Subject: Ci którzy odeszli

dla jednych nadzieje, a dla innych ptasia grypa - moim zdaniem tak niekonsekwentnym zachowaniem lekarzy powinno sie zajac CBA

EDYTKA : wszyscy jestesmy w jednym NFZecie
(edited)

Jesteśmy w 1 NFZcie, ale moim zdaniem najgorsze co może zrobić dowolny lekarz, to diagnozować schorzenia patrząc tępo do szablonu: objawy-> kuracja.

Każdego pacjenta trzeba najpierw zbadać, a nóż inna niestandardowa forma kuracji okaże się być pożyteczniejsza i zwiększy wydajność NFZtu?

oczywiscie, ze kazdego nalezy zbadac doglebnie, jednak diagnoza to diagnoza - stwierdzam dzume, to lecze dzume, a nie sraczke


no chyba, ze sugerujesz marny poziom sztuki lekarskiej w tym szpitalu?
(edited)

leczysz dżumę ale może nie jedna doga do wyleczenia?

a lekarz też człowiek ;p

Czy jeśli masz gangrenę na czubku nogi, to lepiej od razu amputować całą nogę, czy może wystarczy palec ? :p

Każdemu odcięto tyle ile było potrzeba - a że niektórym trzeba było odciąć głowę, to już inna sprawa.

Glowy zdjae sie nikomu nie ucieto. To, ze od amputacji nogi tez mozna umrzec to inna sprawa.

to nie gangrena tylko choroba zakaźna. pytanie powinno brzmieć: czy lepiej poświęcić zarażonego czy ryzykować że zarażą się inni? ;>

ale czemu innym odrazu ucinaja glowe? bo nie maja plusa? bo sa krocej w NFZecie?
wkoncu to jest to samo schorzenie! dlaczego staz jest czynnikiem decydujacym?

trafnie ujete

byla dzuma - to spalic

inny przykład.

Czy Twoim zdaniem za poważny wybryk wieloletniego pracownika powinien on od razu lecieć z roboty dyscyplinarnie ? Czy dostać najpierw naganę i informację, że będzie od tej pory pilnie obserwowany ? :>


A co jeśli przychodzi nowy pracownik do pracy i robi ostre jajo... czy dobremu szefowi powinno zależećna tym, aby został w firmie, jak już na samym początku wycina numer ? :>



Edytka: lepszy przykład :]
(edited)
(edited)

zależy od stopnia wagi tego czynu ; -)...

powinno sie zastosowac taka sama kare jak dla nowego ucznia (nie wiemy czy dobrego, czy nie) w szkole - przewidziana regulaminem

problem w tym, ze:

1. tutaj regulamin to SF
2. o tym, czy uczen jest bardzo dobry decyduje kiepska kadra nauczycielska
(edited)

przykład ciekawy ale podany na potrzeby postu , który nie ma absolutnie nic wspólnego z rzeczywistością :)

ale czemu innym odrazu ucinaja glowe? bo nie maja plusa? bo sa krocej w NFZecie?
wkoncu to jest to samo schorzenie! dlaczego staz jest czynnikiem decydujacym?

tego postu ...
(edited)

A co ze złym uczniem? Regulamin nie obowiązuje zapewne podziału na złych i dobrych:P

regulamin jest dla lamusów! ;p

jeżeli jednak czyn go łamiący jest właściwie najgorszym jaki sobie można wyobrazić to... dżuma :)
(edited)

jezeli pracownik robi mi jajo, to leci z firmy - niezaleznie czy stary czy nowy, skoro lamie zasady, ktore stanowia o funkcjonowaniu biznesu - to nie ma roznicy