Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Religie
Według mnie KK to tylko maszynka do robienia pieniędzy i to ogromnych. U mnie parafia liczy ok 5000 ludzi. Mniej więcej 2000 chodzi do kościoła co niedzielę. Połowa daje na tacę tak średnio 10 zł. Czyli za samą niedzielę można zarobić ok 10 tys zł. Jeszcze są przecież święta różniste, intencje na msze są oczywiście płatne, pogrzeby, śluby, komunie, chrzesty, raz do roku księża chodzą po kolędzie. Dodam jeszcze to, że w samej Polsce jest 10 tys parafii. Jakby to wszystko przeznaczyć na szpitale, pomoc dla ubogich itd to w Polsce żyło by się na pewno lepiej. Nawet mój wujek mi mówi: "Ucz się na księdza. Mało robisz, dostajesz dużo kasy, nie płacisz podatków i masz dużo dup." Tylko i wyłącznie zakony itp robią coś dobrego jak jakieś jadłodajnie, schroniska itd.
Jeśli jeszcze wtrącę się do dyskusji o moralności. W Polsce jest ponad 36 mln katolików, a skur***yństwa jest wiele. Ludzie chodzą do kościoła tylko i wyłącznie po to, bo boją się tego, że pójdą do piekła. Taka jest prawda. Do kościoła nie chodzę i nie będę chodził, choć kiedyś chodziłem regularnie co niedzielę i wszystkie święta. Po prostu zdałem sobie sprawę z tego, że to nie ma najmniejszego sensu.
Jeśli jeszcze wtrącę się do dyskusji o moralności. W Polsce jest ponad 36 mln katolików, a skur***yństwa jest wiele. Ludzie chodzą do kościoła tylko i wyłącznie po to, bo boją się tego, że pójdą do piekła. Taka jest prawda. Do kościoła nie chodzę i nie będę chodził, choć kiedyś chodziłem regularnie co niedzielę i wszystkie święta. Po prostu zdałem sobie sprawę z tego, że to nie ma najmniejszego sensu.
Według mnie KK to tylko maszynka do robienia pieniędzy i to ogromnych. U mnie parafia liczy ok 5000 ludzi. Mniej więcej 2000 chodzi do kościoła co niedzielę. Połowa daje na tacę tak średnio 10 zł. Czyli za samą niedzielę można zarobić ok 10 tys zł. Jeszcze są przecież święta różniste, intencje na msze są oczywiście płatne, pogrzeby, śluby, komunie, chrzesty, raz do roku księża chodzą po kolędzie. Dodam jeszcze to, że w samej Polsce jest 10 tys parafii.
Moim zdaniem doszukiwanie się w skarbcach parafialnych skarbów templariuszy trochę zalatuje paranoją. Co do tych 10 zł, to nie wiem jacy bogacze muszą mieszkać w Grójcu. Chyba, że gang pruszkowski... W Białymstoku średnio będzie jakieś 5 zł(przynajmniej w mojej prawie 10 tysięcznej parafii) 10 księży, miesięcznie wychodzi jakieś 80 tys. zł. Weź jeszcze pod uwagę koszty utrzymania plebanii, prace remontowe (kościół prawie stuletni).
Co do tych opłat, to faktycznie wszędzie chcą na czymś zarobić. Ostatnio za samo wydanie aktu chrztu rościli sobie 10 zł.
Ludzie chodzą do kościoła tylko i wyłącznie po to, bo boją się tego, że pójdą do piekła.
No widzisz, ja się nie boję, a chodzę. I szczerze mówiąc źle bym się czuł gdybym nie poszedł, ale nie z powodu strachu.
Moim zdaniem doszukiwanie się w skarbcach parafialnych skarbów templariuszy trochę zalatuje paranoją. Co do tych 10 zł, to nie wiem jacy bogacze muszą mieszkać w Grójcu. Chyba, że gang pruszkowski... W Białymstoku średnio będzie jakieś 5 zł(przynajmniej w mojej prawie 10 tysięcznej parafii) 10 księży, miesięcznie wychodzi jakieś 80 tys. zł. Weź jeszcze pod uwagę koszty utrzymania plebanii, prace remontowe (kościół prawie stuletni).
Co do tych opłat, to faktycznie wszędzie chcą na czymś zarobić. Ostatnio za samo wydanie aktu chrztu rościli sobie 10 zł.
Ludzie chodzą do kościoła tylko i wyłącznie po to, bo boją się tego, że pójdą do piekła.
No widzisz, ja się nie boję, a chodzę. I szczerze mówiąc źle bym się czuł gdybym nie poszedł, ale nie z powodu strachu.
