Subpage under development, new version coming soon!
Subject: kolano i inne kontuzje :)
acl... ja mam tcl i dali mi tylko stabilizator, zero gadania o operacji, hehe
bo kontuzja tcl przy acl to blahostka :)
mi jutro minie 9tyg. od zabiegu juz zaczynam w miare normalne zycie :)
mi jutro minie 9tyg. od zabiegu juz zaczynam w miare normalne zycie :)
to chyba ze tak ;p jestes lepszy
ale mi sie podoba na L4 z tcl :D
ale mi sie podoba na L4 z tcl :D
ile dostales zwolnienia? bo ja mialem miesiac i potem lekarz mi jeszcze chcial dac, ale podziekowalem :)
i mam pytanie do tych co mieli rekonstrukcje czy tez mieliscie tak ze jak troche wiecej pochodziliscie to odczuwaliscie lekkie bóle więzadeł po operacji bo wczoraj troche pochodzilem i dzisiaj lekko więzadła bolą i sie troche obawiam czy czegos sobie znowu nie zrobilem?
wiezadla to cie na pewno nie bola, bo wszczepione wiezadlo w tej chwili kompletnie nie unerwione jest :]
dziwne ze az 12 dni lezales.. ja po 2 dniach wyszedlem
(edited)
wiezadla to cie na pewno nie bola, bo wszczepione wiezadlo w tej chwili kompletnie nie unerwione jest :]
dziwne ze az 12 dni lezales.. ja po 2 dniach wyszedlem
(edited)
Ja zawsze w sobote gram:D kontuzja jakies stuczenie czy cos...caly tydzien sie zdrowieje i znow meczyk i znow stuczenie:D taka dola sportowca szczegolnie obroncy:)
kurwa gralem w niedziel na lewej obronie
pierwsza pilka odebrana w drugiej powlowie i jeb slysze jak mi cos strzelilo;d;/
ale jakos kurwa gralem przez te 45 min pozniej nawet troche chodzilem a teraz do chuja nawet sie ruszyc nie moge bo chyba cos zerwalem pod kolanem jak tak bedzie nadal do czwartku to trzeba isc do lekarza;d;/
pierwsza pilka odebrana w drugiej powlowie i jeb slysze jak mi cos strzelilo;d;/
ale jakos kurwa gralem przez te 45 min pozniej nawet troche chodzilem a teraz do chuja nawet sie ruszyc nie moge bo chyba cos zerwalem pod kolanem jak tak bedzie nadal do czwartku to trzeba isc do lekarza;d;/
ja juz siedze w domu 3 tydzien i jeszcze 1 tydzien zostal:/ bo na treningu po wyskoku do glowki opadajac na ziemie zle stanalem i staw skokowy poszedl(cos mi strzelilo).Ledwo co doszedlem do szatni z boiska :/ Mozliwe ze bede mial operacje bo moze sie zle zrosnac :/ mial ktos cos takiego ?? Jak ktos mial taka kontuzje to prosze zeby napisal i moze jakies rady dal :)
Pozdro
(edited)
Pozdro
(edited)
miałem podobnie z barkiem... ćwiczę ćwiczę nagle coś mi w barku chrupnęło i poczułem lekki ból ale dokończyłem trening i .... pół roku treningi miałem z głowy więc jak coś takiego się stanie to zawsze lepiej jest odpuścić niż pogłębiać uraz... źle zrobiłeś ale teraz jak najszybciej do lekarza :|
nawet mnie nie strasz;d(z tym pol roku)
mnie pod tym klanem juz z prawie rok bolalo no ale tak bolalo ze prawie nic nie czulem;d
a teraz kurde oklady robie kwasna woda i zobaczymy jak to bedzie;d
ale zlamac jej raczej nie zlamalem bo moge na nia stanac i ruszam palcami itp.;d
mnie pod tym klanem juz z prawie rok bolalo no ale tak bolalo ze prawie nic nie czulem;d
a teraz kurde oklady robie kwasna woda i zobaczymy jak to bedzie;d
ale zlamac jej raczej nie zlamalem bo moge na nia stanac i ruszam palcami itp.;d
a nadodatek rozgrzewke mialem dobra bo jak by mi sie mialo cos naderwac to moglo mi sie to zrobic w pierwszej polowie no bo i tak w niej bylo wiecej walki wybijania i wogule takiej gry narazonej na nadciegniecie kiedy sie jest nie rozgrzanym
Nabawiłem sie dziwnego urazu kolana w pracy.Na poczatku mi lekko spuchneło teraz juz nie mam opuchlizny.Noge zginam normalnie choc na poczatku nie moglem jej zgiac do konca bo bolalo.Pozniej moglem wchodzic na schody ale jak schodzilem to mnie juz bolało kolano.Upłyneły juz 2 tyg przy chodzeniu juz nie czuje bólu ale jak siedze i zginam noge to czasem mnie boli lub mam uczucie "ciągniecia".Czy ktos wie co to moze moze byc?Jakies naderwanie miesnia czy wiązadeł nadwyrezenie?
