Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Religie

2010-09-08 20:20:48
Polecam sprawdzić jakie ciekawe genetyczne mutacje rasy ludzkiej zachodzą w Indiach, gdzie przez ichnią religie i/czy tradycję często dochodzi do związków po między nie zbyt dalekimi krewnymi... wiadomo że nie od razu, ale szanse na upośledzenie znacznie wzrastają...
(edited)
2010-09-08 20:21:45
tylko że na mutacje mogą składać się różne czynniki, to nie jest tylko podłoże genetyczne
2010-09-08 20:30:17
No niekoniecznie brat z siostrą:

Z Księgi Rodzaju 5:4 dowiadujemy się że w ciągu 930 lat życia Adama został ojcem synów i córek. Nie można na pewno stwierdzic że żona Kaina była córką Adama. Wspomniano o niej dopiero po tym, jak Kain został wygnany, co sugeruje że upłyneło wystarczająco dużo czasu by mogła byc nawet wnuczką Adama i Ewy. Biblista Adam Clarke przypuszczał, iż opatrzenie Kaina znakiem dla ochrony jego życia wynikało z tego że istniało już ileś pokoleń potomków Adama.
W dzisiejszych czasach myśl ze Kain ożenil się ze swoją siostrą albo bratanicą lub siostrzenicą jest dla niektórych nie do przyjęcia np. z powodu strachu przed występowaniem wad genetycznych u dzieci. Niemniej za czasów Kaina, tysiące lat temu rodzaj ludzki nie oddalil się jeszcze tak bardzo od doskonałości, którą cieszyli się początkowo nasi prarodzice. Dlatego małżeństwo w obrębie rodziny najwidoczniej nie stwarzało zagrożen zdrwowtnych dla potomstwa.Co ciekawe, z niedawnych badań- opublikowanych w periodyku Journal of Genetic Counseling- wynika, że dziecko ze związku między kuzynami pierwszego stopnia jest mniej narażone na wady wrodzone, niż się powszechnie sądzi.
2010-09-08 22:09:15
i Ty pewnie wierzysz w to co przed chwilą napisałeś?
2010-09-08 23:21:08
Wybacz, ale niezmordowanie kojarzysz mi się z czytelnikiem Faktu, tudzież Superexpressu, który też chętnie czyta o nowościach typu: Dodzie na dupie pękły majtki, albo Genowefa Z. w kałuży benzyny zobaczyła twarz Przenajświętszej Panienki i swego kota Mruczka ;/

Nie czytam tego typu gazet, ale zdarza mi sie czytac np focusa itp. Zycie prywatne gwiazd mnie nie interesuje. Szkoda mi czasu na tego typu pierdoly.
Mysle, ze mozesz mnie za doroslego uwazac - w sobote 24 lata skoncze.

Musiałeś zatem źle zrozumieć.
Nie wydaje mi sie;) Kosciol zmienia zdanie nt poczatku ludzkosci - swiadomosc ludzi rosnie, wiec i kosciol musi sie zmieniac.

Nie pamietam, czy to o limbus chodzilo, czy cos innego. W kazdym badz razie swiadczy to jednak o czyms - ciekawe, ze kosciol moze sobie decycowac co istnieje a co nie...

Pisałam już o tym wcześniej.


Szukal nie bede w forum. Limbus kosciol zniosl, czy cos innego?? Troche lat minelo od tego, ale wiem ze sie z tego wtedy smialem;)

Zadajesz pytania na poziomie podstawówki.
Pytanie naszlo mnie nie wiem skad, choc przyznaje, ze o corkach rzekomych prarodzicow nie pamietalem.

Podziwiam Twa wiare, choc sam jestem ateista:)

Czasem mam wrazenie, ze religia jest po to, by ludzie mniej smierci sie bali...
Kosciol traktuje jak wielkie, dochodowe przedsiebiorstwo, cos w stylu PKO BP czy KGHM, tyle ze KK dziala na skale ogolnoswiatowa:)
Przyznam sie, ze moja partnerka jest tak samo wierzaca jak Ty:)

Pozdrawiam jeszcze raz!
Łukasz
2010-09-08 23:59:57
Mysle, ze mozesz mnie za doroslego uwazac - w sobote 24 lata skoncze.

