Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Porady prawne

2010-11-06 00:57:57
odszkodowania dostali Ci, ktorzy palili w czasach, gdy jeszcze nie bylo ostrzezen na paczkach..
2010-11-06 00:59:27
a do mikrofalowki nie wsadza sie zwierzat ;)

takei odszkodowania to tylko w Stanach mozliwe
2010-11-06 01:06:16
1.Na suszarce do włosów f-my Sears:
"Nie używać podczas snu."
(ale przecież tylko wtedy to robię)

2.Na woreczku Fritos:
"Możesz być zwycięzcą! Udział w konkursie nie wymaga zakupu. Szczegóły wewnątrz."
(najwyraźniej oferta skierowana do złodziei sklepowych).

3.Na pudelku zupy Dial:
"Sposób użycia: jak zwykła zupę."
(poważnie?!)

4.Na niektórych mrożonkach firmy Swanson:
"Zalecany sposób przyrządzania: rozmrozić".
(ale tylko zalecany)

5.Na deserze Tiramisu, na spodzie pudelka:
"Nie odwracać do góry dnem."
(oho! Za późno!)

6.Pudding f-my Marks & Spencer:
"Produkt będzie gorący po podgrzaniu."
(niesamowite jak to się dzieje, nieprawdaż?)

7.Na pudelku od żelazka Rowenta:
"Nie prasować ubrań na ciele."
(ileż można w ten sposób zaoszczędzić czasu!)

8.Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci:
"Nie prowadzić samochodu ani nie obsługiwać urządzeń mechanicznych po zażyciu preparatu."
(ile to mniej by było wypadków budowlanych gdyby te 5-letnie dzieci nie obsługiwały dźwigów)

9.Na tabletkach nasennych Nyto:
"Uwaga: może powodować senność"
(taka mam nadzieje...)

10.Na większości pudelek lampek choinkowych:
"Wyłącznie do użytku w pomieszczeniu zamkniętym lub na zewnątrz."
(a jest jeszcze jakaś inna możliwość ?)

11.Na japońskim robocie kuchennym:
"Nie używać w celu innego użycia."
(nie sposób się z tym nie zgodzić)

12. Na orzeszkach ziemnych Sainsbury`s:
"Uwaga: zawiera orzeszki!"
(przerywamy program w celu nadania tej ważnej wiadomości)

13. Na pudelku orzeszków podawanym na liniach lotniczych American Airlines:
"Instrukcja: 1. Otworzyć pudełko, 2. Jeść orzeszki"
(3. Latać liniami Delta)

14. Na kostiumie Supermana dla dzieci:
"Włożenie tego kombinezonu nie umożliwi ci latania"
(ktoś wytoczył im proces czy co?)

15. Na szwedzkiej pile mechanicznej:
"Nie zatrzymywać łańcucha za pomocą rak bądź genitaliów."
(czyż by ktoś próbował?)

(edited)
2010-11-06 01:08:54
nie, wlasnie nie. potem rowniez dostawali, wiem bo ojciec pracuje w philipie morrisie :)

ale to w stanach
(edited)
2010-11-06 01:18:36
moze chodzilo o sprawy zwiazane z papierosami "light" ?

sad najwyzszy stwierdziul, ze reklamy dezorientowaly nabywcow papierosow o rzekomej nizszej szkodliwosci tych papierosow i zasadzano odszkodowania

2010-11-24 21:37:21
Witam!!!

Jest taki glupi temat, wręcz śmieszny. Kumpel chodził do pewnej szkoły. Przepisał się w ostatnim roku do innej szkoły. Nagle ze starej szkoły odezwali się, że jakieś składki rodzicielskie ma zaległe ma zaplacic - łącznie 400zł. Wcześniej chodziłem też do tej klasy i czasami tylko wspominali o jakiś skłądkach, a i tak nikt tego nie płacił. I teraz moje pytanie... Co szkoła moze zrobic? Jak na moje to mogą gófno. Nikt nic nie podpisywał, żadnej umowy nie było, nie wydaje mi się, że jest jakiś paragraf, który zobowiązuje do płacenia tych składek. W szkole natomiast baba, któa dzwoniła powiedziałą, że do firmy windykacyjnej poda kolegę. Ciekawe... Co sądzicie o tej sytuacji? Teraz święta idą, sylwester wydatki się szykują spore, a jeszcze studniówka, a oni wyskakują, że do zapłacenia 400zł. Jak na moje to szukają debili, którzy wyskocza z siana na święta, a oni w najlepsze zrobią sobie imprezę.
(edited)
2010-11-24 21:58:45
Witam.

Firma windykacyjna nic nie moze zrobic. Wyrok + klauzula wykonalnosci i z tym do komornika musieliby pojsc. Nie pojda.

Powiedz kolesiowi, zeby sie nie martwil, bo nic mu zrobic nie moga. A do sadu z tym nie pojda, bo juz na starcie musialaby szkola wylozyc 30zl za pozew, a na to sobie nikt nie pozwoli w takiej sprawie, bo zapewne nie ma podstaw.
(edited)
2010-11-24 22:40:25
niech pokaza mu paier ze faktycznie ma przymusowa oplate za nauke (jak na studiach gdzie masz papiery na czesne) reszta jest dorowizna na rzecz uczelni i czesto traktuja to jako obowiazek a niestety latwo ich sprowadzic na ziemie. mozna wiedziec co to za szkola? jak podasz jakies czczegoly gdzie co i jak mozna latwo sprawdzic jak wyglada z tymi oplatami
2010-11-24 23:12:01
Wszystko oplaty na komitety rodzicelskie etc. to oplaty dobrowolne - mozna je olewac spokojnie.
2010-11-24 23:32:31
wg Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r
Art. 70. 2. Nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna. Ustawa może dopuścić świadczenie niektórych usług edukacyjnych przez publiczne szkoły wyższe za odpłatnością.
2010-11-24 23:37:46
Jeśli rodzice Twojego kolegi podpisali deklarację, że zobowiązują się uiszczać dobrowolną składkę na Komitet Rodzicielski, lub zrobił to on sam jako osoba pełnoletnia, to wydaje mi się, że taka deklaracja jest wiążąca.
2010-11-24 23:38:56
czytasz wszystkie posty? bo chyba cos nie bardzo
2010-11-24 23:41:08
Wyobraź sobie, królewno, że i owszem.
2010-11-24 23:42:08
a dziekuje ze tak ladnie sie do mnie zwracasz :) to jeszcze czytaj ze zrozumieniem i bedzie dobrze :)
2010-11-24 23:43:22
Naprowadź mnie dziecko, bo widać błądzę ;P
2010-11-24 23:44:21
po pierwsze zwracaj sie z szacunkiem a poza drugie przeczytaj ponowniemoze zrozumiesz.