Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Komary
a tak serio to Komary lecą na pot... był taki odcinek Cejrowskiego.. gdzie byli pokazani indianie... czy tam ktoś i oni się nie pocą.. i mają farta bo moskity by ich tam zaje$#%#(@y :P
off śmierdzi, nie ma szans żeby się tym na noc smarować... poza tym po 2h przestaje działać, a i tak nie likwiduje 100% komarów. Najlepsze rozwiązanie to klimatyzator i zamknięte okno, albo mieszkać w mieście. Jak u dziadków czasem jestem w wawie nigdy nie ma tam komarów...
nie zgodzę się, bo moskitiera jest lepsza - tańsza i zdrowsza, niż freonowe klimatyzatory;/
wolę umrzeć od freonu niż z gorąca :P bo na zewnątrz znośnie się robi i tak dopiero po 2 a ja muszę wcześniej spać.
Dla mnie to jest koszmar...nie zasne dopoki go nie zabije...potrafie obudzic sie o 3 w nocy...zapalic swiatlo...i szukac go tak dlugo az go zabije wtedy spokojnie moge zasnac:P
Bo to nie jest prawdziwe miasto :P a tak serio to może macie czystsze powietrze, może więcej zieleni, albo jeszcze coś innego :]
są takie "preparaty", że jak wyjdziesz na pole to jak przyleci Ci jakiś komarzyca, to ją zapach odstrasza, to samo chyba końskie muchy.
Nie wiem dokładnie jak się to nazywa, ale idź do apteki i poproś o jakiś lek na odstraszenie komarów.
Po prostu trza się popsikać tym "lekiem" i powinno zadziałać
Pozdro.
Nie wiem dokładnie jak się to nazywa, ale idź do apteki i poproś o jakiś lek na odstraszenie komarów.
Po prostu trza się popsikać tym "lekiem" i powinno zadziałać
Pozdro.