Haha :)

Bez obrazy:).
2010-09-09 00:11:36
Smiej sie:D Mnie to nie przeszkadza:D

Czuje sie na 30:D
2010-09-09 00:20:55
Dobrze, że zauważyłeś, iż się śmieję a nie wyśmiewam - to duża różnica:)

A przyjdzie rano RPL, to sama poda wyrok:).
2010-09-09 00:28:28
Ekskomunika i ukamieniowanie:D

Choc zapewne za dzieciaka mnie uzna:)
2010-09-09 08:56:40
Tak
2010-09-09 10:33:38
Message deleted

2010-09-09 10:34:36
A z jakim wobec tego przekładem zgadzasz się w 100% ? :D
a kto powiedział ze sie zgadzam w 100 %
możliwe że sie zgadzam za wszystkimi i z żaDNYM

Odważę się zauważyć, że pisząc o doktrynach denominacyjnych, uważasz Chrześcijaństwo za sektę niemal.
odważna niewiasto:)
nie Chrześcijaństwo a denominacje a to duża różnica bynajmniej dla mnie

Zaprzeczasz teraz sam sobie. Z jednej strony wierzysz Septuagincie, z drugiej wątpisz w jej tłumaczy... wątpie bo człowiek oni jak i ja i nawet sam papiez nie jest nieomylny
jednak czytajac różne przekłady w tym i 1000 latke widze jak mozna zmanipulować kontekst
dlatego zachowuje postaweproblemową mimo że uważam że mimo wszystko nie są te przekłady złe jeśli nie służą jako bidznes
a niuestety takowym uważam KK(bez urazy)
a tłumaczeniami to jest tak ze ok niech sobie tłumacza i chwała im za to
ale żeby miec pewnośc w 100 % do trafności literówek to z tym moze byc różnie


Och! To tylko przecineczek, zrobi się korektę, a na końcu damy erratę:/
sama podałas przykład przekładu nowego świata jako próba manipulacji
więc widzisz jakie jest zagrożenie -mozna na tym zbudowac wielka religie


Dać słabo obeznanej osobie do poczytania ów przekład, to jak pozwolić studentowi pierwszego roku medycyny operować.

wybacz ale nie skomentuje tego...


A Filip otworzył swoje usta i zwiastował mu dobrą nowinę o Jezusie, począwszy od tego ustępu Pisma. (36) A gdy tak jechali drogą, przybyli nad jakąś wodę, a eunuch rzekł: Oto woda; cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony? (37) Filip zaś powiedział mu: Jeśli wierzysz z całego serca, możesz. A odpowiadając, rzekł: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym. (38) I kazał zatrzymać wóz, zeszli obaj, Filip i eunuch, do wody, i ochrzcił go.


w tysiąclatce z tego co pamietam 37 werset jest usuniety do przypisów i napisano w opisie że w w sptg jest heh werset niewygodny zwłaszcza w kontekscie argumentów reformatorów...


Dlaczego pozorny? A świadczyć on może o akceptacji Prawdy
może ale nie musi pozatym prawda katolika to nie to samo co prawda zielonoswiątkowca czy jakiegos baptysty
no ale domyslam sie że jako katoliczka uwazasz ze w twojej denominacji w nauczaniu jest zawarta cała prawda


(...) i złe duchy wierzą i drżą Jk 2, 19
"A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. " (Mt 28,20). Obietnica Chrystusa spełnia się dzięki Eucharystii, ponieważ pod postaciami chleba i wina jest On prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie obecny.
acha czyli jest w chlebie i winie
to ciekawe co piszesz
nie wyobrażam sobie by Bóg był obecny w chlebie i winie nie mniej niz na łace czy w aquaparku...
to co piszesz o eucharystii w kontekscie wersetu uwazam ze jest nadinterpretowane
mozna przeciez odniesc ten werset do Ducha św

