Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Porady prawne
Nie mają obowiązku ustnie, to, że jest napisane z tego, co wiem wystarcza. Ale prawnikiem nie jestem...
nie no, poradziłem sie brata, siostry i jej męża który sie zna sporo na prawie i podobno nie mogą mi nic zrobić, zresztą wzięło sie za nich podobno UOKiK czy aby są rzetelni, nawet ich adres siedziby który jest podany, jak się wejdzie na zumi, to nie ma za nic go tam, także nie ma opcji bym im zapłacił.
nie wiem czy mój problem pasuje do tematu ale odpowiedniejszego nie znalazłem
Kupiłem samochód, uszkodzony. Później sobie go darowałem, stał bezużytecznie. Umowa nie była pisana na mnie. 13 października skończyło się ubezpieczenie, ale jako że samochód stał, nie korzystałem z niego więc nie robiłem nic w kierunku przedłużenia ubezpieczenia. I teraz przychodzą mi dwa pisma w przeciągu kilku dni z ubezpieczalni, w której auto było ubezpieczone. W pierwszym piśmie był rachunek na nieco ponad 500zł za ubezpieczenie samochodu. Kilka dni później przyszło drugie pismo. Również z rachunkiem za ubezpieczenie tego samego auta z tym, że rachunek opiewa na kwotę 2769zł. Co więcej w zniżkach i zwyżkach na podstawie których ubezpieczyciel wyliczył składkę jest zaznaczona zwyżka 50% za wiek posiadacza pojazdu do 25lat co jest absurdem ponieważ umowa była pisana na kobietę, która ma lat 40.
Nie mam pojęcia czy można się od tego jakoś odwołać. Liczę na jakieś rady z waszej strony za, które będę bardzo wdzięczny.
edit: dodam, że w pierwszym piśmie przy wyliczeniu ubezpieczenia również uwzględniono zwyżkę 50% za wiek posiadacza do 25lat. A także w rubryce "UBEZPIECZONY OBIEKT" jest błąd w pełnej nazwie auta. Wpisano tam silnik 2.0 16V GTi ,gdy w prawdzie jest to 2.0 GLSi. Nie wiem czy to jest jakaś różnica, ale napewno jest to kolejna nieścisłość, których nie brakuje w tych pismach. Zaskoczyło mnie również to ze w piśmie nr 1 ubezpieczyciel informuje mnie uprzejmie, że ma przyjemność poinformować mnie , iż wzbogacił moj pakiet o autocasco w wersji maxi i mini, zieloną kartę oraz rozszerzone ubezpieczenie następst nieszczęśliwych wypadków.
Czy oni mają prawo podejmować takie decyzje bez mojej zgody? Czy przez to wszystko mam rozumieć ze ubezpieczyciel próbuje wcisnąć mi jak najdroższy pakiet, a także w sposób nieuczciwy zwiększyć kwotę składki ubezpieczenia?
(edited)
Kupiłem samochód, uszkodzony. Później sobie go darowałem, stał bezużytecznie. Umowa nie była pisana na mnie. 13 października skończyło się ubezpieczenie, ale jako że samochód stał, nie korzystałem z niego więc nie robiłem nic w kierunku przedłużenia ubezpieczenia. I teraz przychodzą mi dwa pisma w przeciągu kilku dni z ubezpieczalni, w której auto było ubezpieczone. W pierwszym piśmie był rachunek na nieco ponad 500zł za ubezpieczenie samochodu. Kilka dni później przyszło drugie pismo. Również z rachunkiem za ubezpieczenie tego samego auta z tym, że rachunek opiewa na kwotę 2769zł. Co więcej w zniżkach i zwyżkach na podstawie których ubezpieczyciel wyliczył składkę jest zaznaczona zwyżka 50% za wiek posiadacza pojazdu do 25lat co jest absurdem ponieważ umowa była pisana na kobietę, która ma lat 40.
Nie mam pojęcia czy można się od tego jakoś odwołać. Liczę na jakieś rady z waszej strony za, które będę bardzo wdzięczny.
edit: dodam, że w pierwszym piśmie przy wyliczeniu ubezpieczenia również uwzględniono zwyżkę 50% za wiek posiadacza do 25lat. A także w rubryce "UBEZPIECZONY OBIEKT" jest błąd w pełnej nazwie auta. Wpisano tam silnik 2.0 16V GTi ,gdy w prawdzie jest to 2.0 GLSi. Nie wiem czy to jest jakaś różnica, ale napewno jest to kolejna nieścisłość, których nie brakuje w tych pismach. Zaskoczyło mnie również to ze w piśmie nr 1 ubezpieczyciel informuje mnie uprzejmie, że ma przyjemność poinformować mnie , iż wzbogacił moj pakiet o autocasco w wersji maxi i mini, zieloną kartę oraz rozszerzone ubezpieczenie następst nieszczęśliwych wypadków.
