Subject: Religie

1. Tak, mam piegi;)
2. Bluźnisz porównując swoją świętośc do świętości Boga
3. Nielogiczne dlatego, że nie mozna być świętym jak Bóg, bo cóż to za Bóg, któremu człowiek dorasta?
4. Damian, jeśli tak bardzo Cię interesuje teologia, to zacznij ją zgłębiać- tak od podstaw. Na tym kierunku wyjaśnią Ci, że święty w Biblii, to tyle co pobożny.
5. Co do reszty, bardzo fajnie sprawę wyłożył Yahoo.

P.S. I bardzo Cię proszę, nie posiłkuj się dziwnymi stronami, typu 'Got questions? org.' Myślałam, że bazujesz na swoich własnych przemyśleniach, doświadczeniach, poszukiwaniach... A tak cos mnie podkusiło, żeby sprawdzić Twój tekst. A jeśli już tak robisz, to bądź łaskaw podać źródło.

Czy prawdziwy ateista, nie czyniacy nikomu zlego i milujacy blizniego swego, trafi do nieba (przyjmujac, ze bog istnieje)?

Ciekawi mnie Wasze zdanie;)

Przepraszam, że odpowiem pytaniem na pytanie, ale czy ateista (prawdziwy:D) wierzy w niebo?
Jesli tak, to znaczy, że gdzieś tam, w głębi duszy chce być zbawiony, a skoro tak- to chyba tak do końca (prawdziwym) ateistą nie jest.

ateista wierzy w niebo jako kosmos chyba ;p

posiłkuje sie (nie tylko tym) bo sie z tym zgadzam -proste

poprostu szukam i wklejam wersety ze stron bo nie pamiętam dokładnie miejsc

zresztą czemu sie nie posiłkować czyms z czym w pełni sie zgadzam

ty sie posiłkujesz zapewne wiedza jakis teologów katolickich i jest ok tak?

wogóle to gratuluje rozmawiamy o czyśccu a ty teraz mi tutaj piszesz z jakich ja stron nie korzystam

jeszcze raz powtarzam jesli przeczytam to na kiblu na drzwiach i sie z tym zgodze to to cytuje -logiczne nie?



teologia powiadasz?
nie mam zamiaru rozkminiać na części pierwsze jakis przemyśleń

i pewnie wyjaśnia mi że czarne jest białe a białe czarne

3 nielogiczne dla ciebie
Bóg mieszka w świętym przybytku
jesli nie jest ono święte Chrystus tam nie zamieszka
i nie pisze o kościele czy tabernakulum tylko o ludzkim sercu







(edited)

apropos twojej teologi która mi tak polecasz
wziąłem do ręki grecki przekład

„A rozpusta i wszelka nieczystość lub chciwość niech nawet nie będą wymieniane wśród was, jak przystoi świętym” (Efezjan 5:3).


ἅγιος to słowo się pojawia (Hagios)

blużnie powiadasz? ja tylko sprawdziłem pisownie
i jest identyczna
więc może ty blużnisz?

Przepraszam, że odpowiem pytaniem na pytanie, ale czy ateista (prawdziwy:D) wierzy w niebo?
Jesli tak, to znaczy, że gdzieś tam, w głębi duszy chce być zbawiony, a skoro tak- to chyba tak do końca (prawdziwym) ateistą nie jest.

Nie zrozumialas mnie. Ateista nie wierzy w niebo/pieklo czy inne duperele. Moze sie jednak okazac, ze sie pomylil i co wtedy? Czy jako niewierzacy nie ma co liczyc na zbawienie?

Hebr. 11:6

"Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że [Bóg] jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają."
(edited)

predzej fritzl i beivik pojda do nieba niz dobrze zyjacy ateista ;)

LINK polecam

predzej fritzl i beivik pojda do nieba niz dobrze zyjacy ateista ;)

dlaczego :o?

bo tak mowi pismo :)

a, to chyba nie widziałem tego fragmentu nigdzie :(

Proszę wykazać, że z przytoczonego tekstu wynika, iż człowiek bez wiary nie może zostać zbawiony.

???
(edited)

Jeżeli dobrze zrozumiałem kontekst, zostało zasugerowane, że z tekstu, który wkleiłeś, wynika, że ateista nie może zostać zbawiony. Ja jestem innego zdania. To, że ktoś "nie podoba się Bogu", nie oznacza wcale, że nie może zostać zbawiony. W takim wypadku pozostaje jeszcze akt miłosierdzia. Pismo tego nie wyklucza.

Żeby nie edytować. Drugie zdanie natomiast jest również źle rozumiane. Człowiek przystępujący do Boga musi zrozumieć, że On jest i że jest dobry- "musi zrozumieć" oznacza "zobaczy na własne oczy".

Przeciez ja nie twierdzę, że się nie pojawia, tylko, że było inaczej rozumiane (a nie inaczej tłumaczone) niż dzisiaj.
W Biblii 'święty' jest kimś innym niż jest teraz. Wtedy był to człowiek pobozny, chrześcijanin. Takie było znaczenie rzeczownika Świety.