Subject: Porady prawne

Mam pytanko:
Chciałbym w tym roku iść do wojska, aczkolwiek jakiś miesiąc temu zostałem ukarany pracami społecznymi 5 miesięcy po 30h miesięcznie. Czy to może mi przeszkodzić, jeśli chodzi o wojsko? Rozmawiałem na ten temat z policjantami, którzy poinformowali mnie że na taką drobnostkę nikt z wku nie zwróci szczególnej uwagi...

Hej. Potrzebuje waszej pomocy. Sprawa ma się tak, że moja kumpela organizowała połowinki swojej uczelni w klubie tańca we Wrocławiu, mniejsza o to, jaką nazwę ma ten klub. Wpłaciła zaliczkę w wysokości 500 zł, po czym ludzie, którzy się zadeklarowali wycofali się i została na lodzie. Ku*wa, ze tez taka banda idiotow jeszcze chodzi po ziemi.

Dostała przy zaliczce tylko potwierdzenie wpłaty. Żadnej umowy nie podpisywała, a w klubie powiedzieli, że zaliczki nie odzyska. Powiedzcie, mają do tego prawo bez pisemnej umowy?

To się chyba nie wlicza do rejestru karnego więc Ci chyba nie przeszkodzi, aczkolwiek na 100% pewien nie jestem.

@david_k Skoro nie podpisywała żadnej umowy to pieniędzy raczej nie odzyska.

Dziwne, wydawało mi się, że jak umowy nie podpisała, to nie mają podstaw do zachowania kaucji.

jak można nie zawrzeć umowy...

oprócz umów pisemnych istnieją też umowy ustne - także nie ma znaczenia czy to było spisane czy nie.

istotna jest jedna kwestia - czy była to zaliczka czy zadatek. Bo jeśli zadatek to nie ma szans - to zabezpieczenie dla właścicieli restauracji. Zaliczka co do zasady powinna być zwrócona. Bowiem jest to kwota wpłacona na poczet przyszłych należności. Innymi słowy jest częścią całej ceny i jedno nie może istnieć bez drugiego. A że zrezygnowaliście i restauracja jako usługodawca nic nie musiał to macie prawo żądać zwrotu.

ale... musicie dokładnie przeczytać ich regulamin, bo tego typu umowy to umowy ustne i jeśli był to jednak zadatek to kicha. Jeśli zaliczka to ich przyciśnijcie - powinni zwrócić. Ewentualnie droga sądowa.

ed. Zaliczkę muszą wam zwrócić - jestem już tego pewien.


(edited)

Wydaje mi się, że to była zaliczka. Pieniądze w kwocie 500 zł (czyli 10 zł - od osoby), która jak podobno gościu mówił koleżance jest do zwrotu, gdy sala nie zostanie uszkodzona. O tym, że zaliczka nie może być zwrócona powiedział jej, jak poszła prosić o jej zwrot. Sprawa jest tego typu, że 10 zł od osoby to tak na prawde rozłożenie kwoty na całość. A zaliczka została zapłacona za całą kwotę 12 osób, które do momentu wpłaty zaliczki zapłaciły koleżance. Reszta została poinformowana w ooniedziałek 06.05, że zaliczka bedzie wplacana w srode. 35 osob ZADEKLAROWAŁO stu-procentowo, że pieniądze wplaci po 10 maja. od 9 maja do 12 wypisalo się całe 35 osob mówiąc, że nawet nie wpisywalo się na listę.. Zabić takich to mało..

jak zaliczka to macie prawo żądać jej zwrotu i nie ma bata. Przyciśnijcie go.

dwa sposoby, postraszenie sądem, a na początku zgłoszenie sprawy do działu obsługi konsumenta. zobaczymy co jutro powiedza. Jutro napisze, moze komusi sie kiedys to niestety przydazy..

chyba lepiej umowic wstepnie sale,dogadac sie z ludzmi,ze jak wplacasz te dyche czy ile to bez mozliwosci zwrotu bo trudno,zeby impreza miala sie nie odbyc przez kilka osob,ktore zrezygnują

bo potem zawsze tak jest,jednemu wypadnie pogrzeb,drugi ma obiad u babci,kolejni zaczynaja wymyslac coraz smieszniejsze powody i ci na koncu mowiac "jak wy nie mozecie to ja tez nie ide":)

(edited)

jak moze pamietacie ponad pol roku temu zostalem pozwany przez naciagacza o niedozwolone klauzule w regulaminie sklepu internetowego. okazuje sie ze wygralem sprawe :-) ale jak to w polsce bywa po wygranej zaczynam się dopiero martwic ;-) typ zlozyl odwolanie czy tam apelacje. czy jesli przegram w wyzszej instancji bede musial pokryc podwojne koszty sadowe?

Koledzy...
Szukam jakiegoś wzory prośby o umorzenie kary sądu nakazowego.
Trochę szukałem w google ale niestety nic nie znalazłem.

nie ma czegos takiego jak sąd nakazowy. są sądy powszechne, administracyjne, wojskowe.
zapewne chodziło ci o postępowanie nakazowe. w takim postępowaniu nie można umorzyć kary.
masz 7 dni na wniesienie sprzeciwu.
jak miales sprawe karną to mozesz napisac wniosek a zamiane kary lub rozlozenie jej na raty. a jak była to sprawa cywilna to mozesz sie jeszcze dogadac zeby ci gosc rozlozyl to na raty, ogolnie sprobowac sie dogadac. no chyba, że nie masz zadnego majątku to nawet jak ci wjedzie komornik to g. zrobi.

Sędzina na sprawie powiedziała mi, że jak dostane wezwanie do zapłaty to mogę się ubiegać nawet o umorzenie...

Szybkie pytanie do kogoś kto się ogarnia w temacie. Istnieje coś takiego jak ugoda w sprawie pobicia poza sądem?

Mediacje. Jednak nie wiem czy nie trzeba tego w sądzie załatwiać o zgodę na mediację.

Ok.

Sprawa nie jest nigdzie zgłoszona, obie strony chcą się dogadać. Jeśli wszystko zostanie spisane na papierze ma jakikolwiek wymiar prawny, tj. jest jakąś umową i trzeba jej przestrzegać?