Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Religie

2010-09-03 11:34:55
żabko ...no ale brytyjke znam na pamiec a tysiąclatke nie pozatym tysiąclatka ma kilka delikatnie inaczej użytych słów
"nie wódż nas na pokuszenie" Tys.skoro wiemy że Bóg nikogo na pokuszenie nie wodzi -myśle że nie trzeba wklejac tego wersetu


Ja znam na pamięć Panią Twardowską i co w związku z tym? Ano nic.
Pisząc, że Tysiąclatka ma kilka DELIKATNIE użytych słów, zaczynam sądzić, że kpisz sobie. Te delikatnie użyte słowa zmieniają cały sens! Domeną Ewangelików, Świadków Jehowy jest dowolność nawet w stawianiu znaków interpunkcyjnych w tekście, co dokumentnie zmienia cały przekaz. Przykład:
1. Zaprawdę powiadam ci: dziś będziesz ze mną w raju
2. Zaprawdę powiadam ci dziś: będziesz ze mną w raju
Dobrze wiesz co znaczy nie wódź nas na pokuszenie- to prośba, by Bóg nie poddawał nas próbom. Nie bardzo zatem rozumiem o co Ci chodzi.

syjonizm i ruchy syjonistyczne były jeszcze grubo przed ne
z tego co pamiętam to byli sykkaiści (od nożyków) min.
pozatym naród ten w swojej religii skłaniał do syjonizmu i poprzez niezrealizowanie zapędów żydów
miedzyinnymi dlatego nie przyjęli Chrystusa
czekali przecie na kogos kto powali Rzym i cała reszte gojów nie ma co udawać że syjonizm jest zupełnie czyms nowym
nie wspomne juz o pewnym państewku w średniowieczu na terenach bizancjum


Być może, nie wiem. Az tak się nigdy nie interesowałam ruchami syjonistycznymi. Zresztą to, co piszesz wydaje mi się odrobinę naciągane, bo idąc Twoim tokiem rozumowania nie można się zawahac przed stwierdzeniem, że największym syjonistą, to był/jest Bóg, bo to przeciez On mówił o Ziemi Obiecanej. Podaj mi jakieś linki, publikacje na ten temat, chętnie poczytam.

Nieważne. Nie wyjaśniłeś mi jak się miał Luter do tego wszystkiego.

moge wiedziec z jakich ksiązek korzystałas czytajac o Lutrze?

Proszę bardzo:)
Alzog - Historia powszechna Kościoła
ks. Rivaux - Opowiadanie dziejów Kościoła Rzymsko-katolickiego,
ks. J. Umiński- Historia Kościoła
Todd - Marcin Luter. Studium biograficzne
Potter- Zwingli

pewność? pewności nigdy nie powinnaś miec bo wtedy możesz nie widziec szerzej kontekstu

Był czas, że tej pewności nie miałam. Teraz mam. Może dlatego nie miotam się tak jak Ty? Jestem spokojna. Zarzucasz mi, że mogę nie widzieć perspektywicznie, że nie widzę szerzej kontekstu? Gdyby tak było w istocie, to nie rozmawialibyśmy tu i teraz. Napisałabym, że błądzisz, że jesteś poddawany indoktrynacji, Bóg wie czemu. Nie piszę tak. Rozmawiam z Tobą.

pozatym moja droga nie wszystkie tłumaczenia opierają sie na SPT i WLG jest wiele ocalałych zwojów pisanych prawdopodobnie ręka pierwszych uczniów(datowanie)min w brytyjskim muzeum

Jak te ocalałe zwoje wejdą do kanonu, to ok. Będziemy mogli wtedy o nich porozmawiać.

a moje zdanie jest takie że niektóre fragmenty 1000latki sa celowo przygmatwane jak bedziesz chciała mozemy to obadac i porównać...

Chętnie pogadam. Ciekawa jestem, co jest tak celowo pogmatwane...

pamiątka nie moze mieć mocy kontynuowania dzieła zbawienia-
i odpowiadam na twoje pytanie
tak neguje ofiare mszy św bo dla mnie to bałwochwalstwo
zytowałem wcześniej list do żydów szkoda że nie spróbowałas nadac mu innego znaczenia
bo tamten argument był raczej mocny


Wybacz, że nie odniosłam się do Listu do Hebrajczyków, ale Twój post nie był skierowany bezpośrednio do mnie. Już nadrabiam ;)

