Subject: Wojsko czeka, wzywa z daleka.

Witam zakladam ten temat poniewaz potrzebuje waszej pomocy otoz z roznych przyczyn musialem przerwac na rok studia. Nie jest to dziekanka, chodzi tylko o obrone pracy dyplomowej przesunalem na nastepny sezon ;). I tu powstal problem bo dzisiaj w skrzyneczce zastalem liscik od ukochanego WKU.

Pisza zebym zglosil sie do nich i pokazal dyplomik a oni mnie przeniasa do rezerwy. Jak juz pisalem wczesniej takowego dyplomu narazie nie posiadam. Co bedzie jezeli w terminie do 3 grudnia nie przedstawie dyplomu ukonczenia studiow? Wiek 23 slyszalem ze takich dziadkow nie biora ale chyba sie przeliczylem.

Czy mozliwe jest jeszcze wykpienie sie od woja? Odwolanie na rok chce pisac w ostatecznosci czyli jak przyjdzie bilet.
Pytam pomozecie? Rok bez sk i ht spowoduje u mnie nieodwracalne zmiany w psychice nie mowiac juz o tym ze samo wojsko mi ja zwichruje.

PIszcie jak u was z wojem,
Pozdrawiam i sory ze tak sie rozpisalem.

Edyta mowi ze mnie MIkaell zabije bananem lub w razie przyplywu naglej dobroci przeniesie na freestyle'a
(edited)
(edited)

weź po prostu taki papierek specjalny z dziekanatu, że jesteś nadal studentem i odroczą Ci powołanie.

a za rok zaniesiesz dyplom i przeniosą Cię do rezerwy.

mnie właśnie przenieśli do rezerwy po okazaniu dyplomu i mam spokój :)

chociaż czasem jednak żałuję....

Chodzi o to ze jestem skreslony na ten rok z listy studentow i bede ponownie wciagniety na nia w pazdzierniku przyszlego roku. Tak to ustalilem z dziekanem bo inaczej sie nie dalo.

No to zapisz sie szybko do jakiejs prywatnej szkoly, troche bedzie kosztowalo ale przed wojskiem uchroni.

Niestety juz koniec listopada wiec ten pomysl odpada zastanawialem sie nad tym wczesniej ale fundusze mam ograniczone i ta opcja odpadla.

jesli został Ci tylko dyplom to popros zaswiadczenie z dziekanatu ze ukonczyles studia (znaczy masz wszytkie wpisy w indeksie) powinno wystarczyc...

Takich "dziadków" też biorą:) Pobór jest do chyba 26 roku życia, albo 28 coś w tych okolicach. Teraz służba ma trwać 6 miesięcy, więc nie tak najgorzej, a można sobie za free postrzelać:)

odwołuj się od decyzji.....
Mój kolega pisał 5 razy odwołanie (najpierw podpierał się zaświadczeniem od okulisty, potem ciśnienie mu skoczyło - ogólnie pisał odwołania ze względów zdrowotnych) i w końcu zrezygnowali. Chłopak dostał kategorię D i siedzi sobie teraz w domku. Nie pamiętam artykułu, ale jest jeden, którym możesz się posługiwać i w końcu WKU z Ciebie zrezygnuje :)

Zmień swoją wiare.

wiem, bo znam tą osobę - to mój sąsiad. Sam pomagałem jemu znaleźć odpowiednie paragrafy i załatwiłem kilka potrzebnych zaświadczeń odpowiednich lekarzy (mam kilka osób w służbie zdrowia, co nigdy nie odmówią osobie potrzebującej). Po tych długich i monotonnych zabiegach (całe te odwołania trwały prawie 2 miesiące - i mimo decyzji odmownych, dalej napieraliśmy z tymi samymi papierami, ewentualnie z dodatkowymi badaniami. W końcu WKU wystawiło adnotację o przyznaniu kategorii D i chłopak ma spokój :)

Wlasnie mam taki papierek z dziekanatu ze wszystkie przedmioty zaliczylem pojde z tym sprobowac a nie wiesz przypadkiem czy ktos tak juz probowal?

domel 23 to miało być do Hombr3

Zmien swoje wiare i spokój ale wciskaj kit że twoje wyznania moralne nie pozwlalaja ci iśc do wojska.
Napiszesz ładnie wytłumaczyc wszystko i zgodnie z konstytucją RP nie idzieś do woja tylko na służbę zastępczą np: Bedzie basen podawał w szpitalu.

ok czyli wstepna linia obrony jest najpierw papier z dziekanatu pozniej wzgledy zdrowotne az do znudzenia a potem ostateczne odwolanie.
Dzieki za pomoc jak sie bede logowal regularnie znaczy ze nie wzieli

P.S. Jak ktos ma jeszcze jakies pomysly niech pisze wlacze do lini obrony. To wojsko powinno sie od nas uczyc taktyki ;P

Jeśli został mu tylko rok do dyplomu to bez sensu jest ubieganie się o kategorię D. Tylko spieprzyłby sobie papiery. Za rok sami przeniosą go do rezerwy bez mrugnięcia okiem. Polecam nie odbierać wezwań z WKU. Sam tak robiłem przez 2 lata. Jednak w końcu musiałem stanąć przed szanowną komisją i ubiegać się o "D". Udało się ale jeśli bym studiował to raczej zostałbym przy "A"

Powiedz mi kto patrzy w te papiery i sprawdza, czy odbyłeś służbe wojskową???