Subject: Kibice

no ale widzisz - jednym wystarczy zdjęcie zarzyganych lasek żeby wyrobić sobie opinię o kibicach reprezentacji - innym wystarczy spreparowany filmik z tvn24 żeby mieć zdanie o kibolach :)

nie no wiem kto to Litar ale liczyłem że się rozpiszesz (i wyszło) bo przemek to od razu do obrazków uciekał


ale gdzie Ty ten instynkt stadny widzisz? Czy normalne ekipy wyjazdowe 'dymią' do postronnych ludzi?

ja nie tylko o wyjazdowych ekipach piszę od tych kilku stron, zresztą w Bydgoszczy (poza sytuacjami znanymi z ostatnich lat zadym gdy m.in. goście z Poznania i Warszawy postanowili sobie "pobalować" na cudzym stadionie) bardziej mnie wkurzali miejscowi niż obcy - mieszkam blisko stadionu i Zawiszy i Polonii więc czy to ekipy przyjazdowe na żużel czy na piłkę to zawsze pod eskortą i glośno ale raczej grzecznie - za to miejscowi lubią się przed meczem pod blokami rozgrzać browarem, pozaczepiać, coś zniszczyć i powrzeszczeć na cały głos jak totalne bydło - a to zazwyczaj tylko rozgrzewka ;d
(edited)

czlowieku w Bydgoszczy nie ma zadnej Polonii o czym ty w ogole piszesz???????????????

wcale nie ma :D

odstaw grzyby ;d

a ci łysi chodzą do innych szkół, czy jakieś podziemne kółko doszkalające założyliście? :D :D

oj Borek :p. Stereotypowy łysol skończył zawodówkę, a w najlepszym razie technikum. Wiesz na czym polega różnica? Że jak pójdzie na te obchody np. z okazji czerwca 56 w Poznaniu to coś mu jednak w głowie zostanie, nie sądzisz?


mówisz, że możecie sobie z antifą usiąść przy kawce i pogadać o historii? w końcu we 'dwójkę' się bawicie przy obchodach z okazji dnia niepodległości ;)

A czemu "my"? Z antifą to ja nie zamierzam nigdzie siadać.

---
Paździerz

no ale widzisz - jednym wystarczy zdjęcie zarzyganych lasek żeby wyrobić sobie opinię o kibicach reprezentacji - innym wystarczy spreparowany filmik z tvn24 żeby mieć zdanie o kibolach :)

Ja nie wyrabiam sobie takiego zdania, każdy może się schlać jak świnia przecież. Na reprezentację nie chodziłem/jeździłem, bo albo mnie nie interesowała z powodów takich, że był tam piknik albo bojkotowałem z powodu gry Niemców i Francuzów :)


ja nie tylko o wyjazdowych ekipach piszę od tych kilku stron, zresztą w Bydgoszczy (poza sytuacjami znanymi z ostatnich lat zadym gdy m.in. goście z Poznania i Warszawy postanowili sobie "pobalować" na cudzym stadionie) bardziej mnie wkurzali miejscowi niż obcy - mieszkam blisko stadionu i Zawiszy i Polonii więc czy to ekipy przyjazdowe na żużel czy na piłkę to zawsze pod eskortą i glośno ale raczej grzecznie - za to miejscowi lubią się przed meczem pod blokami rozgrzać browarem, pozaczepiać, coś zniszczyć i powrzeszczeć na cały głos jak totalne bydło - a to zazwyczaj tylko rozgrzewka ;d

Ja tam nie wiem.. ale większość żużlowych ekip to nic specjalnego :p. Jak wam miejscowi robią gnój, no to po prostu wasza wina. Bo idąc na mecz Lecha nigdy nie spotkałem się z zaczepką, ani nikt z moich znajomych.. a pannom to nawet miejsca w autobusach ustępują! :p.

Wiadomo, że nikt nie jest święty i można spotkać sporo ludzi z piwem czy czymś mocniejszym, ale nie spotkałem się z sytuacją, aby to komuś przeszkadzało poza 'służbami porządkowymi'. Do tego jakieś przechodzenie tłumu na czerwonym świetle, przyśpiewki czy wypchany tramwaj. Przestępstwo? NIE SONDZE! :)

oj Borek :p. Stereotypowy łysol skończył zawodówkę, a w najlepszym razie technikum. Wiesz na czym polega różnica? Że jak pójdzie na te obchody np. z okazji czerwca 56 w Poznaniu to coś mu jednak w głowie zostanie, nie sądzisz?

nie sadza, bo w trakcie takich uroczystosci nie mowi sie wiele na temat tego co dokladnie sie wydarzylo, padaja same ogolniki - wiecej sie mozna dowiedziec przez minute czytania na wikipedii

A czemu "my"? Z antifą to ja nie zamierzam nigdzie siadać.

to byl taki zart ;) skoro łysi sie tyle ucza podczas obchodzow, to antifa pewnie tez? ;)

sorry, widac na kilometr ze bronisz czegos, w co sam nie wierzysz :p

ej wej - Kouta, helloł - przecież wiesz, że mieszkałem w Twoim mieście więc miałem okazję sobie na Lecha pochodzić - więc:

czy wypchany tramwaj.

