Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Religie
		
									a ja na twoje ;) może komuś zabraknie ;]
To idealna osoba wybiera zło?
	To idealna osoba wybiera zło?
		
									MA KTOS JAKIS POMYSL AN TEMAT NA PREZENTACJE Z RELIGII..
TAKI ZEBY BYLO DUZO ZDJEC, CIEKAWOSTEK, MALO CZYTANIA..
	TAKI ZEBY BYLO DUZO ZDJEC, CIEKAWOSTEK, MALO CZYTANIA..
		
									"powinniscie uważac, że nauka stoi pietro wyzej niz Bóg." z jakiej racji... ? 
"Nauka" ma to do siebie że nie stawia nikogo wyżej ani niżej (to robi[dzieli] religia), nauka tylko sie rozwiją w głąb i idze do przodu (jak świat ;-))... szukając odpowiedzi (koniecznie pokrytych dowodami) na róznego rodzaju pytania.
Prawdopodobienstwo powstania czegoś (np.świata) z niczego może i jest niewyobrażalne (małe), ale co z tego - skoro jest takie prawdopodobienstwo. -czyli swiat mogł powstać z niczego, równie dobrze jak mogł w ogóle nie powstać ;-) tylko zawsze być.
Narazie ;-) jeszcze nie ma dowodów ani na jedno ani na drugie. Skala percepcji człowieka też jest tu dosyć ważna, pomimo naszej całej/tyciej ewolucji możemy być zwyczajnie za mali lub za duzi aby odkryć prawdę. ;-)
Często też są wyjątki więc równie dobrze "prawdy absolutnej" może nie być, lub być ich wiele .... ;-) ...ale to już trochę odlot... ;-) jak z czasem.
ale wracając na ziemie. ;-)
"hipoteza Boga nie jest mi do niczego potrzebna. Ta hipoteza niczego nie wyjaśnia, a sprawdzić jej się nie da. Świat jest zachwycający, chociaż ostatnimi dniami, ze względu na przemienną odwilż i przymrozki, jest okropnie ślisko."
(edited)
	"Nauka" ma to do siebie że nie stawia nikogo wyżej ani niżej (to robi[dzieli] religia), nauka tylko sie rozwiją w głąb i idze do przodu (jak świat ;-))... szukając odpowiedzi (koniecznie pokrytych dowodami) na róznego rodzaju pytania.
Prawdopodobienstwo powstania czegoś (np.świata) z niczego może i jest niewyobrażalne (małe), ale co z tego - skoro jest takie prawdopodobienstwo. -czyli swiat mogł powstać z niczego, równie dobrze jak mogł w ogóle nie powstać ;-) tylko zawsze być.
Narazie ;-) jeszcze nie ma dowodów ani na jedno ani na drugie. Skala percepcji człowieka też jest tu dosyć ważna, pomimo naszej całej/tyciej ewolucji możemy być zwyczajnie za mali lub za duzi aby odkryć prawdę. ;-)
Często też są wyjątki więc równie dobrze "prawdy absolutnej" może nie być, lub być ich wiele .... ;-) ...ale to już trochę odlot... ;-) jak z czasem.
ale wracając na ziemie. ;-)
"hipoteza Boga nie jest mi do niczego potrzebna. Ta hipoteza niczego nie wyjaśnia, a sprawdzić jej się nie da. Świat jest zachwycający, chociaż ostatnimi dniami, ze względu na przemienną odwilż i przymrozki, jest okropnie ślisko."
(edited)
		
									hehe dla was ateistow kazdy uczony jest niepewny jesli potwierdza istnienie Boga :P dziwni jestescie ostatnio ktos wkleil takie smieszne (nie do konca prawdziwe) zdania twierdzenia o wierze... pierwsze o ateistach powinno brzmiec:
1. Opieramy sie na wiedzy, wyliczeniach, spekulacjach i teoriach wielkich uczonych i naukowcow, ale jak ktorys z nich potwierdza istnienie Boga lub wierzy jest beee...
^^ hehh
	1. Opieramy sie na wiedzy, wyliczeniach, spekulacjach i teoriach wielkich uczonych i naukowcow, ale jak ktorys z nich potwierdza istnienie Boga lub wierzy jest beee...
^^ hehh
		
									nie wierze w nie pewnie opinie naukowców
wydaja mi się bardziej prawdopodobne niż jakiś bóg nie wiadomo Skąd :)
oj Rav, a czy wierzysz w krasnoludki, gryfy, furby'ego lub smoki? (napisałem te stworzenia tak bardzo "obrazkowo", żeby nawet 16latek mógł je sobie złatwościąwyobrazić)
	wydaja mi się bardziej prawdopodobne niż jakiś bóg nie wiadomo Skąd :)
oj Rav, a czy wierzysz w krasnoludki, gryfy, furby'ego lub smoki? (napisałem te stworzenia tak bardzo "obrazkowo", żeby nawet 16latek mógł je sobie złatwościąwyobrazić)
		
									wierze w sile znajomości i pieniądza we współczesnym świecie ;)
							
	
		
									"wiem ze nic nie wiem" i niczego tak naprawdę pewni być nie możemy :)
							
	
		
									@juve
sorry ale to jakiś komletny bełkot, wierzyć można sobie w co się chce... jednak jak "naukowiec" "potwierdza istnienine" boga to jest to zwykła hipokryzja, dalsze wytłumaczenie w cytacie nad twoim postem.
A po za tym nikt się nie opiera na spekulacjach ani teoriach tylko je ewentualnie bada... rozwija w głąb, nie na lepsze/gorsze... dobre/złe... niebo/....piekło -jak to robią religie.
(edited)
	sorry ale to jakiś komletny bełkot, wierzyć można sobie w co się chce... jednak jak "naukowiec" "potwierdza istnienine" boga to jest to zwykła hipokryzja, dalsze wytłumaczenie w cytacie nad twoim postem.
A po za tym nikt się nie opiera na spekulacjach ani teoriach tylko je ewentualnie bada... rozwija w głąb, nie na lepsze/gorsze... dobre/złe... niebo/....piekło -jak to robią religie.
(edited)
		
									żaden naukowiec  nie powie tak jest na pewno i na 100% ja mam racje jeśli chodzi po powstanie  świata. A wierzący mówią ze tak jest i juz ;]
							
	
		
									no tak ale 0 konsekwencji w tym co mowicie :P naukowiec jest dobry dopóki przeczy istnieniu Boga :P smieszne nie prawda?? ;D
(edited)
	(edited)
		
									dlaczego? jak ma nienaginalne dowody to może być 100%, a wręcz powinno być. patrz: np. Matematyka.
(edited)
	(edited)
		
									moj ulubiony przedmiot :P :D cos kiedys czytalem ze ktos udowodnial istnienie Boga wlasnie sposobem matematycznym... obilo mi sie o uczy nie wiem czy mu sie udalo :P
							
	
		
									grozisz mi?? xD
jak naukowiec wymyśla nowe lekarstwa i wierzy w boga to Cegle dobry naukowiec ale jak bada powstanie świata i schodzi na Boga to znaczy ze sie poddał i dupa nie naukowiec ;P
	jak naukowiec wymyśla nowe lekarstwa i wierzy w boga to Cegle dobry naukowiec ale jak bada powstanie świata i schodzi na Boga to znaczy ze sie poddał i dupa nie naukowiec ;P