Czy oni mają prawo podejmować takie decyzje bez mojej zgody? Czy przez to wszystko mam rozumieć ze ubezpieczyciel próbuje wcisnąć mi jak najdroższy pakiet, a także w sposób nieuczciwy zwiększyć kwotę składki ubezpieczenia?
(edited)
może jednak znajdzie się ktoś życzliwy z pojęciem na ten temat?
Co do tego jestem pewny :
13 października skończyło się ubezpieczenie, ale jako że samochód stał, nie korzystałem z niego więc nie robiłem nic w kierunku przedłużenia ubezpieczenia
Nie musisz nic w tym kierunku robić ,to nie jest istotne czy ten samochód jeździł czy też stał sobie w ogródku jako ozdoba :p ... obowiązkowe ubezpieczenie OC jest ważne dopóki samochód nie zostanie wyrejestrowany w Wydziale Komunikacji :)
nr 1 ubezpieczyciel informuje mnie uprzejmie, że ma przyjemność poinformować mnie , iż wzbogacił moj pakiet o autocasco w wersji maxi i mini, zieloną kartę oraz rozszerzone ubezpieczenie następst nieszczęśliwych wypadków.
Tak się często zdarza ,że firmy ubezpieczeniowe chcą Cię na siłę uszczęśliwić i wcisnąć Ci super pakiet ubezpieczeniowy :p Jeśli wcześniejsza umowa ubezpieczeniowa ,która nie została zerwana nie zawierała takiego pakietu to nie musisz go płacić :) Dobrze poczytaj pismo ,które dostałeś - oni często przysyłają już gotowe blankiety z kwotą obejmującą full wypas ubezpieczenie ,którego nie masz obowiązku płacić :)
Co więcej w zniżkach i zwyżkach na podstawie których ubezpieczyciel wyliczył składkę jest zaznaczona zwyżka 50% za wiek posiadacza pojazdu do 25lat co jest absurdem ponieważ umowa była pisana na kobietę, która ma lat 40.
Sprawę i tak musisz wyjaśnić z firmą ubezpieczeniową ,bo to rzeczywiście jest absurd ( błąd ) :)
13 października skończyło się ubezpieczenie, ale jako że samochód stał, nie korzystałem z niego więc nie robiłem nic w kierunku przedłużenia ubezpieczenia
Nie musisz nic w tym kierunku robić ,to nie jest istotne czy ten samochód jeździł czy też stał sobie w ogródku jako ozdoba :p ... obowiązkowe ubezpieczenie OC jest ważne dopóki samochód nie zostanie wyrejestrowany w Wydziale Komunikacji :)
nr 1 ubezpieczyciel informuje mnie uprzejmie, że ma przyjemność poinformować mnie , iż wzbogacił moj pakiet o autocasco w wersji maxi i mini, zieloną kartę oraz rozszerzone ubezpieczenie następst nieszczęśliwych wypadków.
Tak się często zdarza ,że firmy ubezpieczeniowe chcą Cię na siłę uszczęśliwić i wcisnąć Ci super pakiet ubezpieczeniowy :p Jeśli wcześniejsza umowa ubezpieczeniowa ,która nie została zerwana nie zawierała takiego pakietu to nie musisz go płacić :) Dobrze poczytaj pismo ,które dostałeś - oni często przysyłają już gotowe blankiety z kwotą obejmującą full wypas ubezpieczenie ,którego nie masz obowiązku płacić :)
Co więcej w zniżkach i zwyżkach na podstawie których ubezpieczyciel wyliczył składkę jest zaznaczona zwyżka 50% za wiek posiadacza pojazdu do 25lat co jest absurdem ponieważ umowa była pisana na kobietę, która ma lat 40.
Sprawę i tak musisz wyjaśnić z firmą ubezpieczeniową ,bo to rzeczywiście jest absurd ( błąd ) :)
Trochę mało napisałeś, od razu powiem, że prawnikiem nie jestem, ale mam pewną wiedzę o ubezpieczeniach, a jak nikt nie podejmuję tematu to może uda mi się Ci pomóc ;)
Rozumiem, że oba ubezpieczenia to ubezpieczenia OC? Czy nie? Sprawa wygląda tak, że OC jest automatycznie przedłużane po wygaśnięciu umowy na następny rok. Jeśli więc jeden z papierków jest na OC i jest zwyczajnym przedłużeniem umowy to niestety od tego się nie odwołasz.
Domyślam się również, że drugie pisemko jest na AC (bo wspominasz coś o tym). Prawnie jest tak, że AC nie jest automatycznie przedłużane, ale możliwe, że Twój ubezpieczyciel umówił się z Tobą inaczej (powinieneś mieć takie coś jak o.w.u [ogólne warunki ubezpieczenia].
