Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Religie

2011-04-07 21:53:05
haha
2011-04-07 21:55:43
ze ja kogucik? bo nie jarze? Nikogo tu nie bronie, tylko to co sie wkleja do loga prezesa nie zawsze jest jak ty to ująłeś "niespełnionymi" marzeniami i czy cos w tym stylu. Moze to byc cos co nas interesuje, lub co nas bawi, albo prawdziwe zdjecie. Ale Ty troche przegioles.
2011-04-07 21:57:37
a może sobie troszke pożartowaliśmy
a skoro RPL(rodzin polskich liga :P) nie spięła sie znaczy że nie ma sprawy :)
chyba...
2011-04-07 21:58:13
Przeczytaj jeszcze raz całą wczorajszą rozmowę...
Wtedy na bank załapiesz o co mi chodziło :)

Nie sądzę, abym przegiął :P
2011-04-07 22:02:31
Oczywiście, ze nie ma żadnej sprawy. Rodzin Polskich Liga się uśmiała aż miło... :)
@Tyrew
Wiadomo ;)
2011-04-07 22:08:19
żeby nie było spamu
miałem wkleić coś na zielonych



ale żeby nie było za ładnie :D



2011-04-07 22:09:20
prosze o opinie odnośnie filmów
2011-04-07 22:21:08
filmow nie obejrzalem, bo poki co nie mam czasu, ale jak wroce to obejrze.
ogolnie nie znam sie na historii kosciola katolickiego, ostatnio wlasnie dowiedzialem sie na sokkerze, ze kosciol usunal drugie przykazanie i zaczalem trochę grzebac :)
znalazlem ciekawy post


Odpowiedź na pytanie zadane przez Alę (Czy Kościół usunął drugie przykazanie ?) musi być – jak najbardziej – twierdząca.
Wiem o tym już od 34 lat, tj. od czasów studiowania Biblii ze Świadkami Jehowy.
Robiłem to z własnej woli jako licealista, bo wychowałem się bez nauki religii (ojciec był niewierzący i apodyktyczne, dlatego izolował nas od Kościoła, a matka chociaż wierząca, ulegała ojcu).
Ja przez długi czas byłem ateistą, potem agnostykiem, następnie panteistą, a ostatnio – hinduistą. Nigdy nie praktykowałem żadnej religii, a jedynie analizowałem kwestie wiary na płaszczyźnie filozoficznej.