Msza św. uobecnia ofiarę Krzyża, nie powiększa jej, niczego jej nie dodaje ani jej nie mnoży. To, co się powtarza, to sprawowanie memoriale, "ukazanie pamiątki", przez co jedyna i ostateczna odkupieńcza ofiara Chrystusa zawsze uobecnia się w czasie.
„Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu... Nie możecie pić z kielicha Pańskiego i z kielicha demonów, nie możecie zasiadać przy stole Pańskim i przy stole demonów (1 Kor 10, 20-21). Wniosek? Eucharystia jest ofiarą.
Wiesz co to uobecnienie? Czyny Chrystusa są równocześnie historyczne i ponadhistoryczne. Są one historyczne, ponieważ dokonały się raz w historii i nie mogą się powtórzyć. Raz umarł i więcej umierać nie będzie. Jednak oprócz elementu przemijalnego i niepowtarzalnego czyny Chrystusa zawierają element ponadczasowy. Chrystus jest "wczoraj i dziś, ten sam także i na wieki" (Hbr 13,8) To jest rzeczywistość trwała. Istniejąc wiecznie może się uobecniać dla żyjących w czasie ludzi. Nie uważasz, że byłoby świnstwem, gdyby tylko uczniowie Jezusa mogli z nim usiąść przy stole i spożywać Ciało i Krew?

Napisz mi o bałwochwalstwie. Ciekawa jestem jak to widzisz.

nie wypowiedziałaś sie również na mój zarzut dotyczący wspólnej mszy papieża JP2 z czarownikami palącymi fajki i akceptacje figurek innych Bogów na ołtarzu

Masz na myśli Asyż 2002?
Jeśli tak, to proszę Cie, zapoznaj się z tym tematem szerzej, bo chyba właśnie z niewiedzy piszesz podobne rzeczy.
Wiesz o co chodziło w Asyżu, po co się tam zebrano? Wiesz. By modlic się o pokój na świecie. Był namiot spotkania- to tam znajdowały się i fajki i posiążki i krzyż i gwiazda Dawida, etc. natomiast każdy z przedstawicieli danej religii modlił się w osobnym miejscu! W osobnym miejscu każda liturgia była celebrowana.

reszta nic nowego wielu świętych katolickich
było przechrzczonych św.Dionizy -Dionizos
w mexyku dorabiało sie krzyzyki do bałwanów

Teraz to sobie ze mnie kpisz? Mityczny Dionizos miałby stac się papieżem- św. Dionizym? Chodzi Ci o zbieżność imion, czy o co, bo nie bardzo nadążam za Twoim rozumowaniem.

@ ebbabwe

Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju dogmaty, sobory, jakieś uchwały Kościoła Katolickiego, to nie kojarzę ich, bo nie mam takiej potrzeby.

Wychodzę z założenia, że skoro pytasz, to takową potrzebę masz ;)

Wkradł Ci się jednak błąd. Ekumenizm nie ma nic wspólnego z Judaizmem lub Islamem. Ekumenizm to ruch dążący do zjednoczenia chrześcijan.

Oczywiście- mój błąd. Zbyt szeroki skrót myślowy zastosowałam. Czujny jesteś :) I bądź.
2010-09-03 23:21:59
1. Zaprawdę powiadam ci: dziś będziesz ze mną w raju
2. Zaprawdę powiadam ci dziś: będziesz ze mną w raju


moja droga co m i tu wyskakujesz z tłumaczeniem nowego świata
nie powiedziałem że sie zgadzam z innymi przykładami w 100 %
czytajac wiele przekładów szukam kontekst
ty tez nie masz pewności że użyte znaki interpunkcyjne w twojej 1000latce sa prawidłowo
bo znaki interpunkcyjne i tytuły rozdziałów a także opisy sa dodane przez badaczy(nie wątpie wybitnych)ale
poddanych pewnym doktrynom denominacyjnym (nie wątpie w septuaginty zapis a raczej w obiektywizm tych wybitnych uczonych
więc takie przecineczki moga sie przytrafić w każdym tłumacz
dlatego najlepiej czytac przekład napisany w jezyku greckim i starać sie porównywac
macie żwietny przekład bodajże vocatio

sorki ale jednak nie chce mi sie rozkminiac przekładów jednak bo nie mam teraz na to czasu
moze w przyszłości( min. chrzest eunucha jest zmanipulowany)


Był czas, że tej pewności nie miałam. Teraz mam. Może dlatego nie miotam się tak jak Ty? Jestem spokojna. Zarzucasz mi, że mogę nie widzieć perspektywicznie, że nie widzę szerzej kontekstu? Gdyby tak było w istocie, to nie rozmawialibyśmy tu i teraz. Napisałabym, że błądzisz, że jesteś poddawany indoktrynacji , Bóg wie czemu. Nie piszę tak. Rozmawiam z Tobą.

pokaz mi gdzie ja sie miotam
spokój to ja sobie moge odnależc u gnostyków albo w buddyzmie
fakt jestem niespokojny bo staram sie byc czujny
to że poddaje wątpliwośc dogmaty twojej denominacji nie znaczy że sie miotam
choć rozumiem takie stwierdzenie bo to dobry argument by pokazac że jest sie na mega poziomie duchowym a ja brne gdzies -sprytne
pozatym twój spokój tez moze byc pozorny i oczym to swiadczy o prawdzie?raczej nie raczej o akceptacji pewnego stanu rzeczy