Poza tym to są dwa pisma od tego samego ubezpieczyciela?
Faktura/Rachunek jest na Ciebie, ale liczona jest na tą 40-letnią Panią?
Trochę to skomplikowane, a podałeś mało szczegółów ;)
Jak mogę pomóc to proponuję na priv, bo rzadko zaglądam w ten temat i wpadłem tu przypadkiem :P
Rozumiem, że oba ubezpieczenia to ubezpieczenia OC? Czy nie? Sprawa wygląda tak, że OC jest automatycznie przedłużane po wygaśnięciu umowy na następny rok. Jeśli więc jeden z papierków jest na OC i jest zwyczajnym przedłużeniem umowy to niestety od tego się nie odwołasz.
Domyślam się również, że drugie pisemko jest na AC (bo wspominasz coś o tym). Prawnie jest tak, że AC nie jest automatycznie przedłużane, ale możliwe, że Twój ubezpieczyciel umówił się z Tobą inaczej (powinieneś mieć takie coś jak o.w.u [ogólne warunki ubezpieczenia].
Poza tym to są dwa pisma od tego samego ubezpieczyciela?
Faktura/Rachunek jest na Ciebie, ale liczona jest na tą 40-letnią Panią?
Trochę to skomplikowane, a podałeś mało szczegółów ;)
Jak mogę pomóc to proponuję na priv, bo rzadko zaglądam w ten temat i wpadłem tu przypadkiem :P
Czesc, czy moglby ktos ocenic zaistniala ponizej sytuacje? Posrednio mnie ona dotyczy:
Czy i kiedy można dochodzić zadośćuczynienia lub odszkodowania za
korzystanie współwłaściciela z mieszkania ponad swój udział bez zgody drugiego współwłaściciela. Mieszkanie to 100 m2 w centrum Wroclawia, udział mojego taty to 1/10.
Jego brat(mój wujek) zwlekał 10 lat na rozliczenie się ze nim, nie chciał tego uczynić i cały czas korzystał w całości z mieszkania.
W ubiegłym roku zarządał mój tato kluczy od mieszkania
i udostepnienie mu pomieszczenia, brat nie zgodził sie i oddał sprawę do sądu o zniesienie współwlasności. Po połowie roku doszliśmy do jakiegos
porozumienia.
Okres kiedy brat korzystał bez zgody mojego ojca z mieszkania to
10 lat. Czy ma szansę odzyskać od niego jakieś pieniądze za
to? Wynajęcie takiego pokoju 10 m2 w centrum Wrocławia kosztuje 400-800 zł
Byłbym wdzieczny za jakakolwiek pomoc.
Czy i kiedy można dochodzić zadośćuczynienia lub odszkodowania za
korzystanie współwłaściciela z mieszkania ponad swój udział bez zgody drugiego współwłaściciela. Mieszkanie to 100 m2 w centrum Wroclawia, udział mojego taty to 1/10.
Jego brat(mój wujek) zwlekał 10 lat na rozliczenie się ze nim, nie chciał tego uczynić i cały czas korzystał w całości z mieszkania.
W ubiegłym roku zarządał mój tato kluczy od mieszkania
i udostepnienie mu pomieszczenia, brat nie zgodził sie i oddał sprawę do sądu o zniesienie współwlasności. Po połowie roku doszliśmy do jakiegos
porozumienia.
Okres kiedy brat korzystał bez zgody mojego ojca z mieszkania to
10 lat. Czy ma szansę odzyskać od niego jakieś pieniądze za
to? Wynajęcie takiego pokoju 10 m2 w centrum Wrocławia kosztuje 400-800 zł
Byłbym wdzieczny za jakakolwiek pomoc.
Jeśli Twój wuj dobrowolnie nie zgodzi się na "spłatę", czy partycypowanie w kosztach utrzymania lokum (swoją drogą nic o tym nie piszesz), to Twojemu tacie pozostaje raczej oddać sprawę do sądu...
"spłatę"
chodzi ci o spłacenie udziału? bo właśnie to by miało sens...
chodzi ci o spłacenie udziału? bo właśnie to by miało sens...
nie, spłata udziału juz sie jakby dokonała. chodzi po prostu o jakby odzyskanie straconych 'zyskow' z posiadania wspolwlasnosci mieszkania, poniewaz przez 10 lat całe mieszkanie bylo rozporzadzane jako własnosc wuja, moj ojciec nigdy nie otrzymal nawet kluczy do mieszkania a z tego co wiem wg prawa powinien.
w skrocie, czy jest szansa na odzyskanie jakis pieniedzy, bo przez 10 lat w pokoju ktory wg prawa nalezal do mojego ojca mogl mieszkac sobie lokator i placic mojemu ojcu jakis czynsz
w skrocie, czy jest szansa na odzyskanie jakis pieniedzy, bo przez 10 lat w pokoju ktory wg prawa nalezal do mojego ojca mogl mieszkac sobie lokator i placic mojemu ojcu jakis czynsz
jeśli łożył tata na czynsz,media, remonty to tak. jeśli nie to temat zamknięty.
przez 10 lat tata miał prawo do korzystania ze swojego udziału. nie uczynił tego. wg mnie temat zamknięty.
przez 10 lat tata miał prawo do korzystania ze swojego udziału. nie uczynił tego. wg mnie temat zamknięty.