No i właśnie teoretycznie biorąc można powiedzieć, że przyjście Jezusa oraz - w konsekwencji - powstanie Nowego Testamentu i chrześcijaństwa, całkowicie zmieniło dekalog. Okazuje się, że po dokładnym poznaniu poglądów Jezusa i jego ucznia Pawła, będącego największym teoretykiem nowej wiary, należy uznać, że chrześcijanina nie obowiązuje już wierność dziesięciorgu przykazań stanowiących podstawę judaizmu.
Nie chcę tu i teraz dokładnie Wam tego udowadniać, dlatego zachęcam do wnikliwego studiowania Nowego Testamentu we własnym zakresie.
Proszę jednak zwrócić uwagę na następujące słowa Jezusa:
„Nowe przykazanie dają wam, abyście się wzajemnie miłowali”.
„Po tym poznają, żeście uczniami moimi, że się wzajemnie miłować będziecie”.
Najważniejsze jednak są słowa apostoła Pawła zawarte w jego liście do Rzymian (rozdział 13, werset 8 i dalej) brzmiące:
„Nikomu nie jesteście nic dłużni poza wzajemną miłością, bo kto miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne – zawarte są w tym nakazie: miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa”.
Z powyższych cytatów wynika, że najważniejszym i jedynym przykazaniem chrześcijanina jest przykazanie miłości.
Dzięki temu możemy z cała stanowczością stwierdzić, że chrześcijaństwo mocno różni się od judaizmu. Kurczowe trzymanie się dekalogu jest zupełnie nieuprawnione, bo oznacza, że przyjście Jezusa niczego nie zmieniło w doktrynie wiary.
A w rzeczywistości zmieniło, i to bardzo.
Jezus dokonał wręcz kopernikańskiego przewrotu w etyce i doktrynie wiary.
Bo co to jest dziesięć przykazań ? To jest zestaw zakazów, które można streścić w trzech słowach „nie czyń źle”.
A co to jest przykazanie miłości ? To nakaz czynienia dobra.
A jak się mają do siebie te przykazania ?
Otóż kto czyni dobro, nie czyni zła. Czyli kierując się miłością przestrzegamy jednocześnie wszystkie stare przykazania. Ale nie tyko je przestrzegamy, ale jeszcze czynimy o wiele więcej. Nie tylko nie czynimy zła, ale jeszcze dodatkowo czynimy dobro. Mijając przechodnia nie tylko nie czynimy mu krzywdy, jak wymagał dekalog, ale pełni troski i życzliwości interesujemy się jego losem i staramy się mu pomóc.
Oto dlaczego Paweł stwierdził, że miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa. Jest jednak o wiele trudniejsze od wcześniejszych wymogów.
W świetle powyższego wywodu muszę zauważyć, że nieistotne jest to, że Kościół chrześcijański skasował drugie przykazanie.
Bo te i inne przykazania nie mają już dla nas istotnego znaczenia.
Czytając Nowy Testament napotkamy fragmenty wypowiedzi sugerujące, by nie gorszyć maluczkich (słabych duchem) i nie odrzucać wprost dekalogu. Bo nie każdy wierzący osiągnął taki poziom rozwoju duchowego, by w swoim życiu kierować się miłością.
Ale z czasem ta proteza w postaci dekalogu zostanie całkowicie odrzucona…
Następny wniosek, który się nasuwa, to zalecenie i dążenie do tego, by zgłębiać wiedzę na temat miłości. Wszyscy (każdy z nas i cały Kościół) powinniśmy zmierzać do poznania czynników sprzyjających rozwojowi miłości, mechanizmów rządzących tymi procesami. Wiele na ten temat można wyczytać w książkach Ericha Fromma (przede wszystkim „O sztuce miłości”) oraz w dziełach wielu wybitnych filozofów i naukowców.

A na koniec wspomnę o przepięknej religii, jaką jest hinduizm. Wystarczy zajrzeć do informacji dostępnych w internecie, by docenić jej wielkość.
Co mnie w niej urzekło ?
Chociażby stwierdzenie, że każda droga do Boga jest dobra. Toż to czysty ekumenizm. Nie ma tam dążenia do dominacji, do potępienia innych religii czy ich wyznawców. Hinduistom obce są wojny religijne, w których chrześcijanom zdarzało się uczestniczyć.
Drugi ciekawy czynnik, to hierarchia istot duchowych. Obok Boga najwyższego jest kategoria bóstw niższego rzędu (np. Brahma, Wisznu, Siwa) oraz awatarów, czyli posłanników boskich. Bóg co jakiś czas zsyła na ziemię proroków, by objawiali ludziom ważne prawdy. Takimi posłannikami (awatarami) hinduizm uznaje i Jezusa, i Buddę, i Mahometa.
Kolejny czynnik, który mnie skłania do hinduizmu, to koncepcja Boga. Jest on określany jako wieczny absolut który ma aspekt duchowy i materialny. Właśnie pogląd, że Bóg ma aspekt materialny, bardzo mi odpowiada, bo ja - jeszcze jako panteista - też tak uważałem.
Na koniec wspomnę, że hinduiści wierzą, tak jak współcześni naukowcy, że wszechświat podlega cyklowi powstawania i zagłady. Nawet obliczyli czas trwania takiego cyklu.
Zresztą hinduizm uznawany jest za matkę wszystkich współczesnych wielkich religii, które czerpią z jej doktryn (przejęły np. koncepcję trójcy, czy zasadę akcji i reakcji zwanej „karma”, mówiącej, że los człowieka zależy od jego uczynków).
Właśnie z uwagi na uniwersalizm hinduizmu stał się on tak popularny na Zachodzie. Zwłaszcza jego dwie odmiany – Wisznuizm i Krysznaizm.