Być może, nie wiem. Az tak się nigdy nie interesowałam ruchami syjonistycznymi. Zresztą to, co piszesz wydaje mi się odrobinę naciągane, bo idąc Twoim tokiem rozumowania nie można się zawahac przed stwierdzeniem, że największym syjonistą, to był/jest Bóg

nieprawda On głosił chyba troche inne królestwo i innea ziemie obiecana
zreszta jako chrześcijanka doskonale wiesz o tym
a żydzi sobie zrozumieli to po swojemu wiec raczej zły przykład
a o ruchach syjonistycznych w historii jest wiele opracowań i kto chce znajdzie -nic mi do głowy obecnie nie przychodzi bo kilka lat temu to przerabiałem


„Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu... Nie możecie pić z kielicha Pańskiego i z kielicha demonów, nie możecie zasiadać przy stole Pańskim i przy stole demonów (1 Kor 10, 20-21) moge napisać ci z 3 inne interpreacje tego fragmentu ale co z tego
kontekst jest subiektywny

z kielicha Pańskiego i z kielicha demonównp może to byc pewna forma wykorzystania słownictwa tak jak to Jezus czynił w innych miejscach gdy nauczał
kielich może znaczyć udział ,uczestniczenie a nie dosłownie sprowadzenie to do kielicha w dodatku złotego

Nie uważasz, że byłoby świnstwem, gdyby tylko uczniowie Jezusa mogli z nim usiąść przy stole i spożywać Ciało i Krew?

przeciez ten udział mamy nie przez cielesne uczestniczenie w wieczerzy a przez przyjęcie go poprzez uwierzenie i co za tym idzie pokute -to jest udział ciała i krwi
a jedzenie chleba i picie wina jest symbolem .pamiatką i raczej nie można sprowadzać słów Chrystusa do przyjmowania krwi i ciała pod postacia chleba i wina (którego zreszta zwykły katolik i tak nie spozywa)

co do modlitwy to polecam ten filmik 14 min 54 sekunda i dalej to o którym piszesz to by ło 2 spotkanie a było w namiotac h bo trzesienie ziemi tam nastapiło (nie dziwie sie po tym 1986 pan Bóg mógł sie poczuć na równi z wążem czy krowa ) (to moja interpretacja

polecam film ciekawy http://video.google.com/videoplay?docid=-8274057799789722348#
tolerancja religijna nie zabrania rozmawiac ale modlic sie razem z bałwanami to juz chyba troche
dziwne -tak sądze
(edited)
(edited)
2010-09-03 23:44:30
Napisz mi o bałwochwalstwie. Ciekawa jestem jak to widzisz.
klękanie przed kawałkiem chleba modlitwa do niego i twierdzenie ze w tabernakulum mieszka Bóg i trzeba nadac temu miejscu szczególną czesć np poprzez klękanie za kazdym razem gdy sie je mija
jest zaprzeczeniem tego ci pisałem o liście do Heb. ]Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni, zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej /świątyni/, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga, (25) nie po to, aby się często miał ofiarować jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią cudzą. (26) Inaczej musiałby cierpieć wiele razy od stworzenia świata. A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków na zgładzenie grzechów przez ofiarę z samego siebie. (27) A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd, (28) tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują. (List do Hebrajczyków 9:1-28, Biblia Tysiąclecia
czczenie przedmiotów sugerujac że one maja cos wspólnego z dziełem zbawienia to poprostu bałwochwalstwo takie samo jak czczenie figurek czy relikwi (obciachany dekalog troche pomaga tej praktyce)
wiem że to konieczne było bo wtedy mozna być poniekąd posrednikiem łask i niezle je sprzedawac
min jako odpusty za całkiem niezłe co łaska az do dziś
oczywiście można sobie to robic
wszystko mozna
wolnosc wyznania
acha i pisząc to pisze ze spokojem nie motam sie jak możesz mi to zasugerowac w kolejnym poście


Ja znam na pamięć Panią Twardowską i co w związku z tym? Ano nic. i raczej nie zrozumiałaś kontekstu w którym to napisałem
(edited)
2010-09-06 12:31:40
moja droga co m i tu wyskakujesz z tłumaczeniem nowego świata
nie powiedziałem że sie zgadzam z innymi przykładami w 100 %

A z jakim wobec tego przekładem zgadzasz się w 100% ? :D

ty tez nie masz pewności że użyte znaki interpunkcyjne w twojej 1000latce sa prawidłowo
bo znaki interpunkcyjne i tytuły rozdziałów a także opisy sa dodane przez badaczy(nie wątpie wybitnych)ale
poddanych pewnym doktrynom denominacyjnym


Odważę się zauważyć, że pisząc o doktrynach denominacyjnych, uważasz Chrześcijaństwo za sektę niemal.