Jezus nie miał na myśli żadnego symbolicznego swojego Ciała czy symbolicznej Krwi, kiedy zapowiedział ustanowienie Eucharystii. Powiedział: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem." (J 6,55)
Tak. Pierwszych Chrześcijan uważano za kanibali ;)

po 1 On nie zapowiedział eucharystii pozatym cóz to jest prawdziwy pokarm
czy ten zmaterializowany kawałek chleba? a moze jak mówi mądra księga słowo Jego
dla tego jeszcze rasz powtarzam
skoro ofiara była jedna ("Wykonało sie") powinoo sie przyjac ja i w niej trwać ale nie poprzez jedzenie chleba
ale poprzez trwanie w jego nauce która głosił
wiec po co spozywac eucharystie - aby pamietac jego nauke i wspominac jego ofiare
a nie po to by dzięki temu dostapic zbawienia
...
Zapytałam, czy chodzi Ci o Asyż 2002. przeciez odpowiedziałem ci i wkleiłem filmik z dokładnym czasem abys sobie obejżała o co kaman(musiałas nie zauważyć)
asyz ale 1986 rok...(zapoznaj sie z tym filmikiem a przynajmniej z tym kawałkiem filmiku)

W Euchrystii Chrystus jest obecny trwale. Po konsekracji, po Mszy też. Hostia nie jest przedmiotem. Już Ci zresztą wyjaśniałam w ostatnim poście list do Hebrajczyków.

nie wyjaśniłas tylko napisałas jak to rozumiesz ty
dla mnie nie jest to przekonywujące
argumentacje tez napisałem powyżej i jeszcze powyzej


Napisz mi, proszę o tym 'obciachanym Dekalogu', który pomaga czcić figurki, etc..

a prosze cie bardzo
co prawda w biblii jest dekalog cały(tu troche sie zagalopowałem)ale w nauczaniu katechetycznym całkowicie jest pomijany ten werset
dekalog 2 mojż 20

(2) Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. (3) Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! (4) Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, [/b]
oczywiscie w kontekscie nowego testamentu możesz pisac że cos sie zmieniło
i mozna czcic paznokcie czy inne przedmioty figurki itd

ale przeczytaj ten werset

list do RZ 1

Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta. (19) To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił. (20) Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy. (21) Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. (22) Podając się za mądrych stali się głupimi. (23) I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. (24) Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. (25) Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen.

nie ma praktycznie kościoła żeby Bóg ojciec nie był przedstawiany jakostarzec z broda


Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy
]

dzis oddaje sie cześc Maryji(sanktuaria Maryjne) świętym których sie czyni moznymi załatwienia pewnych spraw... czy aniołów przed którymi sie kleka zwracając sie do nich (modlitwa w pacierzu)
w kontekscie dokalogu w nauczaniu tradycyjnym był problem po usunieciu tego zapisu
bo stało sie jeno 9 przykazań i co
ostatnie sie obcieło na pół
(szkoda że żle obcieli bo 10 przykazanie nie ma nawet orzeczenia)


Przesadzasz i upraszczasz. Rzucasz hasłami, zamiast postawić konkretne pytanie, tezę, argument.
jeśli to nie jest argument i teza to ja passuje



Nie ustosunkowujesz się do wielu moich odpowiedzi na zadawane przez Ciebie pytania – to wygodne. heh bardzo wygodne :D
pozatym sama wiesz że łatwo sie zgubic w naszych postach bo sama niedoczytałas a ja pisałem o Asyzu

oto słowo heretykaaa....

(edited)
2010-09-09 11:29:33
a kto powiedział ze sie zgadzam w 100 %
możliwe że sie zgadzam za wszystkimi i z żaDNYM


To ironia była, Heretyku ;P
A co do zgadzania się ze wszystkimi i z żadnym, to jakoś w dziwny sposób przypominasz mi L. Wałęsę i jego 'Nie chcem, ale muszem'

odważna niewiasto:)
nie Chrześcijaństwo a denominacje a to duża różnica bynajmniej dla mnie

Pisałes o chrześcijanstwie w kontekście denominacji i piszesz nadal. Nie mam czego komentować.

Zaprzeczasz teraz sam sobie. Z jednej strony wierzysz Septuagincie, z drugiej wątpisz w jej tłumaczy... wątpie bo człowiek oni jak i ja i nawet sam papiez nie jest nieomylny

To w końcu wierzysz, czy wątpisz? Krótka piłka. Zdecyduj się wreszcie.

mimo wszystko nie są te przekłady złe jeśli nie służą jako bidznes
a niuestety takowym uważam KK(bez urazy)


Ja się nie obrażę ;) Biznes jest wszędzie. Gdzie jest popyt, tam jest podaż. Ale w sumie chciałabym usłyszeć od Ciebie o biznesie KK.

wybacz ale nie skomentuje tego...

