Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Religie
a przesada jest że katolicy dnia świętego(wg nauczania swego)
całymi masami idą po mszy do marketów?
jakby się tak szerzej zastanowic
to możnaby dojśc do pewnej syntezy
dalej nie bede komentował niech spróbuja to zrobić inni :)
całymi masami idą po mszy do marketów?
jakby się tak szerzej zastanowic
to możnaby dojśc do pewnej syntezy
dalej nie bede komentował niech spróbuja to zrobić inni :)
Anglia: Kolejni anglikanie przechodzą na katolicyzm
Jak informuje Polskie Radio kolejna grupa anglikańskich duchownych i wiernych przeszła na katolicyzm. Nastąpiło to na znak protestu przeciwko planom udzielania kobietom sakry biskupiej, tolerowaniu księży-homoseksualistów i błogosławieniu związków tej samej płci. Watykan obiecał tolerować ich specyfikę wyznaniową i obyczaj.
Jak informuje Polskie Radio kolejna grupa anglikańskich duchownych i wiernych przeszła na katolicyzm. Nastąpiło to na znak protestu przeciwko planom udzielania kobietom sakry biskupiej, tolerowaniu księży-homoseksualistów i błogosławieniu związków tej samej płci. Watykan obiecał tolerować ich specyfikę wyznaniową i obyczaj.
Katolicyzm jest niestety hipokryzją, a wiara nie polega w większości na tym, co płynie z głębi duszy, lecz z poczucia bezpieczeństwa, wmawianego przez kościół(uwierz nam i odrzuć dociekanie prawdy, a będziesz zbawiony).
To jest jednak tylko moje zdanie i nie neguję katolików, którzy swą wiarę opierają na czymś innym, niż to, co widzę w praktycznie każdym przypadku.
Ateizm? Jeśli nie jest to same negowanie innych, wyszydzanie, samemu będąc hipokrytą, to podziwiam takich ateistów, naprawdę. Szanuję ludzi tych, którzy są na coś zdecydowani i wierzą(lub nie), ale prawdziwie.
To jest jednak tylko moje zdanie i nie neguję katolików, którzy swą wiarę opierają na czymś innym, niż to, co widzę w praktycznie każdym przypadku.
Ateizm? Jeśli nie jest to same negowanie innych, wyszydzanie, samemu będąc hipokrytą, to podziwiam takich ateistów, naprawdę. Szanuję ludzi tych, którzy są na coś zdecydowani i wierzą(lub nie), ale prawdziwie.
Nie spotkałem jeszcze prawdziwego ateisty, a tym bardziej na tym forum żadnego nie widziałem :)
zgadzam się agnostycy owszem ale pewnie to tylko pozory... ateisty żadnego
co prawda, niby wypowiadają się tu jacyś ateiści, ale tylko oni chyba wierzą w to że są nimi, bo mają tyle wspólnego z nimi co piernik z wiatrakiem :P
ale oni wierzą że są ateistami a trzeba przypomnieć że ateista nie wierzy w nic... a więc nie wierzy że ziemia kręci się wokół słoneczka
tu chodzi o to że wg nich są ateistami bo obrażają katolików :P
nie wierzę w żadnego Boga, księdza, kościół itp. i co?
zarzucacie mi jakąś ukrytą wiarę w "coś"?
Czy to tak naprawdę trudno pojąć, że można obyć się bez wiary w jakieś nadprzyrodzone moce?
zarzucacie mi jakąś ukrytą wiarę w "coś"?
Czy to tak naprawdę trudno pojąć, że można obyć się bez wiary w jakieś nadprzyrodzone moce?
a czego się rzucasz jakby wrzątek ci na jajka lali? my tu dyskutujemy nad rozumieniem znaczeniem pewnych słów...
większości ateistów ich wiara w to że są nimi opiera się na obrażaniu katolików
obrażam katoli = jestem ateistą
tylko że to są raczej pseudoateiści
obrażam katoli = jestem ateistą
tylko że to są raczej pseudoateiści
zgadzam się agnostycy owszem ale pewnie to tylko pozory... ateisty żadnego
o choćby dlatego :P
o choćby dlatego :P
ale to szczera prawda bo wierzysz w to że karpie czują ból, w to że ziemia kręci się wokol slonca w coś wierzysz a agnostyk nie wierzy w boga
Słowo "agnostyk" wprowadził Thomas Henry Huxley w 1871 r., aby opisać filozofię, która sprzeciwia się gnostycyzmowi, mając na myśli nie tylko grupę religijną z początku pierwszego tysiąclecia, lecz wszystkie twierdzenia duchowej lub mistycznej wiary[2].
wiec prosze nie piszcie takich pierdoł najpierw się dowiedzcie kim na prawdę jesteście a nie pierdoły piszecie i jak ja mam tu dykutować:/
Słowo "agnostyk" wprowadził Thomas Henry Huxley w 1871 r., aby opisać filozofię, która sprzeciwia się gnostycyzmowi, mając na myśli nie tylko grupę religijną z początku pierwszego tysiąclecia, lecz wszystkie twierdzenia duchowej lub mistycznej wiary[2].
wiec prosze nie piszcie takich pierdoł najpierw się dowiedzcie kim na prawdę jesteście a nie pierdoły piszecie i jak ja mam tu dykutować:/