Subject: Wojsko czeka, wzywa z daleka.

do odpowiedniego schronu razem z kobietami i dziećmi :)

nie nie ty nie dostaniesz

Super :D
schron mam pod blokiem, spoko :P

przydział mobilizacyjny tzn?

byleś w wojsku?

d biora na mieso armatnie :P

Sądzę, że zdążę "przekroczyć granicę", za granicą "okazywać zaniepokojenie" a po wszystkim wrócić jako bohater i działacz emigracyjny :}.

Kat. "de" mam, bo mam bardzo słabe lewe oko i to wszystko (nawet nie noszę okularów). Trochę to absurdalne, bo mój kolega (bardzo słaby wzrok w ogóle) dostał "A" na innej komisji :P. Teraz może mi to spokojnie uratować dupę :P.

kategoria D – niezdolny do czynnej służby wojskowej w czasie pokoju
kategoria E – oznaczała trwałą i całkowitą niezdolność do czynnej służby wojskowej zarówno w czasie pokoju, jak i w czasie mobilizacji oraz w czasie wojny

W razie wojny dostanie taki jednooki karabin i wystrzela połowe swoich...

ja mam E ze względu na chorobę psychiczno

Wojsko piękna sprawa :) Ja byłem tylko w szkole o profilu wojskowym, ale nie zapomniane chwile do końca życia :)

Cholera :(
Co do strzelania (jako takiego) to spoko, chodzę na strzelnicę w Poznaniu :P, kwestia jest tego czy bym w ogóle chciał strzelać.

Sądzę, że zdążę "przekroczyć granicę"

ale wiesz, ze nie jest to wcale proste :)

a czemu dostales d? w dzisiejszych czasach dostac d czy e to juz wyczyn, trzeba byc chyba inwalidą :P
ja mam wade wzroku, a i tak dostalem a

(edited)

tez mam a :P

Największe zaskoczenie.

miałem kumpla który podczas strzelania stracił w jednym uchu 70 % słuchu, trzymali go i wypuscici dopiero miesiąc przed końcem i wbili kat D, to jest dopiero absurd:)

:D

a jak mam schizofrenię to w razie wojny wezno mnie chociaż na pocisk do armaty?


(edited)

Z takimi kwalifikacjami od razu na dowutce.