Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Religie
placza bo zwiazana z tym jest niepewnosc, im czlowiek bardziej wierzacy tym ta niepewnosc mniejsza, Jan Pawel II nie plakal gdy odchodzil, ale na pewno nie bylo mu lekko, wolalby dalej pelnic posluge
pisze Ci ze uronie.. ale co to ma do rzeczy teraz? ... skoro jak pisze ? skad wywnioskowales ze ja nie mialbym uronic ?
jesli ja bym byl czlowiekiem wiary w katolicyzm to bym impreze wyprawil na czesc tego ze moi rodzice przeszli najprawdopodobniej do raju ...
jesli ja bym byl czlowiekiem wiary w katolicyzm to bym impreze wyprawil na czesc tego ze moi rodzice przeszli najprawdopodobniej do raju ...
JP II wziął przykład z opata Amplefortha, który zasłynął tym, że, gdy kardynał Basil Hume wyznał mu, iż wkrótce umrze, zareagował następującymi słowy:
„Gratuluję ekscelencjo. To zaiste wspaniała nowina. Jakże chciałbym móc udać się z panem!".
ale to inna para kaloszy i raczej potwierdzająca moja tezę ze jak sie wierzy to powinno sie cieszyć ze sie idzie do królestwa
„Gratuluję ekscelencjo. To zaiste wspaniała nowina. Jakże chciałbym móc udać się z panem!".
ale to inna para kaloszy i raczej potwierdzająca moja tezę ze jak sie wierzy to powinno sie cieszyć ze sie idzie do królestwa
powtarzam, tak jak nie kazdy Katolik trafi do Raju tak i nie kazdy Ateista zostanie potepiony
Bo piszesz 'czemu religijni płaczą?', a ateiści nie płaczą? Tutaj bardziej chodzi o ludzki egoizm. Że człowiek od nas odchodzi i to my będziemy mieli źle, a nie on dobrze.
nie kazdy nosi w sobie tyle wiary i zaufania co JPII
mozna tylko brac przyklad
mozna tylko brac przyklad
Szalbierz do browar23
powtarzam, tak jak nie kazdy Katolik trafi do Raju tak i nie kazdy Ateista zostanie potepiony
A od kiedy to tak ? pokaż mi gdzie to napisane bo ja Ci moge znalezc przypis z biblii gdzie to raczej niemozliwe gdy ktos w niego nie wierzy by trafil do raju ;p... poza tym gdyby tak bylo to ateistow by bylo 2 razy wiecej niz teraz bo wiekszosc ludzi boi sie wlasnie tego ze ateista nie pojdzie do nieba wiec lepiej wierzyc i miec szanse i tak sie przez to nic nie straci.
santone do browar23
Bo piszesz 'czemu religijni płaczą?', a ateiści nie płaczą? Tutaj bardziej chodzi o ludzki egoizm. Że człowiek od nas odchodzi i to my będziemy mieli źle, a nie on dobrze.
sproboje na chlopski rozum jakos
Religijni ida do nieba ! Raju czy jak to tam zwal.. jak wiedza ze byli wystarczajaco dobrzy to sie powinni cieszyc ze zaraz trafia do mamy taty dziadka czasem i do zony lub dzieci ...
ateista wiedza ze pozniej nic nie ma ... koniec lajfa end ... juz sie nie sprawdzi wyniku swojej ulobionej druzyny itp ..
nie mowie ze nie mozecie .. tylko twierdze ze katolicy itp powinni czesciej byc spotykani jako ludzie cieszacy sie ze odchodza
powtarzam, tak jak nie kazdy Katolik trafi do Raju tak i nie kazdy Ateista zostanie potepiony
A od kiedy to tak ? pokaż mi gdzie to napisane bo ja Ci moge znalezc przypis z biblii gdzie to raczej niemozliwe gdy ktos w niego nie wierzy by trafil do raju ;p... poza tym gdyby tak bylo to ateistow by bylo 2 razy wiecej niz teraz bo wiekszosc ludzi boi sie wlasnie tego ze ateista nie pojdzie do nieba wiec lepiej wierzyc i miec szanse i tak sie przez to nic nie straci.
santone do browar23
Bo piszesz 'czemu religijni płaczą?', a ateiści nie płaczą? Tutaj bardziej chodzi o ludzki egoizm. Że człowiek od nas odchodzi i to my będziemy mieli źle, a nie on dobrze.
sproboje na chlopski rozum jakos
Religijni ida do nieba ! Raju czy jak to tam zwal.. jak wiedza ze byli wystarczajaco dobrzy to sie powinni cieszyc ze zaraz trafia do mamy taty dziadka czasem i do zony lub dzieci ...
ateista wiedza ze pozniej nic nie ma ... koniec lajfa end ... juz sie nie sprawdzi wyniku swojej ulobionej druzyny itp ..
nie mowie ze nie mozecie .. tylko twierdze ze katolicy itp powinni czesciej byc spotykani jako ludzie cieszacy sie ze odchodza
Czyli ludzki egoizm. Płaczemy, bo odbiera się nam coś, a nie cieszymy, że bliski będzie miał dobrze. Do tego dochodzi niepewność.
po prostu mamy lęk przed śmiercią, tym co nieznane.
Ponadto jest to często zmiana we własnym życiu - lęk przed przyszłością bez kogoś bliskiego. Od dzisiaj nie przyjedziesz do matki na święta, nie odwiedzisz jej w niedzielę itd.
Ponadto jest to często zmiana we własnym życiu - lęk przed przyszłością bez kogoś bliskiego. Od dzisiaj nie przyjedziesz do matki na święta, nie odwiedzisz jej w niedzielę itd.
rim tirimtim pitu pitu trala la la la
Bóg istnieje
i jak chcecie podważyć jego brak to prosze o dowody a nie polemike :D
Bóg istnieje
i jak chcecie podważyć jego brak to prosze o dowody a nie polemike :D
to ja Cie prosze abys udowodnil mi ze nie istnieje latajacy potwor spaghetti ! :P
zazwyczaj się udowadnia rzeczy, które istnieją lub czyny, które się popełniło
dlaczego ludzie religijni placza ze umiera ich bliski ? czemu ludzie religijni boja sie smierci ? .. przeciez maja isc do krolestwa niebieskiego, do raju ... powinni chyba chciec sie tam dostac jak najpredzej ?
ludzie religijni nie boją się śmierci
ale
Ew. Wg św. Jana rozdział 11
33 Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: «Gdzieście go położyli?» 34 Odpowiedzieli Mu: «Panie, chodź i zobacz!». 35 Jezus zapłakał. 36 A Żydzi rzekli: «Oto jak go miłował!»
ludzie religijni nie boją się śmierci
ale
Ew. Wg św. Jana rozdział 11
33 Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: «Gdzieście go położyli?» 34 Odpowiedzieli Mu: «Panie, chodź i zobacz!». 35 Jezus zapłakał. 36 A Żydzi rzekli: «Oto jak go miłował!»
nie chcesz to nie wierz i sie tym nie podniecaj :P