Subject: Prawo jazdy

stres jak stres..........ja przed egzaminem zjadlem cala czekolade,zero kawy tylko red bull i wiara ze zdam ;p


na kursie przyczepe podpinalem 15-16 minut (na egzaminie dozwolone 11)gdy zaczalem egzamin za pierwszym podejsciem 12 minut,gosc do mnie sprez sie i wtedy w myslach powtarzalem zdam,zdam zdam i wierzylem w to !!! Podpiecie przyczepy zajelo mi za 2 razem tylko 3.5 minuty............dla mnie szok i do tej pory nie wierze.Pole light,miasto tez przede wszystkim spoko egzaminator nie czepial sie szczególow zero patrzenia na rece.....mowi do mnie zrob sobie opis auta,sprawdz swiatla i poszedł chyba na kawe ?;p bo go przy mnie nie bylo.Gosciu zdawal obok na 2 aucie to egzaminator latal za nim,obok patrzyl mu na rece co jak dlaczego i to wtedy potenguje stres ze hej.A wiec tylko spokoj i spokoj i wiara i fart co do egzaminatora.

mam pytanko
Na skrzyzowaniu po skreceniu w lewo lub w prawo i widzac pieszych przed przejsciem i czekajacych na to zeby przejsc mam ich przepuscic??(chodzi o takie skrzyzowania na ktorych nie ma sygnalizacji dla pieszych
Wiem ze przy zjezdzie z ronda musze przepuscic pieszych wiec rozumiem ze przy skrecie w prawo przepuszczam a przy skrecie w lewo??

Nie musisz ich przepuszczac jesli nie stoja na pasach. Wystarczy, ze jedna noga znajduja sie na przejsciu i musisz ich koniecnzie przepuscic

ale juz przy skrecaniu w prawo musze tak??

zawsze musisz przepuscic jesli wchodza na przejscie!

E tam musisz, po paluchach im przejedz! :P

kto pierwszy ten lepszy:D

Z tego co mi wiadomo kierujący ma obowiązek przepuścić KAŻDEGO pieszego znajdującego się na tzw. drodze poprzecznej. Czyli zawsze kiedy skręcasz na skrzyżowaniu przepuszczasz pieszych.

ok dzieki.....zdałem dzisiaj:):):0

gratulacje :) ja 9 września mam pierwszy kurs ,,, oczywiście na początek teoria . Zapisałem się do firmy ARTOM na kurs przyspieszony ... dobrze zrobiłem że tam poszedłem ??? Znacie może tą szkołe jazdy ?

dzieki:) tej firmy nie znam ale musze powiedziec ze duzo zalezy od egzaminatora na ktorego trafisz...teoria to wiadomo trzeba sie nauczyc ale praktyka to juz kwestia nie tylko umiejetnosci ale takze i szczescia. Ja trafiłem na egzaminatora ktory nie zwracał uwagi na szczegoly i wogole był lajtowy wiec w polowie egzaminu miałem wrazenie ze musiałbym naprawde zrobic jakis katastrofalny blad zeby mnie oblal. Jak bedziesz ustalał egzamin praktyczny to najlepiej wg mnie wybierz sobie okolo godz 8-10 , z tego co sie przygladałem to naprawde wiecej osob zdaje w tych godzinach chociaz wiadmomo jak sie umie jezdzic to zawsze mozna zdac. Ja jednak mialem o 8 i nie dosc ze ruch był mały to i egzaminator był bardziej "wypoczety" i w lepszym humorze:P
w kazdym razie powodzenia ci zycze:p
(edited)

ja wczoraj dopiero pierwszy raz na miasto wyjechalem , i trochwe sie denerwowalem , jak sie pozniej okazalo niepotrzebnie ;p, ale swiatel wszystkich do teraz nie znam i mi sie myla

nie dziękuje żeby nie zapeszyć :)

ej powiedzcie mi jak z teorią ja nie wiem heh nie chodzilem terax troche na teorie sie zacyznam troche obawiac :D jak to bedzie :d no wiec dam rade sie nauczyc czy nie ? :P dajmy na to w 3 dni ? :P tak zeby zdac teoretyczny egzamin?:P

ja sie nauczylem w jeden dzien teorii:PP

Na co czekasz? do testow!! 490 pytan w 3 dni kazdy powinnien dac rade:P
(edited)