(nie wątpie w septuaginty zapis a raczej w obiektywizm tych wybitnych uczonych

Zaprzeczasz teraz sam sobie. Z jednej strony wierzysz Septuagincie, z drugiej wątpisz w jej tłumaczy... Kto wg Ciebie powinien zająć się przekladem, by przekład ów był obiektywny? Alf z Melmak?
No, i oczywiście, że mam pewność, że znaki interpunkcyjne są prawidłowo użyte. Gdybym jej nie miala, czytałabym pewnie Brytyjkę, Koran, albo dane z Archiwum X ;P

więc takie przecineczki moga sie przytrafić w każdym tłumacz

Och! To tylko przecineczek, zrobi się korektę, a na końcu damy erratę:/ Nie traktuj Biblii jak książki kucharskiej. Bo jeśli przepis może się nie udać i keks Ci wyjdzie z zakalcem, bo zamiast dać 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia dasz 15 łyżeczek, to najwyżej owy keks wyrzucisz do śmieci.
A ze swoim życiem nie chciałbyś tego zrobić, prawda?

dlatego najlepiej czytac przekład napisany w jezyku greckim i starać sie porównywac
macie żwietny przekład bodajże vocatio

Porównywać z czym? A przekład jest Salezjanów, wydany przez Vocatio.
Wydaje mi się, że przekład ten nie jest dla wszystkich. Najlepszy okazałby się dla kogoś, kto ma już jakąś szerszą wiedzę w tym temacie. Dlaczego? Posłużę się przykładem. Dać słabo obeznanej osobie do poczytania ów przekład, to jak pozwolić studentowi pierwszego roku medycyny operować.

sorki ale jednak nie chce mi sie rozkminiac przekładów jednak bo nie mam teraz na to czasu
moze w przyszłości( min. chrzest eunucha jest zmanipulowany)


Szkoda. Niemniej poczekam, aż znajdziesz chwilę czasu.

pokaz mi gdzie ja sie miotam
spokój to ja sobie moge odnależc u gnostyków albo w buddyzmie
fakt jestem niespokojny bo staram sie byc czujny


Właściwie, to sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Może użylam nieadekwatnego słowa, by określić stan, w ktorym jak mniemam się znajdujesz :)
A mówiąc o spokoju, mialam na myśli spokój ducha- rzecz bardzo cenna, przyznasz.
Starasz się być czujny... Myślę, że zostanie to docenione.

choć rozumiem takie stwierdzenie bo to dobry argument by pokazac że jest sie na mega poziomie duchowym a ja brne gdzies -sprytne

Oj. Przesadzasz. Nie miałam nigdy takich intencji!

pozatym twój spokój tez moze byc pozorny i oczym to swiadczy o prawdzie?raczej nie raczej o akceptacji pewnego stanu rzeczy

Dlaczego pozorny? A świadczyć on może o akceptacji Prawdy.

nieprawda On głosił chyba troche inne królestwo i innea ziemie obiecana
zreszta jako chrześcijanka doskonale wiesz o tym
a żydzi sobie zrozumieli to po swojemu wiec raczej zły przykład


Przypomnę Ci, że napisałeś, że syjonizm zaczął się grubo przed naszą erą. Przypomnę Ci, że Chrześcijan wtedy nie było. Mówimy o świecie wyłącznie żydowskim, w którym tego typu deklaracje Pana Boga były brane dość dosłownie.
A pisząc, ze Żydzi zrozumieli to po swojemu, piszesz z perspektywy paru tysięcy lat. Swoją drogą jak ci Żydzi mieli to zrozumieć, jak nie „po swojemu”? Po „Twojemu”?

moge napisać ci z 3 inne interpreacje tego fragmentu ale co z tego
kontekst jest subiektywny


Napisz.

przeciez ten udział mamy nie przez cielesne uczestniczenie w wieczerzy a przez przyjęcie go poprzez uwierzenie i co za tym idzie pokute -to jest udział ciała i krwi

(...) i złe duchy wierzą i drżą Jk 2, 19
"A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. " (Mt 28,20). Obietnica Chrystusa spełnia się dzięki Eucharystii, ponieważ pod postaciami chleba i wina jest On prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie obecny.

a jedzenie chleba i picie wina jest symbolem .pamiatką i raczej nie można sprowadzać słów Chrystusa do przyjmowania krwi i ciała pod postacia chleba i wina (którego zreszta zwykły katolik i tak nie spozywa)

Jezus nie miał na myśli żadnego symbolicznego swojego Ciała czy symbolicznej Krwi, kiedy zapowiedział ustanowienie Eucharystii. Powiedział: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem." (J 6,55)
Tak. Pierwszych Chrześcijan uważano za kanibali ;)

Oj, to muszę być niezwykłą katoliczką, bo już parę razy udało mi się wina w kościele spróbować (paskudne jest) :D Ale wiem, co masz na myśli, cóż... nie do mnie te żale. Kościół różnie tlumaczy komunię tylko w jednej postaci. Z częścią argumentów się zgadzam, z częścią nie.

