Subject: Kibice

haha cool story :-)
szkola sie zaczyna to przyglupy juz maja gotowe wypracowanie "moja wakacyjna przygoda" haha
bydlo traktowane jest jak bydlo. i bardzo dobrze

mowisz o swojej rodzinie?

Rusin moze trochę elementarnej kultury?

Mi tam kultura w niczym nie przeszkadza.
Dozynamy watahe :-)

jak rozumiem twoje przeżycia może potwierdzić 5 dorosłych, pełnoletnich osób tak? czy może byli tam jacyś miejscowi świadkowie?

świadkowie w lesie? wiadomo, że jak Cie tłuką to nikt nie widzi...a na komendzie to gdzie Cie biją? przy kamerach czy przy ludziach?

ja miałem kiedyś podobne przeżycia ale dużo mniej drastyczne w miejscowości Wiązowna ale to było jakieś 7 lat temu, a co do świadków to jestem ciekaw bo przy takich wydarzeniach zawsze ktoś coś widzi i po jakimś czasie się chwali

ja juz miałem do czynienia z biciem psów za nic...ludzie maja inne zdanie na temat policji, bo wiadomo na ulicy podchodzi do Ciebie policjant to wszystko łądnie, kulturalnie itp...a po meczach jest zupełnie co innego, nie oczywiscie kazdym ale zdarza sie

z licznymi grupami kibiców to i owszem zdarza się ale z 5 osobową przy takiej liczbie policji to trochę zastanawiające jest

właśnie z licznymi grupami to nie bardzo, bo duzo osób to widzi, jakies filmiki, zawsze wiekszy tłum itp...a w 5 osób to co to za problem, telefony pozabieraja od razu i jazda

rozbroil mnie tekst o tym, ze szukali kogos kto im dostawe zywnosci zorganizuje :D

tylko że burdę z większą liczbą osób zawsze łatwiej wytłumaczyć i takie wzmianki w prasie są korzystne dla wizerunku rządu i policji ( walczą z zorganizowanymi bandami kiboli)

a czy w mediach musza mówic prawde? stary powiedza, że pojechali na mecz 4 ligi, żadnej kontroli alkoholowej, wszyscy naje... i robili awantury i w 5 :P i komu maja uwierzyc, 5 kibolom czy policjantom?:P

oj kibole ciężkie macie teraz życie, ciężkie, wszędzie was policja bije, w mediach was nie lubią, pewnie by chcieli was wszystkich na madagaskar wysłać, ostatnio to już nawet wam meksyk zrobili :)

ciężko jest, ale sie nie poddajemy!

widzisz dla Ciebie to smieszne a w swiecie kibicowskim nie.Jak jechalismy do Wodzislawia jeszcze za Kafarskiego jak zawineli 40 naszych z pociagu pobitych na dolek jak wyszli to kolesie z miejscowosci okolo 40km od Krakowa (nie pamietam jak sie nazywala) zorganizowali im bilety na powrot , zywnosci i picie smieszne nie?