Subject: »Zmiany przy korycie

znudził mu się sokker :-[

Hmmm czytając cały ten SPAM, w którym o dziwo moja skromna osoba nie brała udziału, warto cofnąć się kilka postów wstecz i zobaczyć kto i co sprowokowało tak beznadziejną dyskusję. O 21.46 po 5 godzinnej przerwie od poprzedniego postu Lingvo piszę jak się okazało zbędną, nic nie wnoszącą do tematu odpowiedź: jesteś pewien?. Pytanie do autora: czy nie mogło się obyć bez tej jakże zaciekłej i godzącą w osobę Skutera riposty? Czy nie można było przemilczeć i powstrzymać się przed pisaniem głupiego pytania jesteś pewien?. Potem zebrała się kolejną seria postów, które przeobraziły się w rozmowę o trzech wątkach trzech grup osób o trzech różnych tematów nie pozostawiając po sobie żadnych sensownym wniosków - beznadzieja. Uczta się do jasnej cholery na moich błędach, spamach, że tak nie wolno ;>
(edited)

Jednak sorki spojrzałem na wiek dlatego nie mam nic więcej do powiedzenia ;) - uważasz że każda osoba poniżej 18 lat jest jakimś niedojrzałym dzieckiem ?

zazdrości nam mlodosci ;))

on sie czuje za dorosly wobec nie ktorych chyba :)

cofnąć się kilka postów wstecz

cofanie się wstecz to kroczenie do przodu :P
dobrze. tym postem chciałbym zakończyć te donikąd prowadzącą dyskusję. dalej już prosze pisać zgodnie z tematem. bez żadnych ripost.

Już ostatni post.

@pietak- nie tylko ta co tak się zachowuje
@the manager- nie zazdroszcze ;) Ale Ty chociaż nie jesteś pełnoletni to widac w twoich wypowiedziach że już i tak dorosłeś ;)

Koniec

to moze niech tak kazdy walnie teraz po ostatnim poscie ;)

No to będzie po 3 postach spokój ;)

Wracając do tematu to z tymi devami jakieś dziwne zmiany ;)

Niby dlaczego z Devami dziwne zmiany? - w końcu na temat
Ktoś odchodzi a przychodzi nowy, ktoś zrobił swoje, ktoś przychodzi zrobić kolejną robotę - nie kumam.

a to ktory dev odszedl?:P

sopotnia

Nic nie wiadomo nikomu na temat odchodzenia/przychodzenia nowych/starych Devów, insynuacje odstawmy na bok - tu akurat ciekawość użytkownika powinna się kończyć ;>

to moze teraz czas na promotorow ? :>
(edited)

My jesteśmy niezastąpieni ;P

A mi się wydaje, że z tymi devami to lipa, greg bierze jakichś łapsów, płaci im pewnie sporą kasę, oni pierdzielą robotę i ich zwalnia. Ot taka moja wizyja, która wcale by mnie nie zdziwiła, bo greg nie ma kompletnie pojęcia o prowadzeniu managera i z tym się chyba każdy zgodzi, nawet największy laik biznesowy