Subject: Ciekawostki

ciekawostka:
Przed swoją sokkerową smiercia Fehu mnie przeprosil, napisal tez jak byl manipulowany, jakie wiadomosci dostawal z wytycznymi od Bossa i to, czego sie przy okazji o mocodawcy dowiedzial:)
Mysle, ze podobny los czeka niebawem obecne owieczki :D


[url=https://imgbb.com/][/url]

:-D

mysle ze brzeczka nie stac finansowo i mentalnie na pojscie na wojne z kanalem sportowym
w tej sytuacji, to co najwyżej może się rakiem wycofać z reprezentacji:P oby nie kosztem jej porażek w eliminacjach...
Brzęczek już był memem, nie miał autorytetu, a po nagłosnieniu jego ''biografii'', jaki on może mieć autorytet w szatni? Wyobrażacie sobie wchodzi Brzęczek do szatni i zapada grobowa cisza...a jak coś próbuje tłumaczyć odnośnie taktyki itd to piłkarze się szczypią, żeby śmiechem nie wybuchnąć

nie musi to byc czytanie calej ksiazki, wystarczy, ze bedzie to czytanie akapitów i obszernych fragmentów

do tego to co robisz musi być dziełem samo w sobie.
czyli np. nie możesz puścić minuty jednego utworu, powiedziec paru zdan, puscic minuty innego utworu itd.

w tym przypadku jest to krytyka, felieton, wiec podpada pod dzieło Stanowskiego.

ale jesli faktycznie dostal od kogos zgodę na zjechanie tego to spoko :P

Ogląda ktoś hejtpark? Ta Małgorzata jest, co prawda Smoku prowadzi, ale Stano zadzwonił. Ostro ja pocisnął. Kobieta jakaś nawiedzona i głupio jej się chyba przyznac...

oglądam pięknie broni Jurka Brzęczka teraz


(edited)

Straciłem 2h z życia

Ona nie ma nic do powiedzenia, straszna osoba, przerywa, klepie po swojemu, nie da dojść do słowa.
Szkoda, że nie było w studiu Stanowskiego

No właśnie. Ale warto było obejrzeć żeby zobaczyć kto to jest, bo ja jej wcześniej nie znałem, a niby znana(chyba).
Po drugie to jaka autorka taka książka :)

Zacytuje autorkę książki:

,, A czytał Pan książke?"

Nie muszę obejrzeć filmu, by już po recenzjach dowiedzieć się, że to gniot.

Nie czytałem, miałem. Ale oglądając wczorajszy wywiad to jednak domyślam sie, że słaba. Egocentryzm autorki i narzucanie swojego zdania, nie dla mnie. To miało być o Brzęczku. A po drugie to nie ten czas na książkę o nim.

Słyszałem, że "Psy" dostały straszne recenzje po premierze.

Ustawka jak nic. O książce nic bym nie wiedział, a teraz wiem. Jakaś pani ją napisała, chociaż raczej dotychczas nie była znana jako ekspert od piłki. I pan, który napisał już podobno 4 książki o piłce - ja nie znam rzadnej - czytając ją ma niezły ubaw. Sporo ludzi pewnie ją kupi, ale nie po to, żeby się czegoś dowiedzieć o piłce, ale po to żeby się pośmiać, tak jak ten pan - kolega autorki.

Eee chyba nie.
Stanowski i Kanał Sportowy akurat za Brzęczkiem nigdy nie przepadali i jechali go zawsze.
Jeśli mówimy o jakiejś ustawce, to raczej o tym, że Stanowski jest cwany i doskonale wiedział, że takie odcinki z wyśmiewaniem książki zyskają ogromną popularność i na tym zarobi.
Łącznie 4 odcinki obejrzało już ponad milion osób.

A jeśli miałoby chodzić o promocję książki, to Stanowski by w to nie wszedł. Gość jest mega biznesmenem z taką kasą, że jakieś ochłapy z książki, to dla niego drobne.
(edited)

Specjalnie tak napisałem, tylko po to żeby pokazać jak można ludźmi sterować. Jeżeli książka jest słaba to nie będzie miała pozytywnych opinii i nikt jej nie kupi, ale po takim występie kolegi/niekolegi jakieś grono ludzi się złapie. Oczywiście autor i recenzent będą przy okazji obrzucać się błotem, grozić pozwami itd. im większy szum tym lepiej (jak przed walką bokserską).
Efekt: znacznie więcej sprzedanych książek i milion wyświetleń.
Swoją drogą pani autorka mogłaby się temu panu zrewanżować i pojechać sobie recenzją po jakiejś książce tego pana.
Znów byłby szum, więcej książek sprzedanych, milion wyświetleń itd.
Po wszystkim można sobie pojechać. Niektórzy nawet potrafią robić sobie jazdę z dzieł noblistki.
Suchar na koniec:
Spotyka się dwójka pisarzy. Stanowski mówi do Domagalik: wiesz kupiłem Twoją książkę.
Ah, to Ty!

Ja rozumiem o co Ci chodzi :-)
Zgodzę się na pewno, że korzyść będzie obopólna. Ona sprzeda więcej książek o gościu, którego historia chyba mało kogo obchodzi, on zgarnie z reklam za milion wyświetleń i wszyscy zadowoleni :-)
Ale jakby nie było, recenzja wyglądała na szczerą i była dość śmieszna :-)