Subpage under development, new version coming soon!
Subject: kolano i inne kontuzje :)
A ja mam do was pytanie.
Czy jak siedzicie na krzesle i postawicie nogi zlaczone na ziemi i lekko przyciskacie rekami i przechylacie same kolana bez odrywania stop od podlogi raz w lewo raz w prawo to tez wam cos lata w kolanach?:P Na zewnętrznych stronach kolan zwłaszcza, takie pyknięcia ciche. Zaobserwowałem to jakiś miesiąc temu bez konkretnej przyczyny, nic nie boli ani w niczym nie przeszkadza, tak mnie po prostu zaciekawiło :)
Pani Linko, mogę do Dr. Borkosia? :P
(edited)
Czy jak siedzicie na krzesle i postawicie nogi zlaczone na ziemi i lekko przyciskacie rekami i przechylacie same kolana bez odrywania stop od podlogi raz w lewo raz w prawo to tez wam cos lata w kolanach?:P Na zewnętrznych stronach kolan zwłaszcza, takie pyknięcia ciche. Zaobserwowałem to jakiś miesiąc temu bez konkretnej przyczyny, nic nie boli ani w niczym nie przeszkadza, tak mnie po prostu zaciekawiło :)
Pani Linko, mogę do Dr. Borkosia? :P
(edited)
spokojnie, nie gniewam się ;p chociaż nie lubię unoszenia się bez powodu, bo jestem osobą z gruntu nastawioną pozytywnie względem innych, przynajmniej się staram...
ostatnio to i z drugim kolanem mam odrobinę problemów, ale akurat nie od sportu. z lewym ciągałam się po lekarzach na początku roku, bo z dnia na dzień złapał mnie ból przy chodzeniu taki, że nogę ciągnęłam za sobą, dosłownie. dostałam na miesiąc stabilizator, który w sumie niewiele pomógł, a jeszcze wtedy był taki śnieg, że wracałam do domu prawie nieżywa, a jeszcze gorzej było przebrnąc przez miasto po rehabilitacji. miałam rtg, usg, aż w końcu rezonans. dopiero to ostatnie wykazało drobne "zmiany torbielowate", ale lekarz radził tego nie ruszac, dopóki da się z tym życ. więc nie ruszam, bo ból jak przyszedł nagle, tak nagle ustąpił. czasem mi dokucza, ale nie w takim stopniu, jak wtedy.
ta daaaa, o to moja historia, zaliczam się więc do klubu i mogę już pisac nie na temat :P
@Śmierc Doktora w tej chwili chyba nie ma, ale z ciekawości tak zrobiłam i mi skrzypi jedynie to moje lewe kolano :P
(edited)
ostatnio to i z drugim kolanem mam odrobinę problemów, ale akurat nie od sportu. z lewym ciągałam się po lekarzach na początku roku, bo z dnia na dzień złapał mnie ból przy chodzeniu taki, że nogę ciągnęłam za sobą, dosłownie. dostałam na miesiąc stabilizator, który w sumie niewiele pomógł, a jeszcze wtedy był taki śnieg, że wracałam do domu prawie nieżywa, a jeszcze gorzej było przebrnąc przez miasto po rehabilitacji. miałam rtg, usg, aż w końcu rezonans. dopiero to ostatnie wykazało drobne "zmiany torbielowate", ale lekarz radził tego nie ruszac, dopóki da się z tym życ. więc nie ruszam, bo ból jak przyszedł nagle, tak nagle ustąpił. czasem mi dokucza, ale nie w takim stopniu, jak wtedy.
ta daaaa, o to moja historia, zaliczam się więc do klubu i mogę już pisac nie na temat :P
@Śmierc Doktora w tej chwili chyba nie ma, ale z ciekawości tak zrobiłam i mi skrzypi jedynie to moje lewe kolano :P
(edited)
Lip(n)ka, ale i tak we wrześniu jakoś koło 6-8 jade do wawki na kontrole do mojej pani dr. nauk medycznych ;p reumatolog to jej zaprezentuje moje najnowsze odkrycie i ciekawe co ona na to! :)
A tymczasem 8 tabletek methotrexatu zium do pyszczka ;p Ktoś to bierze może? :)
A tymczasem 8 tabletek methotrexatu zium do pyszczka ;p Ktoś to bierze może? :)
taaa mi tak "lata" kolano. Łąkotki częsciowo wycinane miałem a teraz czekam prawie rok na rekonstrukcje więzadeł krzyżowych i sie doczekac nie moge. Nie wiem jak bardzo Tobie to lata ale ja jak ręke przyłoże do kolano to czuje jakby miało wyskoczyc ze stawu:P
Aż tak mocno to mi nie lata chyba, ale coś tam się buja, a jeszcze zaznacze że nigdy nie miałem problemów z kolanami nawet najmniejszych, tylko ogólnie mam problemy zapaleniowe stawów i może coś się tam przerzuciło
za tę Lipkę to nawet Cię herbatą nie poczęstuję, jak będziesz siedział w poczekalni do Dr Borkosia :P
A już miałem kwiatki kupić i jakąś czekolade dla Pani asystentki, ale nie to nie ;p
dlaczego łykasz methotrexat?
i to 8 tabsów? *_*
aż takie problemy ze stawami?
i to 8 tabsów? *_*
aż takie problemy ze stawami?
Letko :P
8 co tydzień
A ogólnie jakieś zmiany reumatologiczne, nadżerki i takie bajery
(edited)
8 co tydzień
A ogólnie jakieś zmiany reumatologiczne, nadżerki i takie bajery
(edited)
to średnio 1,14 tabletki na dzień :p
ale to i tak niedobrze.
ale to i tak niedobrze.
nie, na szczęście nie muszę.
mama bierze, dlatego mi się w oczy rzuciło.
mama bierze, dlatego mi się w oczy rzuciło.