Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Matematyka
czyli jak mam 1 do nieskonczonosci to musze tak to przeksztalcic zeby dostac 0/0 albo niesko/niesko i wtedy z delopitala? nie moge zamiast tego 1 podstawic. strasznie to nie intuicyjne :P
dokladnie tak :)
przeksztalcenia sa latwe, ale intuicyjnie daloby się 1:)
przeksztalcenia sa latwe, ale intuicyjnie daloby się 1:)
i znajac matematyke to po przeksztalceniach granica Ci wychodzi zupelnie inna niz jakby sie podstawilo 1? :D
cos⁴x – 1=sin⁴x – 2sin²x
Należy zapisać w uproszczonej wersji. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś zrobił :)
Należy zapisać w uproszczonej wersji. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś zrobił :)
cos⁴x – 1=sin⁴x – 2sin²x
sin⁴x - cos⁴x = -sin²x +1 - sin²x
(sin²x - cos²x)(sin²x + cos²x) = -cos²x - sin²x
(sin²x - cos²x)*1 = -1
sin²x = cos²x
sinx = cosx
x=45stopni
blad gdzies?:D
sin⁴x - cos⁴x = -sin²x +1 - sin²x
(sin²x - cos²x)(sin²x + cos²x) = -cos²x - sin²x
(sin²x - cos²x)*1 = -1
sin²x = cos²x
sinx = cosx
x=45stopni
blad gdzies?:D
poza ostatnia linijka bo wcale niekoniecznie 45 stopni :P
x = pi/4 + k*pi
x = pi/4 + k*pi
spoko :) a jak zrobiles taki zajefajny indeksik?:D wkleiles poprostu?
(sin²x - cos²x)*1 = -1
nie rozumiem, jak stad przeszedles na postac sin²x= cos² :p
a gdzie -1?
nie rozumiem, jak stad przeszedles na postac sin²x= cos² :p
a gdzie -1?
tutaj tez jest cos nie bardzo
tak napisales:
cos⁴x – 1=sin⁴x – 2sin²x
sin⁴x - cos⁴x = -sin²x +1 - sin²x
jak juz to sin⁴x - cos⁴x= sin²x -1 + sin²x
przeciez przerzucasz na stronę sin⁴x, wiec 2sin²x na plusie
Snow, albo po pijaku to robiles albo ze mna jest cos nie tak w tym momencie :p
(edited)
tak napisales:
cos⁴x – 1=sin⁴x – 2sin²x
sin⁴x - cos⁴x = -sin²x +1 - sin²x
jak juz to sin⁴x - cos⁴x= sin²x -1 + sin²x
przeciez przerzucasz na stronę sin⁴x, wiec 2sin²x na plusie
Snow, albo po pijaku to robiles albo ze mna jest cos nie tak w tym momencie :p
(edited)
racja bo tam mnozenia nie bylo :D Tyy no bo ja sie za bardzo rozkrecilem i tak o robilem ze ladnie mi wychodzilo :D :P sprawdzalem to jeszcze ze dwa razy bo nie chcialo mi sie wierzyc ze bledu nie zrobilem :P i mialem racje :D
nie no trzezwy wtedy bylem :D teraz jestem w trakcie trzeciego (protokoly z pracowni fizycznej ciezko ida i trzeba na dopalaczu) i widze bledy :D
konkluzja: piwo wspomaga myslenie ! D:
nie no trzezwy wtedy bylem :D teraz jestem w trakcie trzeciego (protokoly z pracowni fizycznej ciezko ida i trzeba na dopalaczu) i widze bledy :D
konkluzja: piwo wspomaga myslenie ! D:
cos⁴x – 1=sin⁴x – 2sin²x
cos⁴x - sin⁴x = -sin²x +1 - sin²x
(cos² - sin²x)(sin²x + cos²x) = cos²x - sin²x
(cos²x - sin²x)*1 = cos²x - sin²x
0=0...kurde za duzo przeksztalcen i nie umiem :P
(edited)
cos⁴x - sin⁴x = -sin²x +1 - sin²x
(cos² - sin²x)(sin²x + cos²x) = cos²x - sin²x
(cos²x - sin²x)*1 = cos²x - sin²x
0=0...kurde za duzo przeksztalcen i nie umiem :P
(edited)
bo to chyba trzeba bylo wlasnie dojsc do tozsamosci..ja jak zrobilem to doszedlem do uproszczenia, czyli jedynki trygonometrycznej
jak przeczytalem to co nawypisywales to myslalem, ze masz jakas matematykę alternatywną:p
dwa takie proste byki..
(edited)
jak przeczytalem to co nawypisywales to myslalem, ze masz jakas matematykę alternatywną:p
dwa takie proste byki..
(edited)