Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Religie

2014-07-19 14:48:46
to sprawka ufo chyba ...
2014-07-22 20:16:20

http://szukajwarchiwach.pl/54/786/0/6.1/29/str/1/2/15/8b9kMg9ZB5x5hG2DvH_-0w/#tabSkany

Akt nr 50 :) "Ojciec dziecka nie jest znany..." "Mąż Franciszki od roku tuła się po świecie i nie wiadomo gdzie jest" "Dziecko zostało ochrzczone i nadano mu imię..." :))
Rok 1831, ksiądz nie miał problemu z ochrzczeniem nieślubnego dziecka :)
2014-09-15 14:39:43
Nawracajcie się heretyki i bezbożniki.
Zostaliście oficjalnie ostrzeżeni.

2014-09-15 14:46:01
potwierdzam!
2014-09-15 14:59:28

jakby komuś nie chciało się oglądać to wybrałem dwa kawałki



2014-09-15 15:16:20
Ale za trolling nie ma kary :3
2014-09-15 15:17:10
xD
2014-09-15 17:25:40
Wytrzymałem do 40 sekundy. Jestem przeciwko narkotykom i przedstawione tutaj wywody ćpunów też mnie nie interesują.
2014-09-15 17:42:16
to jest boskie objawienie!
cud!
święta matka teresa z kalkuty też jest dla ciebie narkomanką?
2014-09-15 17:49:35
'alkochol' xD
2014-11-11 20:28:31
2014-11-11 21:05:19
Daj spokój podaj kremówke.
2014-11-17 21:30:13
Tej, to ojciec dziecka nie jest znany, czy jest nim mąż Franciszki?
2014-11-17 21:39:04
Franciszka została sama bo jej mąż rok temu (12 miechów temu) zrobił sobie grand tour a ona urodziła bobo, także ojciec dziecka nie jest znany, mimo ze jest ona zamęzna jej mąż nie mógł byc ojcem bobo co jest tam dosyc zawile tlumaczone :P
2014-11-17 21:59:38
Powiem tak: wg prawa dziecko kobiety zamężnej jest dzieckiem jej męża. Ów mąż ma 12 miesięcy, by zakwestionować owo ojcostwo. Po tym terminie choćby białemu urodziła Murzyna, staje się on ojcem dziecka. I nie ma przebacz. Nie wiem jak ówczesne prawo się na to zapatrywało, ale liczę, że i to mi wyjaśnisz:)
2014-11-17 22:52:53
Wtedy też było takie prawo (nawet więcej- jeżeli ktoś mieszkał "na kocią łapę" i urodziło się dziecko to ojcem tego dziecka (niezależnie od swobodnego (lub nie) prowadzenia się kobiety) był najstalszy (ostatni) czy stały konkubent :P.
Po prostu tam był taki przypadek, że facet wyjechał a kobieta po 3 miesiącach zaciążyła i po 9 urodziła. No tego nie przeskoczysz :P.