Szkoda, liczyłam na to ;P

[i]w tysiąclatce z tego co pamietam 37 werset jest usuniety do przypisów i napisano w opisie że w w sptg jest heh werset niewygodny zwłaszcza w kontekscie argumentów reformatorów...

8,37 Starożytne tłum. z Wlg na czele i niektóre rkp greckie mają wiersz 37: "Odpowiedział Filip: Można, jeżeli wierzysz z całego serca. Odparł mu: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym".

Gdzie tu manipulacja?

acha czyli jest w chlebie i winie
to ciekawe co piszesz
nie wyobrażam sobie by Bóg był obecny w chlebie i winie nie mniej niz na łace czy w aquaparku...
to co piszesz o eucharystii w kontekscie wersetu uwazam ze jest nadinterpretowane

mozna przeciez odniesc ten werset do Ducha św

Bóg jest wszędzie, co do tego nie mamy wątpliwości oboje. Co prawda, jednak w Piśmie nie ma mowy o spożywaniu łąki, tudzież aquaparku.
Możesz uważać sobie jak chcesz. Najlepiej tak powiedzieć, napisać, jeśli się nie ma innych rzeczowych argumentów- bez urazy. I jakbys zapomniał to są trzy Osoby Boskie- Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Św.

O Eucharystii napisałam już Ci tyle, że nie chce mi się już więcej. Być może prościej już nie potrafię. Wciąż piszesz jedno i to samo, ja nie będę się już powtarzać.

Co do Asyżu, to niestety link nie dziala, adresu nie ma, obejrzeć zatem nie mogę. Napisz jeszcze raz. Ale, ale, kolego! Ty nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Co widzisz zdrożnego we wspólnej modlitwie?

Co do Dekalogu i kultu Maryjnego, czy malowania obrazów, to jak wiadomo, Chrysus zapoczatkował nową ekonomie. Poczytaj, albo jak chcesz sama mogę Ci napisac, jeśli znajdę chwię czasu.


pozatym sama wiesz że łatwo sie zgubic w naszych postach bo sama niedoczytałas a ja pisałem o Asyzu
Ja czytam wszystko dokładnie i się "ustosunkowuję' No chyba jak w przypadku filmu, nie ma do czego :P

[i][/i]
(edited)
2010-09-09 11:50:22
Mysle, ze mozesz mnie za doroslego uwazac - w sobote 24 lata skoncze.
Wszystkiego najlepszego, Łukaszu ;)
Nie wiek stanowi o dorosłości.

Nie wydaje mi sie;) Kosciol zmienia zdanie nt poczatku ludzkosci - swiadomosc ludzi rosnie, wiec i kosciol musi sie zmieniac.

Świadomość ludzi rośnie...A w kościele to maszyny siedzą... Kosciół to też ludzie, to przede wszystkim ludzie ;)
Powiem/napiszę raz jeszcze. Miesiąc to nie rok. Miesiąc to 29-30 dni.
12-13 miesięcy było , a one się składały na rok.

