Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Kibice
Myślisz, że z każdym uderzeniem oni się tam łamią itp.? :D
weź się rozpędź i zajeb głową w ścianę
Ciekawa argumentacja. Nie myślałeś o jakimś turnieju retorów?
Ciekawa argumentacja. Nie myślałeś o jakimś turnieju retorów?
a myślisz ze na ustawce też się łamią za każdym uderzeniem? dla mnie niszczenie komus zdrowia to chociażby siniak
Nie. Jak sam napisałeś ich celem jest zrobienie krzywdy przeciwnikowi. To jest debilizm.
byc moze sie myle, to nie musi byc prawda. byc moze ich celem jest tylko zwyciestwo, tak jak celem boksera
Na ustawkach jednak jest wiecej takich "patologow" jakby to arsenalik powiedzial:P. Takich , ktorzy faktycznie nie licza się z tym co sie stanie ich rywalowi. W boksie moim zdaniem sytuacja jest troche inna. Zawsze jest też sedzia i rzadko kiedy widzi sie niedozwolone uderzenia. Na ustawkach niby tez jakies zasady ustalaja , ale jakakolwiek ustawke bym nie widzial to zawsze albo kopna lezacego , albo z lokcia po skroniach. W sumie MMA pod tym wzgledem tez jest podobne.
Niestety pomimo pewnych srodkow zapobiegwaczych ludzie umieraja i w boksie.
(edited)
Niestety pomimo pewnych srodkow zapobiegwaczych ludzie umieraja i w boksie.
(edited)
Każdy wie na jakie zasady się piszę, a jak ktoś ma dość to krzyczy BASTA i go zostawiają :) Co niektórym trudno jest to zrozumieć :)
(edited)
(edited)
Z tego co piszesz wynika, że sam nie za bardzo rozumiesz o czym piszę.
Widzę, że miałem 80 kilka nieprzeczytanych postów z tego tematu, myślałem, że jakaś ciekawa dyskusja a tu znowu pitolenie o pierdołach :P
To jest dział o kibicach, więc temat kibicowski bym poruszany wielokrotnie
Ale takie przekrzykiwanie się, że ten jest kibolem, kibicem, "bydłem" prowadzi do niczego:P Ktoś ma swoje zdanie, którego nie zmieni i dyskutuje z kimś, kto ma przeciwne zdanie :P
Dlaczego z góry zakładasz, że ktoś kto ma własne zdanie, nie zmieni go? Kiedy ktoś przebija mnie argumentami to potrafię to przyznać
Bo wiem na jaki temat toczyła się ta dyskusja i wiem, że aby przekonać kogoś do odmiennego zdania w tym temacie to trzeba mu to naocznie pokazać. a I wtedy jest bardzo mały procent sukcesu.