Moim zdaniem to KK nie ma nic wspólnego z Jezusem, z Bogiem i z prawdziwa wiara.
Dawno już wypaczyli nauki Jezusa, a Biblie zamienili swoimi książeczkami, gdzie zmienili dekalog i wiele innych.
Chodzi tylko i wyłącznie o kasę. Kler bardziej przypomina mi afrykańskich szamanów niż naśladowców Jezusa.
Pchają się do polityki, do szkol na etaty, komisje majątkowe jeszcze itp-można by mnożyć albo tylko się domyślać jakich to walków się dopuścili.
No niestety większość frajerów płaci danine co niedziele, inni wspomagają co tydzień zlodzieja rydzyka i tak w kolko.
A w parafii to za darmo im zrobią wszystkie naprawy parafianie.
A przy okazji-Parafianin to z greki głupiec----a wiec gratuluje wszystkim głupcom co to łażą do kościoła co niedziele, a ksiądz moi drodzy głupcy hahahah
A babcia mówiła żeby się na księdza uczyć-pięknie bym teraz rolował frajerków.....
Dawno już wypaczyli nauki Jezusa, a Biblie zamienili swoimi książeczkami, gdzie zmienili dekalog i wiele innych.
Chodzi tylko i wyłącznie o kasę. Kler bardziej przypomina mi afrykańskich szamanów niż naśladowców Jezusa.
Pchają się do polityki, do szkol na etaty, komisje majątkowe jeszcze itp-można by mnożyć albo tylko się domyślać jakich to walków się dopuścili.
No niestety większość frajerów płaci danine co niedziele, inni wspomagają co tydzień zlodzieja rydzyka i tak w kolko.
A w parafii to za darmo im zrobią wszystkie naprawy parafianie.
A przy okazji-Parafianin to z greki głupiec----a wiec gratuluje wszystkim głupcom co to łażą do kościoła co niedziele, a ksiądz moi drodzy głupcy hahahah
A babcia mówiła żeby się na księdza uczyć-pięknie bym teraz rolował frajerków.....
rydzyk rydzykiem - ten jest chociaz popularny - promowany przez lewice jako przyklad powiazania prawicy z klerem wiesz "polak katolik patriota" "bogoojczyzniane bzdury " wszystko , zeby wykorzystac niechcec do kleru w walce z prawica. slyszla ktos o ksiedzu sowie ? tvn religia ? kler jest i po lewej stronie i po prawej i w srodku - kler jest wszedzie gdzie mozna zrobic interes :) lustracja kleru ? slyszal ktos choc jednego polityka ktory chce lustracji kleru ? hehe
Nie dość, że ludzie dają na tacę, pogrzeby itd to u mnie w parafii jeszcze mniej więcej raz na dwa lata jeździ ksiądz i zbiera kasę na remont jakieś 150 zł od rodziny, a biskupi sobie jeżdżą mercami, audiolami i innymi beemkami.
Panowie-to wszystko jest nic. Mialem dziadka na wsi a tam byl ksiadz w parafii, ktory byl na prawde ok. Mial on siostre w Kanadzie i najwidoczniej nie zalezalo mu na kasie. Tam obowiazywalo prawdziwe-co laska.
Ksiadz ten nawet nie chodzil po koledzie-wiec inni ksieza z sasiednich wiosek zaczeli to robic.
W efekcie tego ze sluby, chrzty, pogrzeby i inne ceremonie praktycznie byly za darmo, to ludzie z innych wiosek zaczeli chowac zmarlych, brac sluby , chrzty itp wlasnie u tego ksiedza....no i co sie stalo---ano zostal osadzony przez sad biskupi za zanizanie cen itp...
I to ma byc kosciol? to ma byc wiara? KK sluzy mamonie i polityce, ale na pewno nie Bogu.
Zreszta jak posluchac takiej mszy, to w ciagu godziny jest moze 5 minut o Bogu, troche o Jezusie-no i wreszcie Maryja-najwazniejsza chyba postac w KK.
Ksiadz ten nawet nie chodzil po koledzie-wiec inni ksieza z sasiednich wiosek zaczeli to robic.
W efekcie tego ze sluby, chrzty, pogrzeby i inne ceremonie praktycznie byly za darmo, to ludzie z innych wiosek zaczeli chowac zmarlych, brac sluby , chrzty itp wlasnie u tego ksiedza....no i co sie stalo---ano zostal osadzony przez sad biskupi za zanizanie cen itp...
I to ma byc kosciol? to ma byc wiara? KK sluzy mamonie i polityce, ale na pewno nie Bogu.