tolerancja religijna nie zabrania rozmawiac ale modlic sie razem z bałwanami to juz chyba troche
dziwne -tak sądze


Zapytałam, czy chodzi Ci o Asyż 2002.
Cóż znaczy modlic się razem z bałwanami?! Z tego, co mi wiadomo, bałwany się nie modlą (wiadomo dlaczego), a ożywianie ich jest głównie cechą dzieci (animizm) i/lub wskazuje na małą dojrzałość religijną. Bądź łaskaw dokładniej dobierać słowa.
Masz za złe, że chrześcijanin modlił się z wyznawcą Brahmy, Żydem, buddystą? Przecież to smieszne! Co w tym jest zdrożnego? Ty byś się na przykład ze mną nie pomodlił? Jeśli tak, to dlaczego?

klękanie przed kawałkiem chleba modlitwa do niego i twierdzenie ze w tabernakulum mieszka Bóg i trzeba nadac temu miejscu szczególną czesć np poprzez klękanie za kazdym razem gdy sie je mija
jest zaprzeczeniem tego ci pisałem o liście do Heb.


W Euchrystii Chrystus jest obecny trwale. Po konsekracji, po Mszy też. Hostia nie jest przedmiotem. Już Ci zresztą wyjaśniałam w ostatnim poście list do Hebrajczyków.

Napisz mi, proszę o tym 'obciachanym Dekalogu', który pomaga czcić figurki, etc...

wiem że to konieczne było bo wtedy mozna być poniekąd posrednikiem łask i niezle je sprzedawac
min jako odpusty za całkiem niezłe co łaska az do dziś


Przesadzasz i upraszczasz. Rzucasz hasłami, zamiast postawić konkretne pytanie, tezę, argument. Ciężko mi się wobec takiego stanu rzeczy ustosunkować. Postaw konkretne pytanie, czy też nawet zarzut, a ja, jeśli będę potrafiła, to odpowiem.
Nie ustosunkowujesz się do wielu moich odpowiedzi na zadawane przez Ciebie pytania – to wygodne. Dodam, że nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać.
2010-09-06 21:16:47
Ale czy nie wydaje Ci się trochę chore, że Kościół mówi: nasza religia dobra, inne złe.

Pierwsze słyszę. Nie bądź gołosłowny. Wklej tutaj wypowiedź jakiegoś dygnitarza kościelnego, w której jasno i wyraźnie powiedział: Chrześcijaństwo jest cacy, a Judaizm/Protestantyzm/ Islam be.


A czy w modlitwie wiernych nigdy nie slyszales czegos takiego jak "modlmy sie za Zydow, by zrozumieli..." - teraz tego zakazali, ale jeszcze z 3 lata temu czesto tego typu hasla padaly


Dlaczego niektóre rzeczy są interpretowane dosłownie (np. Jezus zmienia wodę w wino), a inne (np. że Abraham żył ileś setek lat) mają wydźwięk jedynie metaforyczny? Bez sensu, nie trzyma się to kupy.

Nie tylko Abraham żył wiele setek lat. Noe, w wieku 500 lat płodził jeszcze dzieci. Zresztą dlaczego miał nie żyć aż tyle? Skoro Bóg tak chciał? ;P Inaczej. Pisarz natchniony specjalnie przypisuje tym postaciom aż tak podeszły wiek, przy okazji dodając, że cieszyli się oni doskonałym zdrowiem i witalnością, po to, by dać przykład tego, że Bóg specjalnie traktował i Abrahama i Noego, ponieważ byli mu posłuszni. Można też wziąć pod uwagę, że długowiecznośc patriarchów miała za zadanie „załatać” pewną lukę, która powstałaby w demografii.


Oni nie zyli setek lat - w tamtych czasach 1 rok = 1 miesiac ksiezycowy - wystarczy poszukac.

Polecam film "The god who wasn't there" - jest na necie nawet z polskimi napisami.
Poza tym przeczytajcie "boga urojonego" Dawkinsa.

Wiara w boga jest tym samym co wiara w krasnoludki - o bogu i o krasnoludkach cos napisano, a nikt nie udowodnil ich nieistnienia.

Rownie dobrze mozna wierzyc w Wielkie JuJu (DżuDżu) z jeziora.

2010-09-07 11:22:44
A czy w modlitwie wiernych nigdy nie slyszales czegos takiego jak "modlmy sie za Zydow, by zrozumieli..." - teraz tego zakazali, ale jeszcze z 3 lata temu czesto tego typu hasla padaly


Nie przypominam sobie. Można się modlić o nawrócenia, ale kogo konkretnie owo nawrócenie ma dotyczyć, tego nie słyszałam. Przecież lista wtedy byłaby długa. Skoro, jak piszesz w modlitwie wiernych mielibyśmy się modlić za Żydów, by zrozumieli, równie dobrze moglibyśmy się modlić za Islamistów, Buddystów, etc. Dlaczego kościół miałby być tak wybiórczy w swych modlitwach?

