Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Alergicy - łączcie się!
To nie masz za wesolo. Ja lykam tylko Cirrus okazjonalnie, a do oczu jeszcze Polcrom zakrapiam...czasami trzeba kilka razy dziennie sobie wkropic z rzadka i czesciej, najgorzej po rowerze i w trakcie.
Zyrtecow i podobnych od lat nie bralem i w zasadzie ze wzgledu na te skutki brac nie chce, chociaz mnie sie specjalnie nic nie dzialo niedobrego z nimi. Niestety noce od wielu miesiecy (nawet w zimie, ale w koncu ma sie rowniez na kurz uczulenie) to wybudzanie sie co kilka godzin z mniejszym badz wiekszym betonem w nosie na ktory tylko chwilowo pomaga ten Xylometazolin. Przy Cirrusie polowicznie lepiej ale nadal... za dnia wlasciwie tak samo ale wtedy to mniej uciazliwe.
Zyrtecow i podobnych od lat nie bralem i w zasadzie ze wzgledu na te skutki brac nie chce, chociaz mnie sie specjalnie nic nie dzialo niedobrego z nimi. Niestety noce od wielu miesiecy (nawet w zimie, ale w koncu ma sie rowniez na kurz uczulenie) to wybudzanie sie co kilka godzin z mniejszym badz wiekszym betonem w nosie na ktory tylko chwilowo pomaga ten Xylometazolin. Przy Cirrusie polowicznie lepiej ale nadal... za dnia wlasciwie tak samo ale wtedy to mniej uciazliwe.
Ja z nosem mam dosc spokojnie poki co, ale co roku mialem do tej pory problemy - nie dalo sie oddychac, a wiadomo jak sie oddycha przez usta, zwlaszcza przez sen...a ja do tego sypiam z twarza w poduszce zazwyczaj :/
Zawsze byłem uczulony na pyłki, trawy, pierze, sierść większości zwierząt (psy, koty, chomiki :d) a tutaj nagle niespodzianka, bo po 4 latach zrobiłem sobie testy i już nie jestem uczulony na pierze i sierści zwierząt :) I postanowiłem się odczulać (cykl 7 dawek przed pyleniem), zobaczymy czy będą jakieś efekty, może jeszcze nie w tym roku ale w przyszłym xd
z kroplami do nosa uważaj, do tej pory tylko jedne parę lat temu na mnie podziałały i były znośne w używaniu, też na sterydach ale po paru dniach zaczęła farba mi lecieć z nosa ot tak bez powodu i lekarka zabroniła mi ich używać :(
(edited)
(edited)
A pamietasz nazwe? Moze takie
dzialac dzialaja ale sie wlasnie boje o ich niewidoczne poki co dzialanie :/
@snowdrift
tez mi przeszla czesc uczulen, np na sierc zwierzat :) ale z drugiej strony jakies 2 lata temu dostalem alergii na orzechy[oprocz ziemnych, za to laskowe sa dla mnie praktycznie mordercze :p], jablka, winogrona...
dzialac dzialaja ale sie wlasnie boje o ich niewidoczne poki co dzialanie :/
@snowdrift
tez mi przeszla czesc uczulen, np na sierc zwierzat :) ale z drugiej strony jakies 2 lata temu dostalem alergii na orzechy[oprocz ziemnych, za to laskowe sa dla mnie praktycznie mordercze :p], jablka, winogrona...
dajcie spokój.. ja teraz wyglądam ja ćpun! oczy czerwone i pieką intensywnie.:)
Niniejszym dołączam do zacnego grona alergików.
Mój przypadek jest dość dziwny i szczerze mówiąc za wiele o swojej alergii nie wiem. Zaczęło się od zapalenia oskrzeli w lutym zeszłego roku, masakra. Napady duszności i ból gardła itd. Po ustąpieniu tych napadów zaczęła zalegać mi wydzielina w oskrzelach (prawdopodobnie zwężenie oskrzeli). Zalega do dziś i jest to w sumie jedyny objaw alergii jaki u mnie występuje, żadnych wysypek i kaszlu. Prawdopodobnie mam uczulenie na jakieś pyłki (szkoda że narazie nie wiem na jakie). Dziwny przypadek :)
Cały czas zażywam wziewy (ostatnio Pulmoterol i Tafen). Teraz właśnie przypisano mi ten Avamys, mam nadzieje, że coś poprawi. W lipcu wybieram się do poradni alergologicznej na badania.
