Subject: Egzorcyzmy Anneliese Michael

dla vaxiego

JP II spojrzenie krytyczne

ooooj nie byl taki swiety jak go maluja :P

no ja rozumiem że nie wierzysz.. nie namawiam cie do zmiany zdania, ale też mowienie że takie rzeczy nie istnieją również musi być poprate jakimiś dowodami

przeciez zawsze jaki by nie byl znajda sie osoby z odwrotnymi pogladami którzy bedą go krytykowali

fakt że można ludzki umysł w łatwy sposób oszukać, ale wierze że ludzki umysł posiada nieodkrytą, wielką moc.
Do mojego funkcjonowania nie jest mi potrzebny ksiądz w świątyni obwieszoną pięknymi obrazami z pozłacanymi ramkami i wielkimi rzeźbami :)

nie do końca :]

np. powiem Ci, że widziałem UFO
to że próbuje Ci powiedzieć, że coś widziałem, tj. coś istnieje należy do mojego zadania żeby podać argument o jego istnieniu, a nie odwrotnie ...

jeśli chcesz coś udowodnić - udowodnij! nie ode mnie zależy udowadnianie rzeczy/osoby, której nie ma, bo jak mam udowodnić coś, czego nie ma? rozejrzyj się! "heloł"! widzisz coś - nie ma... nawet jeśli jest niewidzialne to ja nie widzę reakcji tego czegoś z otoczeniem ... śladów... nie ma

pff.. no to udowodnij ze nie chodze po suficie ? .. dodam ze przy innych nie chodze .. no dalej




najpierw trzeba udowodnic ze cos istnieje zeby moc to zanegowac


poza tym jest wiele dowodow na falszywosc religii katolickiej ... co sie zaczyna od samego powstania religii

trochę ta krytyka jest dla mnie naciągana
bo:
zarzucają mu scentralizowanie itd... - przecież on jest GŁOWĄ kościoła katolickiego
sztywnośc w niektórych sprawach no np. seksualnych - kościół ma pewne dogmaty i podstawowe założenia, to nie jest pan doniu tusk czy marek belka co dziś mówi jedno, a jutro drugie
dlaczego ludzie uwieżyli tu w cod tuskowi w rok a kościołowi co ma trochę więcej lat niż on nikt nie chce wogóle czasem nawet racji w niektorych sprawach przyznać?

podręcznik od gimnazjum... w ramach nauki do matury jak się uczyłem, aby przypomnieć sobie starożytność i średniowiecze - urodził się człowiek, który głosił (rewolucyjne jak na tamte czasy) poglądy... o przyjęło się ... znaleźli się wierni - normalna sekta, co innego, że pojawili się ludzie, którzy potrafili to wykorzystać dla własnych potrzeb, czy też do zjednoczenia ludów pod pretekstem wspólnej religii... - taki wniosek z tego można wyciągnąć, co tam pisało, a pisało po prostu o narodzinach dziecka (Jezus - chrześcijanie, Mahomet - islam), które jak dorosło głosiło jakieś tam kazania ... i tak się zaczęło
(edited)

na falszywosc?? przedstaw mi te dowody ?:>

hehehe ale jakos post zmienili w Polsce xD.. to jednak zmieniac mozna.. a ze jest naciagany to fakt.. ale takze przez samych katolikow co tez daje do myslenia.. bo co w tym zlego ze pocalowal koran czy postawil budde przy modlitwie z przedstawicielami innych religii ? :>

hasiak do browar23 2008-03-22 17:49:06
na falszywosc?? przedstaw mi te dowody ?:>
---------------



he ? do czego to napisales teraz?
falszywosc czego ?

no i udowodni mi ktos ze nie chodze po suficie czy nie ? ;(

poza tym jest wiele dowodow na falszywosc religii katolickiej ... co sie zaczyna od samego powstania religii
(edited)

no nikt Ci nie udowoni tego gdy nie zobaczy i co wziazku z tym ?
(edited)

o tak zajebisty film.


bzdury, fotomontaż, być może choroba psychiczna...
i tyle.

jak ogladales film to wiesz ze kilku psychologow ja badalo.

"np. powiem Ci, że widziałem UFO"
myślę że inne życie napewno gdzieś istnieje - tylk pytanie w jakiej formie?
nie neguje istnienia kosmitów - wręcz mam nadzieję, że niedługo coś się o nich dowiemy :)
polscy naukowcy opracowali jakiś czas temu metodę odnajdywania "planet typu ziemskiego" - już w innych układach zaobserwowano wieeele takich plane w mniejwięcej odpowiedniej odległożści żeby mogło sie tam rozwinąć jakieś życie

natomiast dla mnie dowodem na istnienie życia po życiu są sny, widzenia ludzi (nawet moich znajomych) - nie wszyscy mówią prawdę to fakt ale mówienie że czegoś niema bo tego nie widziałeś czy ktoś nie udowodnił NIC nie da!
np. atom - jak go odkyrto to mówiono ze niema nic mniejszego potem odkrywano protony elektrony i też mowiono ze to naprewno najmniejsza cząstka - teraz juz wiemy ze i to składa sie z czegoś - więc takie mówienie ze czegoś niema często mija się z prawdą