Oni nie zyli setek lat - w tamtych czasach 1 rok = 1 miesiac ksiezycowy - wystarczy poszukac.


O kalendarzu lunarnym, stosowanym przez plemiona żydowskie od czasów właściwie przedhistorycznych słyszałeś? Ja właściwie nie bardzo wiem o czym Ty piszesz?! Proszę daj mi jakiegoś linka, gdzie sprawdzę te Twoje rewelacje i je zweryfikuję.

Wiara w boga jest tym samym co wiara w krasnoludki - o bogu i o krasnoludkach cos napisano, a nikt nie udowodnil ich nieistnienia.

No, widzisz? A istnienie Boga, o czym już tutaj niejednokrotnie pisalam, udowodniono.
2010-09-07 15:09:06
jakie masz dowody na istnienie Boga? :P
Coraz więcej naukowców sugeruje, że wcale nie trzeba było ingerencji Boskiej w to, by na Ziemi pojawiło się życie.
2010-09-07 20:11:28
Nie przypominam sobie. Można się modlić o nawrócenia, ale kogo konkretnie owo nawrócenie ma dotyczyć, tego nie słyszałam. Przecież lista wtedy byłaby długa. Skoro, jak piszesz w modlitwie wiernych mielibyśmy się modlić za Żydów, by zrozumieli, równie dobrze moglibyśmy się modlić za Islamistów, Buddystów, etc. Dlaczego kościół miałby być tak wybiórczy w swych modlitwach?

Moze i nie pamietasz, ale mnie to pare razy wkurzylo na mszy. Dokladnie nie pamietam jak to szlo, ale bylo "modlcie sie za zydow, by zrozumieli...". I tylko w nich to uderzalo. Dlaczego kosciol mialby byc wybiorczy? Bo w sumie zydzi sa dla kosciola najmniej "przyjemni".

O kalendarzu lunarnym, stosowanym przez plemiona żydowskie od czasów właściwie przedhistorycznych słyszałeś? Ja właściwie nie bardzo wiem o czym Ty piszesz?! Proszę daj mi jakiegoś linka, gdzie sprawdzę te Twoje rewelacje i je zweryfikuję.

Biblia jest przekazem symbolicznym. Zreszta rozne tlumaczenia biblii sa. W niektorych pisza ze noe zyl 900 lat(lub cos kolo tego), inne ze 120lat.
Przelicznik 1/13 znam z ksiazek ktore czytalem swego czasu na temat symboliki chrzescijanskiej. Mc ksiezycowy trwa 28 dni, stad te 1/13.
Poza tym chyba na religii ksiadz tez to tlumaczyl albo na rekolekcjach.

No, widzisz? A istnienie Boga, o czym już tutaj niejednokrotnie pisalam, udowodniono.

Skoro istnienie boga udowodniono, to czemu tylu ludzi w niego nie wierzy?? Znam czesc "dowodow", ale one sa liche. Nie wiem jakie Ty dowody powolalas, bo nie czytalem reszty komentarzy, ale zapewne obily mi sie o uszy.

Czytalas moze Stary i Nowy Testament w calosci?? Nie wydaje Ci sie, ze wizerunek boga w nich jest absolutnie odmienny?? W ST mam wrazenie, ze bog uwielbia ludzka krew...
Jesli tylko ze mszy znasz ST i NT, to bedziesz miala inne wyobrazenie niz ja:)

Nie ukrywam, ze ciekawi mnie religia. Zawsze chetnie poczytam o nowosciach w stylu "odkrycie arki", czy cos o calunie, cudownych chustach, objawieniach:) Tylko, ze mnie interesuja naukowe badania, a nie co kosciol wymyslil. Calkiem niedawno (do 10 lat) zniesione zostalo cos co istnialo poza niebem, pieklem i czysccem. Nie pamietam, czy to o limbus chodzilo, czy cos innego. W kazdym badz razie swiadczy to jednak o czyms - ciekawe, ze kosciol moze sobie decycowac co istnieje a co nie...

Swoja droga tak sie teraz zastanawiam, jak to jest mozliwe, ze ludzkosc z Adama i Ewy sie wziela?? Mieli tylko 2 synow wg starego testamentu... Czyzby ktorys z matka "igral"??
Moze zaraz dojde do rozwiazania tej zagadki, ale poki co ide zjesc kolacje.

Przesyłam szczere pozdrowienia Red Pavulon Lady!
Łukasz
2010-09-07 21:45:28
Biblia jest przekazem symbolicznym. Zreszta rozne tlumaczenia biblii sa. W niektorych pisza ze noe zyl 900 lat(lub cos kolo tego), inne ze 120lat

Nie rozumiesz chyba o co chodzi...podaj mi gdzie jest tak napisane że tu 900 lat a tam 120? Inne tłumaczenia tzw. przeklady ale sens w każdej jest ten sam!!!