moj brat dostal kose na meczu i zerwal oba wiazadla krzyzowe, najpierw mial 4 miesiace kolano w gipsie, ale jednak musiali mu naciagac wiazadla i skladac na implanty (jeden implant 2 tysie) po ok. 2 latach dopiero zagral w pilke, ale wiadomo ze to nie to samo, i tak narzekal i jednak z tym kolanem sie ucieka i od pilki i od nóg rywala, najgorszy jest uraz psychiczny
a ja mialem martwice kolana ale aby przez pol roku musialem odlozyc pileczke ;)
ale teraz juz mam calkowity zakaz gry od 2.5 roku :)
ale teraz juz mam calkowity zakaz gry od 2.5 roku :)
Ja mam problem i oczekuję porady ;]
Rok temu w wakacje niefortunnie kopnąłem piłkę że mi palec u nogi (duży) spuchł, po kilku dniach przeszło, ale po około 5 miesiącach paznokiec zaczał mi wrastać ... czarny sie zrobił i stan zapalny wokół, poszedłem do chirurga, przerpisał mi maśc, sinienie zeszło a opuchlizna nie za bardzo, ale po kilku następnych tygodniach zaczęłaz się tracić. Ale ostatnio zaczałem częsciej trenowac i grać w piłkę... no i problewm się znów pojawił... stan zapalny wokoiło... paznokiec jest prosty nie mna żadnych z pozory nieprawidłowości, troche z lewej strony skóra od niego odstaje. Boleć nie boli, chyba że ktoś naprawde wie gdaie pożądnie zacisnać to wtedy troche zawyje ;] Tyle ze dziś po treningu już 3 raz w ciągu 2 tygodni przychodze i palec zakrawaiony :/ Przydało by się coś z tym zrobić, bo moge bardziej sobie go rozwalić, a tego nie chce... a chirurg... hmmm nie słyszałem zbyt optymistycznych opinii na ten temat... moze coś poradzicie ?
Edit:
Ale za to się ciesze jak cholera, ze to nie w prawej, a lewej nodze...
(edited)
Rok temu w wakacje niefortunnie kopnąłem piłkę że mi palec u nogi (duży) spuchł, po kilku dniach przeszło, ale po około 5 miesiącach paznokiec zaczał mi wrastać ... czarny sie zrobił i stan zapalny wokół, poszedłem do chirurga, przerpisał mi maśc, sinienie zeszło a opuchlizna nie za bardzo, ale po kilku następnych tygodniach zaczęłaz się tracić. Ale ostatnio zaczałem częsciej trenowac i grać w piłkę... no i problewm się znów pojawił... stan zapalny wokoiło... paznokiec jest prosty nie mna żadnych z pozory nieprawidłowości, troche z lewej strony skóra od niego odstaje. Boleć nie boli, chyba że ktoś naprawde wie gdaie pożądnie zacisnać to wtedy troche zawyje ;] Tyle ze dziś po treningu już 3 raz w ciągu 2 tygodni przychodze i palec zakrawaiony :/ Przydało by się coś z tym zrobić, bo moge bardziej sobie go rozwalić, a tego nie chce... a chirurg... hmmm nie słyszałem zbyt optymistycznych opinii na ten temat... moze coś poradzicie ?
Edit:
Ale za to się ciesze jak cholera, ze to nie w prawej, a lewej nodze...
(edited)