, bo zwyczajnie nie rozumiesz tego co czytasz.
Jeśli ze wszystkich moich zdań, zapamiętałeś tylko te, to masz wyraźny problem.
Ja wskazywałem i nasze błędy i gdzie można ustrzelić rywala. Przynajmniej moim zdaniem.
Ty z kolei wpadasz i tylko bredzisz pod moim adresem. Zer konkretów, pusta gadanina.
Zatem kto jest pieniaczem? Nadal Ty.
TY natomiast toczysz wojnę z całym światem
Typowe. Nie radzisz sobie, dlatego odwołujesz się do innych. I myślisz, że ktoś z koła wzajemnej adroacji wpadnie i poprze Twoje wywody. Poczujesz się pewniej i dowartościowany, bo chyba tylko o to Ci chodzi.
Zatem do dzieła, czekamy na pierwszy głos poparcia dla tych bzdurnych wywodów.
--
Nie czuję także, że robię coś mniej pożytecznego od pieniacza krzyczącego puste "bzdura - półfinał musi być"
Nie czujesz, bo zwyczajnie nie rozumiesz tego co czytasz.
Jeśli ze wszystkich moich zdań, zapamiętałeś tylko te, to masz wyraźny problem.
Ja wskazywałem i nasze błędy i gdzie można ustrzelić rywala. Przynajmniej moim zdaniem.
Ty z kolei wpadasz i tylko bredzisz pod moim adresem. Zer konkretów, pusta gadanina.
Zatem kto jest pieniaczem? Nadal Ty.
Choć trochę to niekonsekwentne jak na takiego siewcę jedynych słusznych racji ;)
A więc to Cię boli.
Trudno, musisz z tym żyć. Nie moja wina, że jestem od Ciebie mądrzejszy.
A więc to Cię boli.
Trudno, musisz z tym żyć. Nie moja wina, że jestem od Ciebie mądrzejszy.
Hahha, niesamowity jesteś. Sam oceniasz swoją krytykę jako "rzetelną", siebie jako "mądrzejszego". Przezabawne :D