Skoro istnienie boga udowodniono, to czemu tylu ludzi w niego nie wierzy??

Skoro udowodniono że papierosy szkodzą to dlaczego tak wielu ludzi pali?

Czytalas moze Stary i Nowy Testament w calosci?? Nie wydaje Ci sie, ze wizerunek boga w nich jest absolutnie odmienny?? W ST mam wrazenie, ze bog uwielbia ludzka krew...
Jesli tylko ze mszy znasz ST i NT, to bedziesz miala inne wyobrazenie niz ja:)


W dalszej częsci posta udowodnie ci ze nie znasz Biblii. Zgadza się że stary testament to wojny i rzeźie ale zauważ że w tamtym czasie Bóg miał swój wybrany naród którym był Izrael i dlatego wydawał wyroki na inne narody które mu nie służyły...w NT tego nie ma bo Bóg odrzucił już Izraelitów...

Swoja droga tak sie teraz zastanawiam, jak to jest mozliwe, ze ludzkosc z Adama i Ewy sie wziela?? Mieli tylko 2 synow wg starego testamentu... Czyzby ktorys z matka "igral"??

No i teraz pokazałeś że nie tylko nigdy nie przeczytałeś urywka Biblii ale nawet do niej nie zajrzałeś nigdy
Rodzaju 5:3,4

Polecam sprawdzac lepiej informacje ;]
Pozdrawiam
(edited)
2010-09-07 22:51:26
Nie rozumiesz chyba o co chodzi...podaj mi gdzie jest tak napisane że tu 900 lat a tam 120? Inne tłumaczenia tzw. przeklady ale sens w każdej jest ten sam!!!

Sens jest taki sam, fakt, rozne tylko liczby sa podawane. Po examie na aplikacje moze sie specjalnie przejde do biblioteki, by pokazac, ze przelicznik rok=28 dni jest brany pod uwage.
Tu masz link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Matuzalem. Dalej sama poszukaj jesli chcesz. To ze splodzil w wieku 15 lat nie jest niczym szczegolnym, nawet dzis sie to zdarza.

Skoro udowodniono że papierosy szkodzą to dlaczego tak wielu ludzi pali?

Bo sa uzaleznieni:( U mnie w domu nikt nie bedzie palil. Nie toleruje tego.

Zgadza się że stary testament to wojny i rzeźie ale zauważ że w tamtym czasie Bóg miał swój wybrany naród którym był Izrael i dlatego wydawał wyroki na inne narody które mu nie służyły...

Troche to przeczy milosierdziu i temu ze bog wszystkich kocha...

[i]w NT tego nie ma bo Bóg odrzucił już Izraelitów...[/i]
Odrzucil Izraelitow? Łaska panska na pstrym koniu jezdzi:)

No i teraz pokazałeś że nie tylko nigdy nie przeczytałeś urywka Biblii ale nawet do niej nie zajrzałeś nigdy
Przeczytalem cala, pare lat jednak juz minelo. Szczerze przyznam, ze nie pamietalem by bylo tam cos o "corkach" - jest jedna wzmianka jak sie okazuje. Przyznam sie, ze nawet ministrantem bylem przez pare ladnych lat.

Niezle kazirodztwo bylo na poczatku...
2010-09-08 12:26:40
@ ebbabwe
jakie masz dowody na istnienie Boga? :P
Coraz więcej naukowców sugeruje, że wcale nie trzeba było ingerencji Boskiej w to, by na Ziemi pojawiło się życie.


O dowodach już pisałam, poszukaj. Zresztą, wystarczy nawet sobie wygooglać i poczytać.
Podaj mi linki, tytuły publikacji naukowych, chętnie poczytam o braku ingerencji Boskiej w pojawieniu się życia na ziemi ;)

Ja mogę Ci polecić książki ks. prof. Michala Hellera, m.in. Ostateczne wyjaśnienia wszechświata; Podglądanie wszechświata.

@ Legionnaire

Bo w sumie zydzi sa dla kosciola najmniej "przyjemni".


Jak to mam rozumiec, czy jak to Ty rozumiesz?
Na razie wychodzi na to, że Kościół Katolicki nie lubi Żydów, bo nie! Bo są wstrętni i w ogóle, no i ukrzyżowali nam Pana Jezusa. Wybacz, ale taką argumentację mogę wybaczyc dzieciom, a nie dorosłemu człowiekowi, za którego Cię mam.

Przelicznik 1/13 znam z ksiazek ktore czytalem swego czasu na temat symboliki chrzescijanskiej. Mc ksiezycowy trwa 28 dni, stad te 1/13.
Poza tym chyba na religii ksiadz tez to tlumaczyl albo na rekolekcjach.


Musiałeś zatem źle zrozumieć.

Skoro istnienie boga udowodniono, to czemu tylu ludzi w niego nie wierzy??