2011-04-07 22:23:46
a co do Twojego filmu to znalazlem teraz taki watek link

nie wiem czy warto czytac, ale dluga dyskusja to moze znajdziesz cos ciekawego
(edited)
2011-04-07 22:28:42
ja sobie poogladam te filmy ale jutro i zobacze ile w tym jest prawdy, a ile klamstwa. Troche siedze w historii KK, prawie kanonicznym, liturgice itp. Zobacze co oni tam mówią
2011-04-07 23:10:10
Przecież nic nie ukryliśmy. Wszystkie przykazania są w Piśmie Świętym (także to o nie wykonywaniu podobieństw).
Żydzi
1)Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
2)Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
3)Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.
4)Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić.
Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.
5)Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.
6)Nie będziesz zabijał.
7)Nie będziesz cudzołożył.
8)Nie będziesz kradł.
9)Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.
10)Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.

Luteranie:
1. Jam jest Pan Bóg twój. Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie.
2. Nie wymieniaj Imienia Pana, Boga twego, nadaremno, albowiem Pan nie zostawi bez kary tego, który Imię Jego nadaremno bierze.
3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją, aby ci się dobrze działo i abyś długo żył na ziemi.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu
9. Nie pożądaj domu bliźniego.
10. Nie pożądaj żony, ani sługi, ani bydła, ani żadnej rzeczy bliźniego swego.
2011-04-08 00:41:00
to zacytuj przykazania z katechizmu
wyglądaja tak samo jak te luteriańskie :)
wiadomo że pismo św ma taki zapis
ale sam wiem z doświadczenia(jako katolik były)że uczona inaczej
i dobiero ok 20 roku życia odkryłem paradoks
a protestantów i pentakostalnych możesz tez jechac jak chcesz wisi mi to :)zreszta z toba o tym juz rozmawiałem a wkleiłem dla innych ludków

(edited)
2011-04-09 22:01:40
to zacytuj przykazania z katechizmu
wyglądaja tak samo jak te luteriańskie :)
wiadomo że pismo św ma taki zapis
ale sam wiem z doświadczenia(jako katolik były)że uczona inaczej
i dobiero ok 20 roku życia odkryłem paradoks


KKK 2084-2141
Nie wygląda jak te luterańskie.
Szkoda, że tak Cię uczono- chociaż bardzo w to wątpię. Bardziej prawdopodobne jest to, że Ty się nie uczyłeś;P Nie ma żadnego paradoksu. Ale pewnie zaraz mi napiszesz, że nie o ten katechizm chodzi. Na zapas więc wyjaśnię- katechizm, o którym zapewne mówisz jest dla dzieci. A że większość katolików zna tylko ten pozostaje nad tym ubolewać. Zresztą czemu tu się dziwić skoro facet po 40-tce u spowiedzi stwierdza: paciorka nie mówiłem, do kościoła nie chodziłem;/

a protestantów i pentakostalnych możesz tez jechac jak chcesz wisi mi to :)
Ja nikogo nie jadę...
zreszta z toba o tym juz rozmawiałem a wkleiłem dla innych ludków

Ok! ;)
2011-04-09 22:23:41
Zresztą czemu tu się dziwić skoro facet po 40-tce u spowiedzi stwierdza: paciorka nie mówiłem, do kościoła nie chodziłem;/

A skąd Ty znasz tajemnice spowiedzi, co? To mocno podejrzane. Albo więc jesteś papieżycą, albo masz te graty. Na Boga, nie ma innej opcji:).
2011-04-09 22:25:14
Albo więc jesteś papieżycą, albo masz te graty.
Albo mam dobry słuch ;P
2011-04-09 22:36:06
byłem kiedyś świadkiem tego, jak ksiądz wyskoczył z konfesjonału i zaczął ostro sztorcować spowiadającego się, mimo, że wokół było z 10 osób albo i więcej...dosłownie mu jechał, nie przebierając w słowach, po czym stwierdził, że mu nie da rozgrzeszenia :) zresztą wykrzykiwał to z czego tamten mu sie spowiadal. o co konkretnie chodzilo nie pamietam, w gimnazjum to bylo...kolejna piekna historyjka z tamtych czasow zwiazana z kosciolem jest o tym, jak podczas przygotowan do bierzmowania ksiadz, spozniony z 10min, podjechal beta i...ledwo sie z niej wytoczyl. zamkneli go na zakrystii i ktos go zastapil :)