jeśli masz na myśli bydło pchające się na chama, byle weselej, wybijające okna (bo i takie sytuacje widziałem) to rzeczywiście pikuś - a potem wielka spruta bo policja (nie no, chamska prowokacja !!) przyjechała robić porządek - dlatego wolałem 30 minutowy spacer z Bułgarskiej niż patrzeć jak się hołota się bawi w "kto jeszcze wciśnie nogę do tramwaju, nawet jeśli przypadkowa babcia z niego wyleci" ;p

każdy widzi to co chce widzieć :)

jesli jestes z Bydy to dobrze wiesz,ze Polonia w tym miescie nie istnieje. jej sytuacja bym powiedzial jest nawet jeszcze gorsza niz jej imienniczki w Wawie. klubik sobie jest ale kibicow nie ma ZADNYCH. Stomil we wiekszej liczbie na mecze pydy przyjezdza niz ona sama jest w stanie wystawic

jestem z Bydgoszczy jeśli o to Ci chodzi a Polonia istnieje - chociaż jak byłem na niej ostatni raz (częsciej bywam na Zetce bo i wolę futbol od żużla) na ostatnim meczu w I lidze to rzeczywiście pełnego stadionu nie było

ale jakby tak patrzeć to jak Zawisza tułał się po wsiach to też na ich mecze 10 tys. nie przychodziło :)

ale wiem że jesteś zawiszowiec to okazji nie odpuściłeś żeby drużynie rywala szpilę wbić - teraz już możesz iść spać ;d

nie sadza, bo w trakcie takich uroczystosci nie mowi sie wiele na temat tego co dokladnie sie wydarzylo, padaja same ogolniki - wiecej sie mozna dowiedziec przez minute czytania na wikipedii

Przez minutę to może nie, ale przez 5 tak. Ok, ale ile osób o tak sobie czyta o np Powstaniu Wielkopolskim czy Warszawskim? Może ten "łysy" co pójdzie na jakąś uroczystość, posłucha ogólników i przypadkiem zajrzy do tej wikipedii? Ja tam nie mam nic przeciwko takim akcjom, lepiej żeby wiara chodził na uroczystości ku czci bohaterów tego kraju..



to byl taki zart ;) skoro łysi sie tyle ucza podczas obchodzow, to antifa pewnie tez? ;)

Ani na obchodach Powstania Wielkopolskiego, czerwca '56, Powstania Warszawskiego w Poznaniu nie widziałem antify. Oni są tylko na MN, bo w końcu trzeba bić złych narodowców :P


===

Paździerz

jeśli masz na myśli bydło pchające się na chama, byle weselej, wybijające okna (bo i takie sytuacje widziałem) to rzeczywiście pikuś

Po każdym meczu, z 3 lata już, jeżdżę takim tramwajem i nigdy wybitej szyby nie widziałem, jadę z samej Bułgarskiej na Piątkowo, więc nie wiem kiedyś Ty te akcje widział :)


"kto jeszcze wciśnie nogę do tramwaju, nawet jeśli przypadkowa babcia z niego wyleci" ;p

hm.. tramwaje stoją puste od Bułgarskiej, więc babci tam nie ma, no chyba że babcie kibolki :P

nie mow mi o pikolcach co zapelniaja trybuny, mowimy o kibicach. tych pyda nie ma w ogole. na zete nawet w 5 lidze chodzilo pareset osob, na wyjazdy to samo. takze ten argument z 10tys nietrafiony bo caly czas to jest temat o kibicach a nie paziostwie

z 8 lat temu po meczu Pucharu Polski z Pogonią - siedziałem na łuku, na 1 wirażu, mówiąc po żużlowemu ;p

i po tym meczu jeśli dobrze pamiętam właśnie poszła szyba - i mimo że mi się lać chciało powoli już to woleliśmy ze znajomymi na piechtę wracać niż się między te bandy pchać :D

a co do babć - no tak, w sumie racja, chociaż stadion nie leży na odludzi więc i babcia miała prawo tam się znaleźć (chyba że w ciągu ostatnich lat eksmitowano okoliczną ludność wokół stadionu ????)

no widzisz - mam inną wykładnię słowa kibic więc będę pisał to co myślę, choćby Tobie na złość, bo aż wstyd że z Bydgoszczy jesteś (pewnie spod Torunia jednak) takie głupoty piszesz

i co do kibiców to za czasów jak regularnie chodziłem na żużel - z 15 lat temu, to akurat Polonia miała ich więcej

Przez minutę to może nie, ale przez 5 tak. Ok, ale ile osób o tak sobie czyta o np Powstaniu Wielkopolskim czy Warszawskim? Może ten "łysy" co pójdzie na jakąś uroczystość, posłucha ogólników i przypadkiem zajrzy do tej wikipedii? Ja tam nie mam nic przeciwko takim akcjom, lepiej żeby wiara chodził na uroczystości ku czci bohaterów tego kraju..

jasne, ze to dobrze, w niczym to nie przeszkadza, ale nie robmy od razu z nich osob, ktore wiedza duzo o historii, bo juz nawet takie teksty slyszalem ;) tak samo jak nagle kazdy kibol stal sie wielkim znawca na temat Kosowa :D

na pewno są znawcami w kwestii judaizmu bo jakoś często odnoszą się do kwestii żydowskiej w swojej subkulturze :P

trzeba być znawcą, by móc coś popierać?