Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Alergicy - łączcie się!
to było chyba Flixonase ale pewności nie mam, Avamys mam teraz i użyłam go raz, nie pomógł a tylko zatoki mnie bolały...
co do odczulania, to chyba różnie ale zaczyna się od częstych zastrzyków - co tydzień/dwa a potem coraz rzadziej...
co do odczulania, to chyba różnie ale zaczyna się od częstych zastrzyków - co tydzień/dwa a potem coraz rzadziej...
a nie orientujesz sie gdzie jest odczulanie? bo pamietam ze jakis czas temu bylo w lodzi glownie...
Mi Avamys pomaga - wczesniej mialem doslownei zapchanego nosa, zwlaszcza w nocy i nad ranem. Teraz nie mam praktycznie kataru...i mnie to cieszy. Moze daj jeszcze szanse temu Avamysowi :)
Mi Avamys pomaga - wczesniej mialem doslownei zapchanego nosa, zwlaszcza w nocy i nad ranem. Teraz nie mam praktycznie kataru...i mnie to cieszy. Moze daj jeszcze szanse temu Avamysowi :)
nie mogę znieść uczucia wody w nosie, momentalnie mnie zatoki zaczynają boleć... jak dotąd tylko jednen psikacz był na tyle gęsty że mi nie przeszkadzał...a do kataru sie przyzwyczaiłam...
odczulanie chyba w każdej przychodni alergologicznej?
przynajmniej w mojej przychodni jest taka możliwość bo mi lekarka proponowała...
odczulanie chyba w każdej przychodni alergologicznej?
przynajmniej w mojej przychodni jest taka możliwość bo mi lekarka proponowała...
No wlasnie dlatego pytam, bo sie nie orientuje - musze chyba znowu testy sobie zrobic i pomyslec nad odczulaniem za rok. Z jednej strony moj organizm coraz lepiej sobie z tym radzi i rok w rok jest mniejsze uczulenie...ale i tak to przeszkadza :/
Swoja droga poczytalem wczoraj troche i jest cos takiego jak alergie krzyzowe pylko[itp.]-jedzeniowe. np wszyscy z uczuleniem na slimaki maja uczulenie na roztocza. Prawie kazdy z uczuleniem na orzechy ma uczulenie na brzoze. Ciekawe w sumie...
Swoja droga poczytalem wczoraj troche i jest cos takiego jak alergie krzyzowe pylko[itp.]-jedzeniowe. np wszyscy z uczuleniem na slimaki maja uczulenie na roztocza. Prawie kazdy z uczuleniem na orzechy ma uczulenie na brzoze. Ciekawe w sumie...
hmm tak sobie wyszukałam, szczerze mówiąc to wychodzi że na prawie wszystko byłabym uczulona ;) a z tego co wiem nie mam alergii pokarmowych, a jak mnie brzuch boli to z przejedzenia co najwyżej :>
Bo to nie zawsze wystepuje, a czasem sie pojawia dopiero po jakims czasie...czasem wcale. Ja np do 18 roku gdzies moglem jesc wszystko - kazdy orzech, jablka, czeresnie, winogrona[choc po ciemnych mi zawsze pekaly usta], arbuzy...no wszystko. A potem po kolei sie problemy zaczely - najpierw jablka, potem arbuz, potem winogrona...co ciekawe orzechy arachidowe w miare znosze, tak samo pistacje. Natomiast raz sie dorwalem do mieszanki studenckiej[?] a tam byly tez inne...w tym laskowe. Po zjedzeniu laskowego czulem sie...no jak nigdy w zyciu. Usta szczypaly, pekaly i piekly. Gardo pieklo, drapalo, swedzialo, spuchlo lekko...nigdy wiecej...