Zreszta jak posluchac takiej mszy, to w ciagu godziny jest moze 5 minut o Bogu, troche o Jezusie-no i wreszcie Maryja-najwazniejsza chyba postac w KK.
Po prostu zdałem sobie sprawę z tego, że to nie ma najmniejszego sensu.
gdybym miał chodzić do kościoła tylko dla spełnienia jakiegoś przykrego obowiązku, też bym nie chodził.
Pchają się do polityki, do szkol na etaty
PCHAJĄ się do szkół?
a co do polityki... nie powiedziałbym, że się pchają i też nie mówię, że katolik = tylko jedna jedyna słuszna opcja polityczna.
raczej chodzi o to, że jeśli jestem wierzący, to, co słyszę, powinno przekładać się na moje życie i to na jego wszystkie sfery, w konsekwencji czego - NIEKTÓRE poglądy polityczne także.
a biskupi sobie jeżdżą mercami, audiolami i innymi beemkami
to na pewno ich prywatne.
Zreszta jak posluchac takiej mszy, to w ciagu godziny jest moze 5 minut o Bogu, troche o Jezusie-no i wreszcie Maryja-najwazniejsza chyba postac w KK.
yyy a możesz rozwinąć myśl?
poza tym kurcze, czy naprawdę nikt tutaj nie widzi, że ta dyskusja nie ma większego sensu?
nie ma na ziemi ludzi idealnych, każdy popełnia błędy. a wiadomo, że mało kto doceni i nagłośni przypadki jakiegoś dobra, a już zwłaszcza małego. pedofilia, kobieta na boku, drogie samochody są bardziej chwytliwymi tematami, cóż... a to tylko przecież tylko jedna... któraś tam wszystkich przypadków...
pozdrawiam pomeczowo, 2:0 w plecy... :/
gdybym miał chodzić do kościoła tylko dla spełnienia jakiegoś przykrego obowiązku, też bym nie chodził.
Pchają się do polityki, do szkol na etaty
PCHAJĄ się do szkół?
a co do polityki... nie powiedziałbym, że się pchają i też nie mówię, że katolik = tylko jedna jedyna słuszna opcja polityczna.
raczej chodzi o to, że jeśli jestem wierzący, to, co słyszę, powinno przekładać się na moje życie i to na jego wszystkie sfery, w konsekwencji czego - NIEKTÓRE poglądy polityczne także.
a biskupi sobie jeżdżą mercami, audiolami i innymi beemkami
to na pewno ich prywatne.
Zreszta jak posluchac takiej mszy, to w ciagu godziny jest moze 5 minut o Bogu, troche o Jezusie-no i wreszcie Maryja-najwazniejsza chyba postac w KK.
yyy a możesz rozwinąć myśl?
poza tym kurcze, czy naprawdę nikt tutaj nie widzi, że ta dyskusja nie ma większego sensu?
nie ma na ziemi ludzi idealnych, każdy popełnia błędy. a wiadomo, że mało kto doceni i nagłośni przypadki jakiegoś dobra, a już zwłaszcza małego. pedofilia, kobieta na boku, drogie samochody są bardziej chwytliwymi tematami, cóż... a to tylko przecież tylko jedna... któraś tam wszystkich przypadków...
pozdrawiam pomeczowo, 2:0 w plecy... :/
a biskupi sobie jeżdżą mercami, audiolami i innymi beemkami
Nie wiem czym jeżdżą biskupi, ale u mnie na przykład proboszcz chodzi pieszo. Najbardziej wypasiona fura jaką widziałem u księdza to Ford Focus wykładowcy filozofii i teologii na uniwersytecie, więc...
Nie wiem czym jeżdżą biskupi, ale u mnie na przykład proboszcz chodzi pieszo. Najbardziej wypasiona fura jaką widziałem u księdza to Ford Focus wykładowcy filozofii i teologii na uniwersytecie, więc...
Przecież swoje obowiązki kapłańskie mogą wypełniac za darmo w wolną niedzielę nie?
yyy jak to?
yyy jak to?
nie rozumiem tego z 'wolną niedzielą'
i hmm... to nie jest bynajmniej tak, że księża przez 6 dni w tygodniu wegetują, a w niedzielę odprawią mszę i jest czill.
i hmm... to nie jest bynajmniej tak, że księża przez 6 dni w tygodniu wegetują, a w niedzielę odprawią mszę i jest czill.
szkoła/uczelnia, kancelaria, msze, bierzmowani czasem, spotkania z różnymi grupami działającymi przy parafiach... etc etc