Widać owe dowody ich nie przekonują, może ich nie znają, może świadomie odrzucają, bo tak im wygodniej (wiara wiąże się z wyrzeczeniami, etc.) Innymi słowy mówiąc, mamy wolną wolę. A pisząc o Bogu, nie można zapominać, że wciąż się kręci koło nas szatan...

Czytalas moze Stary i Nowy Testament w calosci?? Nie wydaje Ci sie, ze wizerunek boga w nich jest absolutnie odmienny??

Owszem, czytalam :) I oczywiście, że jest to wizerunek odmienny. Przeczytaj raz jeszcze Pismo Św. a powinieneś zrozumiec o co chodzi.

Nie ukrywam, ze ciekawi mnie religia. Zawsze chetnie poczytam o nowosciach w stylu "odkrycie arki", czy cos o calunie, cudownych chustach, objawieniach:)

Wybacz, ale niezmordowanie kojarzysz mi się z czytelnikiem Faktu, tudzież Superexpressu, który też chętnie czyta o nowościach typu: Dodzie na dupie pękły majtki, albo Genowefa Z. w kałuży benzyny zobaczyła twarz Przenajświętszej Panienki i swego kota Mruczka ;/

Tylko, ze mnie interesuja naukowe badania, a nie co kosciol wymyslil.

Spokojnie. Najpierw się przeprowadza naukowe badania, żeby określić, czy np. krwawiąca figurka nie krwawi przypadkiem kurzą krwią ;P
I zapamietaj sobie- gdyby Boga szło zbadać, nie byłby Bogiem.

Nie pamietam, czy to o limbus chodzilo, czy cos innego. W kazdym badz razie swiadczy to jednak o czyms - ciekawe, ze kosciol moze sobie decycowac co istnieje a co nie...

Pisałam już o tym wcześniej.

Swoja droga tak sie teraz zastanawiam, jak to jest mozliwe, ze ludzkosc z Adama i Ewy sie wziela??

Zadajesz pytania na poziomie podstawówki.
Adam i Ewa mieli nie tylko Kaina i Abla, co już ktos Ci bardzo przystępnie wyjaśnił (allanin)
Pierwsze małżeństwa bracia zawierali ze swoimi siostrami. Dziś może nas to bulwersować, jeśli pamiętamy, że Bóg później zakazał związków między bliskimi krewnymi. Taka konieczność pojawiła się jednak dopiero w czasach Mojżesza (Kpł.18-20). Jeszcze czterysta lat wcześniej Abraham mógł poślubić swoją siostrę Sarę, która miała tego samego ojca, co Abraham, choć inną matkę (Rdz.20:12)
Pozdrawiam Cię również bardzo serdecznie :)
2010-09-08 14:47:10
Jak brat z siostra robi dziecko to na 99% ono ma downa albo jest chore psychicznie.
2010-09-08 15:02:03

O dowodach już pisałam, poszukaj. Zresztą, wystarczy nawet sobie wygooglać i poczytać.
Podaj mi linki, tytuły publikacji naukowych, chętnie poczytam o braku ingerencji Boskiej w pojawieniu się życia na ziemi ;)


Nie chce mi się za bardzo szukać, ale choćby tutaj:
klik

Nie neguję istnienia Boga, ale życie być może wzięło się z kosmosu, a takich planet jak nasza jest wiele. Uważam jednak, że powinniśmy się trzymać z dala od nich i nie wysyłać do nich żadnych sygnałów. Mogą stać na wyższym stopniu rozwoju i my możemy zostać Indianami a oni Europejczykami najeżdżającymi cudzy teren...
Pewnie nie jesteśmy niczym wyjątkowym we Wszechświecie, a próbował to wmówić Kościół (Ziemia w centrum Wszechświata...)
2010-09-08 17:41:43
Ciekawe skąd masz takie informacje? Może za dużo zasłyszałeś o rodzie Habsburgów? Zdania na ten temat są podzielone. Oficjalnie się mówi o ryzyku upośledzenia, nie o pewności. We Francji np. są możliwe śluby między osobami bardzo blisko spokrewnionymi- jeżeli obie strony wyrażą taką ochotę. Być może są fenomenami genetycznymi, ale ich krajowi naukowcy uznali ryzyko chorób fizycznych i psychicznych u potomków z takich patologicznych rodzin za marginalne.
2010-09-08 19:22:16
I w tej kwestii zgadzam się z m@rcinem. To nie jest prawda, że jak ludzie blisko spokrewnieni będą mieli dziecko, to od razu będzie upośledzone. Było to wmawiane w Średniowieczu, aby uniknąć chorych relacji w rodzinie, a potem tak już zostało.
2010-09-08 20:20:48
Polecam sprawdzić jakie ciekawe genetyczne mutacje rasy ludzkiej zachodzą w Indiach, gdzie przez ichnią religie i/czy tradycję często dochodzi do związków po między nie zbyt dalekimi krewnymi... wiadomo że nie od razu, ale szanse na upośledzenie znacznie wzrastają...
(edited)