Subject: Kibice

to jest dobry temat do dyskusji i to nie jest żaden spam jesteśmy w dobrym wątku na taką rozmowę, oczywiście zgadzam się z tobą że nie ma to jak rozmowa w cztery oczy ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, a co się tyczy twojej edycji to nie jest ona skierowana do mojego poprzedniego postu ale raczej do mojej pierwszej tu wypowiedzi - więc nie masz racji a edycja jest napisana jednoznacznie i wprost jest skierowana jako atak, ale ja się nie obrażam, bo to przecież tylko forum, oczywiście popieram takie zbiórki - szkoda że tak wielkoduszne akcje są zacierane innymi negatywnymi zachowaniami - oczywiście nie wszyscy kibice są źli - Bój się Boga, ale ci pseudo wyrabiają wam markę i musicie sami z tym walczyć o swoje dobre imię

Ja jadę na Marsz do Warszawy po to aby uczestniczyć w tym wielkim wydarzeniu i oddać hołd tym którzy ginęli za moją Ojczyznę,


A to trzeba aż do Warszawy jechać? Nie możesz oddać hołdu u siebie w domu?
(edited)

właśnie o tym też miałem napisać, ale pamiętaj on nie jest z Chorzowa i zaraz ci się dostanie. Wiadomo że wszyscy lecą do stolicy bo tu będzie fajna rozróba, im więcej ludzi tym mniejsza szansa na zatrzymanie przez policję i to jeszcze jaki szczytny cel

A to źle przeczytałem :P

Jak nie jest to edytuję.

co się tyczy rozrób na stadionie to oczywiście że na razie nic się takiego nie wydarzyło

więc po co się rzucasz?


ale mi nie chodzi o rozróby na stadionie( na stadionie to jeszcze jestem w stanie zrozumieć w końcu to domena kibiców) ale o ataki pseudokibicowskich grup na mieście, mówię o ostatnim roku w Krakowie

W Krakowie nie zabijają się kibice, tylko przestępcy. Nie ma to żadnego związku z kibicowaniem, to walka o wpływy i handel dragami na mieście. Czy każdy kto będzie miał szalik/koszulke/czapke z herbem klubowym w domu od razu będzie pseudokibicem?


co się tyczy chęci rozróby w czasie marszu niepodległości to tak samo tyczy się to lewaków, jak i was i oni też niech lepiej zostaną w domach.

Osoby uczestniczące w MN nigdy nie zaczęły pierwsze. My idziemy tylko na marsz, a jak ktoś blokuje nam drogę - NIELEGALNIE zresztą - to tą drogę trzeba sobie udrożnić.


Jestem normalnym Polakiem któremu jest tak samo daleko do skrajnej prawicy jak i skrajnej lewicy, polityka mnie nie interesuje aż w takim stopniu żeby z jej powodu wszczynać awantury i zamieszki czego na pewno będziemy świadkami za tydzień.

Widzę, samokrytyka nie jest Ci obca. To dobrze. Na marsz nie idę, aby robić zamieszki, lecz uczcić pamięć bohaterów i odzyskanie niepodłegłości, a także zamanifestować swoje NARODOWE poglądy.

----

Marek
A to trzeba aż do Warszawy jechać? Nie możesz oddać hołdu u siebie w domu?

Jako kibice, oddajemy hołd bohaterom bardzo często w swoim regionie. Choćby wczoraj i przedwczoraj, gdzie sterczeliśmy po 6-8h dziennie pod cmentarzami w całej Wielkopolsce i zbieraliśmy pieniądze na renowacje mogił Powstańców Wielkopolskich. Jednak MN jest czymś co pokazuje wspólnotę naszych idei, cel.. dlatego też jedziemy w jedno miejsce :)

Osoby uczestniczące w MN nigdy nie zaczęły pierwsze.

Przepraszam bardzo ale to jest tłumaczenie, które dzieci w wieku 11. lat mogą uznać za dziecinne.

a jak ktoś blokuje nam drogę - NIELEGALNIE zresztą - to tą drogę trzeba sobie udrożnić.

Tyle, że nie Wy jesteście od udrożniania sobie drogi. Tym bardziej, że często na tym się nie kończy.

Jednak MN jest czymś co pokazuje wspólnotę naszych idei, cel.. dlatego też jedziemy w jedno miejsce :)

Czyli nie jedziecie uczcić pamięci a pokazać ilu was jest i jaki jest wasz cel.

Tyle, że nie Wy jesteście od udrożniania sobie drogi. Tym bardziej, że często na tym się nie kończy.

jak nie jak tak, nikt nie ma prawa żadnemu człowiekowi zagradzać droge, to mija się z prawami człowieka.

wielkie słowa i idee - taką postawę trzeba chwalić, życzę ci tylko żebyś nie skończył za tydzień na dołku lub w szpitalu, ale takie napinanie się że sobie drogę udrożnimy to istna dziecinada jest. Niestety żadne tłumaczenia czy to prawej strony czy lewej mnie nie przekonują, dla mnie to maszerowanie przez Warszawę to tylko prowokowanie drugiej strony i nic nie ma wspólnego z patriotycznymi przesłankami. Idźcie wszyscy i róbcie rozróby u siebie a nie znowu muszę wyjeżdżać z miasta żeby się nie wkur... jak będę to wszystko oglądał. Ja jak co roku pojadę do Palmir pod Warszawę na cmentarz wojskowy w spokoju i skupieniu oddam hołd - nie na pokaz i rozróbę.

psy prowokuja to dostaja po gebie, wielkie mi halo.

jak nie jak tak, nikt nie ma prawa żadnemu człowiekowi zagradzać droge, to mija się z prawami człowieka.

:D

Popłynąłeś teraz...

a co, nie jest tak?

bardzo populistyczne to o udrożnianiu sobie drogi :)

nie no coś w tym jest zawsze najpierw przeproszę jak chcę przejść ale jak ktoś nie reaguje to staram się go delikatnie przepchnąć, jeżeli dalej nie reaguje używam ostrzeżenia słownego, jeżeli to nie działa włączam taran - w sumie normalna ludzka reakcja nie?

zgadza się.

Nie.

To, że ktoś Ci blokuje drogę nie znaczy, że możesz go (i nie tylko jego) tłuc po ryju. :d

to co mają robić siąść i płakać? a może na policje mają zadzwonić, że....że policja ich nie chce przepuścić....?
(edited)