Witam. Mam problem. Mój pracodawca stał się nie wypłacalny pensję przelewa w ratach i to coraz mniejszych. Pensja wg. umowy ma być wypłacona do 10 każdego miesiąca, a zdarza się tak jak w tym miesiącu już jest 19 a u mnie na koncie nie ma jeszcze żadnych pieniędzy za zeszły miesiąc. Dostałem ofertę z innego miejsca i jestem zdecydowany tam przejść tylko teraz mam pytanie, ponieważ posiadam jeszcze cały urlop za rok 2009 i jeden dzień za 2008. Jak sprawę tego urlopu rozwiązać??? Urlop mi przepadnie. Dodam że mogę do nowego miejsca pracy przejść od zaraz.
Urlop Ci nie przepadnie.
Art. 1551.
§ 1. W roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy z pracownikiem uprawnionym do kolejnego urlopu, pracownikowi przysługuje urlop:
1) u dotychczasowego pracodawcy - w wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego u tego pracodawcy w roku ustania stosunku pracy, chyba że przed ustaniem tego stosunku pracownik wykorzystał urlop w przysługującym mu lub w wyższym wymiarze,
2) u kolejnego pracodawcy - w wymiarze:
a) proporcjonalnym do okresu pozostałego do końca danego roku kalendarzowego - w razie zatrudnienia na czas nie krótszy niż do końca danego roku kalendarzowego,
b) proporcjonalnym do okresu zatrudnienia w danym roku kalendarzowym - w razie zatrudnienia na czas krótszy niż do końca danego roku kalendarzowego,
z zastrzeżeniem § 2.
§ 2. Pracownikowi, który przed ustaniem stosunku pracy w ciągu roku kalendarzowego wykorzystał urlop w wymiarze wyższym niż wynikający z § 1 pkt 1, przysługuje u kolejnego pracodawcy urlop w odpowiednio niższym wymiarze; łączny wymiar urlopu w roku kalendarzowym nie może być jednak niższy niż wynikający z okresu przepracowanego w tym roku u wszystkich pracodawców.
§ 21. Przepis § 1 pkt 2 stosuje się odpowiednio do pracownika podejmującego pracę u kolejnego pracodawcy w ciągu innego roku kalendarzowego niż rok, w którym ustał jego stosunek pracy z poprzednim pracodawcą.
Art. 1551.
§ 1. W roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy z pracownikiem uprawnionym do kolejnego urlopu, pracownikowi przysługuje urlop:
1) u dotychczasowego pracodawcy - w wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego u tego pracodawcy w roku ustania stosunku pracy, chyba że przed ustaniem tego stosunku pracownik wykorzystał urlop w przysługującym mu lub w wyższym wymiarze,
2) u kolejnego pracodawcy - w wymiarze:
a) proporcjonalnym do okresu pozostałego do końca danego roku kalendarzowego - w razie zatrudnienia na czas nie krótszy niż do końca danego roku kalendarzowego,
b) proporcjonalnym do okresu zatrudnienia w danym roku kalendarzowym - w razie zatrudnienia na czas krótszy niż do końca danego roku kalendarzowego,
z zastrzeżeniem § 2.
§ 2. Pracownikowi, który przed ustaniem stosunku pracy w ciągu roku kalendarzowego wykorzystał urlop w wymiarze wyższym niż wynikający z § 1 pkt 1, przysługuje u kolejnego pracodawcy urlop w odpowiednio niższym wymiarze; łączny wymiar urlopu w roku kalendarzowym nie może być jednak niższy niż wynikający z okresu przepracowanego w tym roku u wszystkich pracodawców.
§ 21. Przepis § 1 pkt 2 stosuje się odpowiednio do pracownika podejmującego pracę u kolejnego pracodawcy w ciągu innego roku kalendarzowego niż rok, w którym ustał jego stosunek pracy z poprzednim pracodawcą.
Panowie jak teraz wygląda sprawa z tymczasowym dowodem osobistym ? Po ukończeniu 18 lat dowód ten dalej jest ważny ? Jakaś obecność/zgoda rodzica/rodziców musi być ?