Subject: Porady prawne

po pierwsze zwracaj sie z szacunkiem a poza drugie przeczytaj ponowniemoze zrozumiesz.

Znowu bijesz pianę? Wskaż, gdzie się do Ciebie odezwałam nieładnie, bądź w sposób pozbawiony szacunku? Zresztą- teraz taka moda- załóż sobie oddzielny temat, w którym to temacie każdy, kto odezwał się do Ciebie w sposób przez Ciebie li i jedynie nie akceptowany będzie Cię przepraszał. Poprosilam Cię, żebyś wyjasniła mi, co jest nie tak - nie bądź taka nieużyta ;>

chamuj sie troszke ze slowami. nigdzie nie zwrocilam Ci uwagi..... no chyba ze napisalas dziecko....poza tym troche szacunku. jestes chyba malo ogarnieta. chcesz popyskowac choc na priv no chyba ze wolisz publiczne ekscesy. a to ze zwrocilam Ci uwage to tylko dlatego ze albo masz spozniony refleks albo nie rozumiesz slow pisanych. wszystko panieneczko. wroc do swojej chorej rymowanki.

Oj dziewczyny, dziewczyny ;]

ja bylam grzeczna ;)

Gusi do Legionnaire

wg Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r
Art. 70. 2. Nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna. Ustawa może dopuścić świadczenie niektórych usług edukacyjnych przez publiczne szkoły wyższe za odpłatnością.

Wiem, ale w zaden sposob nie umniejsza to wartosci mojej wypowiedzi. Firma windykacyjna nic nie zrobi-musza isc do sadu, a nikt sie w takie cos babral nie bedzie, bo za duzo czasu to zajmie, a stawka taka jak wcale. Poza tym, spojrz na wypowiedz kolegi, ktory prosil o pomoc - nie ma zwyczaju placenia w tej szkole skladek, mimo ze takowe niby jak sie okazuje sa.

Za duzo roboty ma szkola, by sie bawic w sciaganie 400zl + ewentualne odsetki ustawowe (13%).
Ja bym na pewno nie zaplacil, a gdyby przyszla firma windykacyjna, to bym postraszyl sadem odpowiednio.

No mam nadzieję, bo Mikołaj nie przyjdzie :)

bijcie się w kisielu.

Nie zamierzam pisac z Tobą ani na priv, ani już tutaj, czy gdziekolwiek indziej- zwyczajnie odbiegasz poziomem kultury, wychowania i słowa pisanego. Wydawało mi się, że Twoje wpisy, załosne próby zwrócenia na siebie uwagi,te wmuszane przeprosiny, to wina napięcia przedmiesiączkowego. Cóż- widac Ty je masz permanentnie. Nie rozumiem co Cię też zabolało w słowie dziecko? Wszak Ty nim szafujesz na prawo i lewo. Ale mało mnie to interesuje. Wracam do mojej chorej rymowanki. Spróbuj też pobawic się slowami- rozwiniesz zasób słownictwa, przy okazji poznasz tochę ortografii (hamuj nie pisze się przez ch), generalnie jeszcze nie jest za późno, byś zaczęła ćwiczyć szare komórki.

zgadza sie :) poza tym musieli by miec podstawe prawna zeby zlozyc pozew badz skierowac do windykacji.

strasza tak bo mysla ze moga albo ze nikt sie w to nie zaglebi bo zawsze tak bylo tak do tego podchodzone ze komitety etc trzeba placic.


@Red Pavulon Lady: jesli mam sie znizyc do Twojego poziomu i pisac o dewiacjach sexualnych to dziekuje. i nie probuj kwestiowac moich iritacji badz zastrzezen. nie Twoj interes laleczko.
(edited)

Kobieta z jajem :)

Z jajami. Nie wnikam czy dosłownie (aż mnie ciarki przeszły)
(edited)

Hahahaha :)) to taka metafora była :D

jaka ty pyskata jestes. jednak sie nie mylilam co do Ciebie. wracaj do swoich napletkow moze cos zlapiesz.

Dziewczyny dajcie już spokój :) ja rozmywam wy rozmywacie :) to temat porady prawne, a nie o ... xD

Zawsze chciałem się pobawić w moda :D

ja pisalam adekwatnie ale ktos chyba zazyl za duzo pavulonu i troszke potargalo :)