Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Fajki :]
a ja powiedziałem że nie będę palił i nie palę ;]
Jeszcze nie wiesz, czy za rok, dwa, albo wcześniej nie zaczniesz. Z tym gównem to nigdy nie wiadomo
eee tam wiem ;ale] nie mam zamiaru wydawać 10 zł na paczkę fajek, to tak jakbym zwinął banknot o nominale 10 zł i bym go palił :/, tyle kasy na to idzie...lepiej te 10 zł odkładać sobie ;] i po roku ciekawe ile byście uzbierali :]( nie mówię, ze jesteście jakimiś nałogowcami, albo coś...bo ja do palaczy nic nie mam :) ) ale sam nigdy nie zacznę palić :)
Ale jak palisz, to nie myślisz o tym (przynajmniej ja tak mam) ile kasy na to idzie, bo jest to po prostu wydatek podstawowy jakby.
no mi wychodzi pewnie tyle samo bo na imprezach jest kumulacja...z drugiej strony po imprezie do 16 zazwyczaj spalam zazwyczaj jednego takze sie wyrownuje ;-)
mnie paczka dziennie goldenow 25 zoltych:p ale oczywiscie ja wszystkich nie spale tylko wiadomo jest sie w towarzystwie to sie czestuje..':)
no własnie:P ja pale tylko jak mi dają, bo szkoda kasy :D
(edited)
(edited)
3/4 paczki dziennie i oczywiście golden american red 20 bo "24" a nie 25 są nieporęczne chodzi mi że paczka jest za duża ; )
Nie chce nikogo obrazac ale fajki to nalog ndla idiotow. Powody ? :
-Nie masz po tym zadnej bazy (Niby uspokaja ale to ze wzgledu na zapotrzebowanie uzaleznionego organizmu na nikotyne)
-Smierdzisz
-Przepada duuuzo pieniedzy
-Autostrada na plucach
-SMIERDZISZ !!! :P
Oto moje zdanie.
-Nie masz po tym zadnej bazy (Niby uspokaja ale to ze wzgledu na zapotrzebowanie uzaleznionego organizmu na nikotyne)
-Smierdzisz
-Przepada duuuzo pieniedzy
-Autostrada na plucach
-SMIERDZISZ !!! :P
Oto moje zdanie.
-SMIERDZISZ !!! :P
a czy śmierdzisz? chyba nie, ja mam kolegów co palą, a od nich nie czuć :) niektórych ;]
-Przepada duuuzo pieniedzy
no z tym się zgodze, bo kasy idzie na to dużo :/ nawet bardzo, ale jak ktoś pracuje to czemu by mu zabraniać?
-Autostrada na plucach
że niby można umrzeć? pierdoły, mój dziadek ( niestety już umarł ;( ) palił dość długo( czasy II wojny światowej i później) a żył 84 lata, na co umarł...nie wiadomo :/...jak nie papierosy to coś innego nas zabije
mimo wszystko jestem przeciwny paleniu, ale jeśli ktoś lubi to po co mu zabraniać, rozumiem, ale zeby to robić z umiarem :) to nie jest reguła, ze akurat ktoś umrze za 50 lat z powodu palenia petów
a czy śmierdzisz? chyba nie, ja mam kolegów co palą, a od nich nie czuć :) niektórych ;]
-Przepada duuuzo pieniedzy
no z tym się zgodze, bo kasy idzie na to dużo :/ nawet bardzo, ale jak ktoś pracuje to czemu by mu zabraniać?
-Autostrada na plucach
że niby można umrzeć? pierdoły, mój dziadek ( niestety już umarł ;( ) palił dość długo( czasy II wojny światowej i później) a żył 84 lata, na co umarł...nie wiadomo :/...jak nie papierosy to coś innego nas zabije
mimo wszystko jestem przeciwny paleniu, ale jeśli ktoś lubi to po co mu zabraniać, rozumiem, ale zeby to robić z umiarem :) to nie jest reguła, ze akurat ktoś umrze za 50 lat z powodu palenia petów
jak by nie palił pewnie by żył 102 lata, taka prawda...
zielikmkp zapomniałeś
-popielniczka w ustach
-śmierdzisz
-szybko łapiesz zadyszkę
-itd...
(edited)
zielikmkp zapomniałeś
-popielniczka w ustach
-śmierdzisz
-szybko łapiesz zadyszkę
-itd...
(edited)