(edited)
Mój przypadek jest dość dziwny i szczerze mówiąc za wiele o swojej alergii nie wiem. Zaczęło się od zapalenia oskrzeli w lutym zeszłego roku, masakra. Napady duszności i ból gardła itd. Po ustąpieniu tych napadów zaczęła zalegać mi wydzielina w oskrzelach (prawdopodobnie zwężenie oskrzeli). Zalega do dziś i jest to w sumie jedyny objaw alergii jaki u mnie występuje, żadnych wysypek i kaszlu. Prawdopodobnie mam uczulenie na jakieś pyłki (szkoda że narazie nie wiem na jakie). Dziwny przypadek :)
Cały czas zażywam wziewy (ostatnio Pulmoterol i Tafen). Teraz właśnie przypisano mi ten Avamys, mam nadzieje, że coś poprawi. W lipcu wybieram się do poradni alergologicznej na badania.
(edited)
podzielę sie moim przeżyciem:( prawie miesiąc temu dostałem uczulenia na pyłki bazi! :( straszne miałem dusznosci. niemożna było normalnie spac w nocy oczy łzawiły stasznie, najgorzej było podczas jazdy samochodem, teraz mam to psikadło widoczne na zdjeciu wyzej, takze inhalatory, i kropelki do oczu, jednakze ciagle mam dusznosci, tak jak koledze wyzej, tez mi cos zalega w oskrzelach:( czasami czuje sie tak jakbym miał ducha za chwilę wyzionąć :) słyszałem, ze jak sie dokładnie rozpozna na co sie ma alergie, to mozna w okresie najmniej wrazliwym dostać jakieś zastrzyki odczulajace. ale jak narazie obywa sie bez tego,
pozdrawiam wszystkich uczulonych: Mariusz
pozdrawiam wszystkich uczulonych: Mariusz
Tak, jest mozliwe odczulanie zastrzykami, ale to troche trwa i trzeba je regularnie brac, co 3 tyg chyba...
kiedy zaczyna się pylenie brzozy ?
ja mam jeszcze na mleko ale robiłem to 10lat temu i ekhem pije mleko parenascie razy dziennie łyczkami jak zasusza i nic ;]
ja mam jeszcze na mleko ale robiłem to 10lat temu i ekhem pije mleko parenascie razy dziennie łyczkami jak zasusza i nic ;]
Brzoza ma wlasnie teraz szczytowe pylenie z tego co wiem
A prawie nic nie kicham czasem jak coś najdzie.
Okres pylenia ok. 24-50 dni, zwykle stałe terminy 15 IV - 5 V,
noo teraz pyli
(edited)
Okres pylenia ok. 24-50 dni, zwykle stałe terminy 15 IV - 5 V,
noo teraz pyli
(edited)
no mowie, ze teraz :) ja mam o tyle szczescie, ze do Warszawy sie przenioslem i tu jest malo topol...a na nie mam najwieksze uczulenie i na trawe. W Płocku miałem zaraz obok domu cała aleje topol, masakra...zdychalem po prostu. Teraz tez jest zle, ale daje sie przezyc...
noo to kicha, jak będzie szczytowy okres to ja wale to i nie ide na zajęcia
A ja mam tego farta, że mój organizm pomimo kilku niedogodnień ma też swój plus - nie mam alergii na nic ! :)
to było chyba Flixonase ale pewności nie mam, Avamys mam teraz i użyłam go raz, nie pomógł a tylko zatoki mnie bolały...
co do odczulania, to chyba różnie ale zaczyna się od częstych zastrzyków - co tydzień/dwa a potem coraz rzadziej...
co do odczulania, to chyba różnie ale zaczyna się od częstych zastrzyków - co tydzień/dwa a potem coraz rzadziej...