Limbus – otchłań tj. miejsce pozaświatowe, w którym przebywają dusze, bez własnej winy pozostawione poza obrę­bem zbawienia. Nazwa łacińska limbus znaczy brzeg, kraj szaty, obwód, okrąg jakiejś rzeczy; tak używają tej nazwy Owidiusz, Wirgiliusz i inni. Scho­lastycy używali tej nazwy na oznaczenie brzegu piekła, jako miejsca pobytu pew­nych dusz. Polskie miano otchłań etymologicznie oznacza przepaść głęboką, która jakoby chłonęła to, co w nią wpa­dnie. Utarte znaczenie piekło, a nawet przypiekle, przedpiekle, przedniebie.
Teologowie rozróżniają 1-o limbus purgatorii – otchłań czyśćcową 2-o limbus patrum – otchłań ojców i 3-o limbus puerorum – otchłań dzieci.
Otchłań ojców nosi nazwę "patrum"; zwyczajem żydowskim oznaczającą przodków spra­wiedliwych tj. Żydów i pogan, którzy pomarli przed przyjściem Zbawiciela w stanie łaski poświęcającej. Dusze te były w tym miejscu "przed przyjściem Chrystusa Pana zachowane... i tam bez wszelkiego uczucia boleści wspierając się nadzieją odkupienia, spokojnego miesz­kania zażywały. Tych tedy ludzi po­bożnych dusze, którzy na łonie Abra­hama Zbawiciela czekali, Chrystus Pan, do piekła zstąpiwszy, wybawił". Do tego miejsca aluzję czynił św. Paweł (Hebr. IX, 9; XI, 39) i św. Piotr pisał wyraźnie (I ep. III, 19), że (Chrystus) "tym, którzy w ciemnicy byli, duchom przy­szedłszy przepowiadał". Ze śmiercią Zbawiciela miejsce to przestało istnie
Otchłań dzieci jest to miejsce, w którym przebywają dzieci, zmarłe w grze­chu pierworodnym, czyli bez Chrztu św. Dogmatem wiary jest ta prawda, że osoby zmarłe w grze­chu pierworodnym, nie posiadają widze­nia błogosławionych. Określenie dał So­bór Florencki: Decretum pro Graecis. Opiera się ono na sło­wach Pana Jezusa (Joan. III, 5). Św. To­masz słusznie wnioskuje, że bez łaski Bożej nikt nie posiądzie widzenia niebieskiego. Po­dług nauki Kościoła w otchłani dusze te po­niosą karę potępienia (poena damni), lecz wolne będą od kary ognia (poena ignis). Wynika to z potępienia przeciwnej opinii Synodu w Pistoi przez Piusa VI. Jednozgodnie nauczają Ojcowie Kościoła i teologowie, że dzieci takie w otchłani nie poniosą mąk żadnych, aczkolwiek Bellarmin (De gratia primi hominis) mniemał, że smucić się będą dusze dzieci z utraconego widzenia błogosławionych. Św. Tomasz zdaje się nawet skłaniać do tego zdania, że dusze dzieci zmarłych bez Chrztu św., posiądą pewną szczęśliwość naturalną, czyli przyrodzonymi władzami duszy połączą się z Bogiem. Zdanie to niemal ogólnie przyjmują teologowie katoliccy...

taki staroć trochę, ale jest...;P


Pozdrawiam Ciebie i Twoją partnerkę również:))


2010-09-09 14:11:15
Wszystkiego najlepszego, Łukaszu ;)

Za wczesnie, moge nie dozyc:D

Powiem/napiszę raz jeszcze. Miesiąc to nie rok. Miesiąc to 29-30 dni.
12-13 miesięcy było , a one się składały na rok.


Wiem, ale... http://pl.wikipedia.org/wiki/Matuzalem
A zwlaszcza:
Matuzalem, Metuszelach (hebr. מְתוּשָׁלַח) – postać biblijna, syn Henocha najstarszy człowiek wymieniony w Starym Testamencie, mający żyć 969 lat
Wiek Matuzalema był wyrażony w kalendarzu żydowskim, który jest kalendarzem księżycowym, oznacza to, że wiek Matuzalema wynosił ok. 939 lat, ponieważ 33 lata księżycowe odpowiadają 32 słonecznym.
Wielu sceptyków uważa, że wiek Matuzalema nie był wyrażony w latach, ale w miesiącach księżycowych. Jeśli to przypuszczenie jest prawdziwe, to Matuzalem żyłby ok. 78 lat.
Bazując na tych fragmentach Biblii kreacjoniści wierzą w długowieczność przed potopem, sugerując, że przed potopem panowały dużo korzystniejsze dla ludzi warunki, umożliwiające również życie dinozaurom. Jest to jednak tylko skrajny odłam kreacjonistów. Większość z nich uważa te dane za metaforyczne.

O to mi chodzilo:)

Pozdrawiam!
Łukasz
2010-09-09 14:19:23
20 kwietnia 2007 roku watykańska Międzynarodowa Komisja Teologiczna – w niemającym jednak mocy wiążącej dokumencie – stwierdziła, że tradycyjne pojęcie limba wydaje się dziedzictwem nadmiernie surowej wizji zbawienia, a „wykluczenie niewinnych dzieci z nieba nie odzwierciedla specjalnej miłości Chrystusa do najmniejszych”.

Znalazlem, co chcialem:)

Dzieki:)