Ech, mialem tak ze sledziami i salami... a tak lubie... i nie moge juz od paru lat :P
Objawy to akurat juz czysto trawienne. Nie da rady i tyle a jesli w ogole to po wielkich bolesciach i to nawet niewiele. Z pieczarkami jeszcze tak wyszlo ale za nimi na szczescie nie tesknie
(edited)
Objawy to akurat juz czysto trawienne. Nie da rady i tyle a jesli w ogole to po wielkich bolesciach i to nawet niewiele. Z pieczarkami jeszcze tak wyszlo ale za nimi na szczescie nie tesknie
(edited)
Ja ostatnio mialem lekka reakcje alergiczna na papryke...zalamie sie jak mi sie to pogorszy :/ ja papryki do wszystkiego uzywam praktycznie - spaghetti, chinsczyzna, kanapki, ba - nawet zapiekanki robie z serem cebula i papryka...:/
w moim wieku to już chyba nie wystąpi ;)
jedyne co to przestałam tolerować mleko, moja matka miała to samo, ale jakoś nie tęsknię :>
jedyne co to przestałam tolerować mleko, moja matka miała to samo, ale jakoś nie tęsknię :>
O, mleko...tez mi cos cienko podchodzi od jakiegos czasu, ale odstawic nie potrafie :-) Podobno mleko sojowe jest w 100% tolerowane, ale nie wiem ile w tym prawdy.
jak mam do wyboru - czuć się ok bez mleka albo mieć mdłości to wolę to pierwsze ;)
zauważyłam jeszcze że im bardziej odtłuszczone tym lepiej znoszę, co ciekawe - po śmietanie jest nie najlepiej (ale z tego nie zrezygnuję:>) ale po wszelkiego rodzaju jogurtach jest ok... więc dziwne to, może to nie alergia nawet u mnie :)
zauważyłam jeszcze że im bardziej odtłuszczone tym lepiej znoszę, co ciekawe - po śmietanie jest nie najlepiej (ale z tego nie zrezygnuję:>) ale po wszelkiego rodzaju jogurtach jest ok... więc dziwne to, może to nie alergia nawet u mnie :)
Widzę dyskusja o lekach ;D
Do nosa polecam gorąco Avamys (jak przy każdych innych kroplach po zażyciu miałem autentycznie jeszcze gorzej, tak te- pomagają ;))
A z inhalacji- Alvesco
Do nosa polecam gorąco Avamys (jak przy każdych innych kroplach po zażyciu miałem autentycznie jeszcze gorzej, tak te- pomagają ;))
A z inhalacji- Alvesco
Hehe ja nie moge zrezygnowac, bo platkow nie odstawie i kawy z mlekiem tez nie ;) a jogurty tez wcale mi nie szkodza...
@mlacek
no wlasnie mam od niedawna avamyst[zreszta pisalem o tym strone wczesniej] i jest meeega poprawa...tak jak wczesniej mialem krople w sumie po to, zeby zmiekczyc to co mialem w nosie i to wydmuchac + miec spokoj jakies 15 minut, tak teraz nie mam wcale kataru...az sie wierzyc nie chce
@mlacek
no wlasnie mam od niedawna avamyst[zreszta pisalem o tym strone wczesniej] i jest meeega poprawa...tak jak wczesniej mialem krople w sumie po to, zeby zmiekczyc to co mialem w nosie i to wydmuchac + miec spokoj jakies 15 minut, tak teraz nie mam wcale kataru...az sie wierzyc nie chce
żeby was nie okłamywać powiem zwięźle i krótko jestem uczulony na moich stary serio ;]
pozdrawiam
jak ich widzę to mnie oczy bolą, kicham, i gwałtownie zasypiam jak niedźwiedź
(edited)
pozdrawiam
jak ich widzę to mnie oczy bolą, kicham, i gwałtownie zasypiam jak niedźwiedź
(edited)
co teraz pyli?
oczy mnie pieka jakby mi je ktos natarl cebula i leje mi sie z nosa - masakra :/
oczy mnie pieka jakby mi je ktos natarl cebula i leje mi sie z nosa - masakra :/