Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Alergicy - łączcie się!

2008-06-04 19:37:19
no pewnie dalem im ze mam alergie ze mialem wstrzas mozgu i mnie wzieli :/
2008-06-04 19:42:57
Trzeba bylo walczyc - warto. Odwolywac sie mozna.

Mnie nie wzieli na szczescie :) nawet nie trzeba bylo odstawiac teatrzyku przed komisja, chyba podawane przeze mnie nazwy lekow ich wystraszyly ;-)
I choc minal juz ponad rok, do tej pory ciesze sie z tego :)
2008-06-04 19:44:12
lekaz we wojsku powiedzial ze teraz bedzie mozliwosc wyjscia do cywila mam co tydzien chodzic do niego na kontrole :)
2008-06-04 19:47:12
Ja najbardziej na trawy, pyłki drzew i kwiatów na drugim mijescu.
2008-06-04 19:47:25
heh - ja, jak to lekarz stwierdzil" przepieknie zakwitlem" podczas testow wszelakich bylin i traw, poza tym moge sie poszczycic mocnym uczuleniem na topole i kilka jeszcze popularnych drzew oraz na roztocza, czyli kurz

objawy tradycyjne - spuchniete spojowki, kichnieciia (przy zmianie otoczenia - np. wejde do budynku, to moj nos zaczyna oczysczanie sie z pylkow, ktore nazibieralem na zewnatrz)

co do WKU - na to nie bylo paragrafu i nazwyalo sie to "sezonowy nierzy nosa" czy jakos tak i dostalem "A"

moj przyjaciel to Zyrtec
2008-06-04 19:48:24
oraz na roztocza, czyli kurz

;>
2008-06-04 19:48:58
hehe ja bym bral po 5 tabletek zyrtec'u to by mi nawet nie pomoglo :D
2008-06-04 19:50:02
pyłki traw i zbóź ALLERTEC moj przyjaciel ;)
2008-06-04 19:51:10
moj przyjaciel to claritine :)
2008-06-04 19:51:17
ja biore berdzo rzadko i czasem pol tabletki dziala jak cudo...

w tym roku jeszcz nie wzialem ani jednego (nie lubie pakowac sie prochami), ale moge sobie na to pozwolic, bo pracuje w pomieszczeniu klimatyzowanym
niestety na jakies wycieczki calodniowe, to juz juz musze miec tabletki w plecaku gotowe do uzycia :)
(edited)
2008-06-04 20:00:44
Hm... ja niemal od roku nie zazywalem juz tabletek, ale dzisiaj juz nie mialem wyjscia - znow siegnalem, po loratadyne.

Zobaczymy co z tego bedzie... do wszystkich objawow poza ta wspominana pokrzywka ktora mam od wlasnie niedawna, sie juz przyzwyczailem.
2008-06-04 20:02:49
ja na trawy i zboza najbardziej :/
na kurz i jakies drzewa mniej (chyba na lipe ) :)

2 lata temu mialem tak spuchniete jedno oko ze nie bylem odebrac świadectwa w szkole :) teraz juz jest troche lepiej :P
2008-06-04 21:14:03
pyłki traw i zbórz kurz i roztocze.

objawy: powiekszenie trzeciego miogdała powodujące potworny kaszel ale jeden rych skalpela rozwiązał sprawe. atak to już nie tak uciążliwey kaszel i katar.

taa troche lepiej ale jak sie mu powie że pyłek mu przed nosem leci to od razu panika
2008-06-04 21:21:03
o, cos dla mnie... :)

uczulony na wszytskei pylki, czy to jakies trway, chwasty, czy drzewa. Z jedzienia malo produktow, z takich istotienijeyszch to banan ;) [puchnicie wargi :|] seler i orzechy włoskie. Oczywiscie roztocza, kurz i siersc kotów :)

Objawy?

Uuuuu, to moglbym duzo mowic... zaczelo sie jakies 8~ lat temu, od zabawy gdzies na polach. Do domu wrociłem z oczami jak gołota po walce. dosłownie nic nie widziałem, spojowki napuchniete, oczy łzawia. Rodzice mysleli ze to zapalenie spojowke, ale na drugi dzien było normalnie...

robilem sobie oklady z herebaty itp. I tak sie pare tygodni meczylem z tymi oczami. [2 naprawde pokazne spuchniecia, ktore pamietam do tej pory, jak dzis] Pozniej jakos udałem sie na testy i:

wyszlo ze na wiele pylkow mam OGROMNIASTEE! uczulenie. :) Inne objawy to ofc katar, łaskoczenie podniebienia, i oczywiscie pieczenie skory, jak dotkne jakiegos chwasta, cyz cus:p

Leczenie:

chodziłem na biorezonsns.

Drogie, ale warto. Mi naprwde pomoglo :)

Dzis:

kuracje biorezonansem skonczylem 3 lata temu, i naprawde jest git. :)

Teraz czasem oko polzawi, czasem katar sie pojawi, ale wystarcza alertek :) [tej wiosny dopiero 2 tabletki] i przemywanie twarzy wada, zeby spolukac alergeny :)

Ciekawostka:

w lubline w czasie w kktorym robilem badania były tylko 3 osoby uczuole na bawełne, w tmy ja ;)
2008-06-04 21:29:16
hm....jak robilem 6 lat temu testy, to na 20 probek 16 bodajze 'zadzialalo', w tym 5 czy 6 maksymalnie :)
2008-06-04 21:30:12
ja na maxa na kurz i roztocza i w średnim stopniu na Olcha i brzoza z jedzenia nigdy nie robiłem testów