Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Globalne ocieplenie

2010-12-03 08:13:43
aktualna pogoda jest jak najbardziej normalna dla naszej strefy i chyba tylko przyzwyczajenie do nienormalnie łagodnych zim w ostatnich kilkunastu latach (poza zeszłoroczną) wprawia ludzi w zdumienie gdy w grudniu spadnie śnieg :P (...)

Zaraz, chwila, moment, albo mamy normalną dla naszej strefy pogodę, albo mamy GO, zdecydujmy się :D
2010-12-03 08:31:29
Zaraz, chwila, moment, albo mamy normalną dla naszej strefy pogodę, albo mamy GO, zdecydujmy się :D

po raz kolejny wychodzi totalny brak zrozumienia pojęć klimatu i pogody. bez urazy

Różnice między meteorologią a klimatologią wynikają z różnicy w definicji ich przedmiotów badań, czyli pogody i klimatu. Pogodę można obserwować, klimatu nie. Klimat w tym sensie jest pojęciem abstrakcyjnym. Można go określić jako statystykę pogody.

link: http://www.imgw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=226&Itemid=259
2010-12-03 08:50:07
Wiem o co ci chodzi, ale sam musisz przyznać że pojęcie globalnego ocieplenia, gdy tak na dobrą sprawę marzniemy bardziej niż przez ostatnie kilkanaście lat, jest co najmniej niefortunne ;)
2010-12-03 11:16:18
Wiem o co ci chodzi, ale sam musisz przyznać że pojęcie globalnego ocieplenia, gdy tak na dobrą sprawę marzniemy bardziej niż przez ostatnie kilkanaście lat, jest co najmniej niefortunne ;)

niefortunne jest tak skandaliczne mylenie słowa GLOBALNE z lokalnym. Kto nie rozróżnia dwóch słów niech zajrzy do słownika. A co jeśli teraz mielibyśmy 15 stopni bo by wiało z południa to wszyscy by myśleli, że jest to globalne ocieplenie ?

Czy naprawdę w tej grze są same tak młode osoby, że nie wiedzą, że -20 stopni to zdarzało się i 1 listopada jeszcze kilkadziesiąt lat temu ? Czy nie wiecie, że w zimy 2 wojny światowej Wisła w Warszawie zamarzała co roku tak, że spokojnie można było po niej chodzić ? A teraz w ciągu 20 lat zamarzła w takim stopniu raz albo dwa ?

Ludzie nauczcie się myśleć, rozróżniać pojęcia i nie dawajcie się manipulować przekazowi medialnemu w tym temacie, bo jak wiele przykłądów już było w tym wątku przekaz medialny jest nastawiony albo na płytką sensację albo celowo zakłamany choćby poprzez zapraszanie ludzi takich jak Jaworowski i danie im możliwości wypowiadania się w tym temacie, kiedy wykształcenie ma radiologiczne nie klimatyczne.

2010-12-03 15:47:06
celowo zakłamany choćby poprzez zapraszanie ludzi takich jak Jaworowski i danie im możliwości wypowiadania się w tym temacie, kiedy wykształcenie ma radiologiczne nie klimatyczne

Uważasz, że jak ktoś nie ma wykształcenia klimatologicznego to nie powinien się wypowiadać w sprawach klimatycznych ? A ty masz wykształcenie klimatologiczne, grzesbe ma ? Jaworski ma tytuł profesorski więc nie jest w ciemię bity. Kłamstwa i manipulacje na temat globalnego ocieplenia są na tyle grubymi nićmi szyte, że profesor radiologii spokojnie może sobie z nimi poradzić. Jestem przekonany, że wie o klimacie więcej niż niejeden klimatolog. Tytuł naukowy robisz z jednej dziedziny, zgłębiać wiedzę możesz również z innej dziedziny.
2010-12-03 15:50:47
Mam do Ciebie pytanie jako naczelnego eksperta.

1. Co przedstawia oś Y w zamieszczonym przez Ciebie wykresie. Jaka jest jednostka miary umieszczonych wartości na tej osi (od 0.00 do 0.20) ?



2. Czy według Ciebie cytowany przez Ciebie atrykuł

Co to jest temperatura mokrego termometru i dlaczego kiedyś może zależeć od niej nasze życie?

ma jakieś braki z naukowego punktu widzenia ?
Bo dla mnie to jest stek bzdur i przede wszystkim manipulacja.

(edited)
2010-12-03 18:10:06
oś Y to wartosć prawdopodobieństwa temperatur przy powierzchni ziemi

notka ta jest tłumaczeniem i streszczeniem artykułu z PNAS - Proceedings of the National Academy of Sciences - pisma o współczynniku Impact Factor 14,49 czyli ścisła absolutna światowa czołówka (wyprzedza je tylko absolutny top czyli Nature i Science)

więc moja odpowiedź brzmi: z naukowego punktu widzenia nie ma absolutnie żadnych braków
2010-12-03 18:12:43
Kłamstwa i manipulacje na temat globalnego ocieplenia są na tyle grubymi nićmi szyte, że profesor radiologii spokojnie może sobie z nimi poradzić.

jesteś baaaaardzo bezkrytyczny wobec tego naszego polskiego "eksperta" - aż dziwne bo sam tu mi tyle razy wypominałeś jaki to bardzo potrzebny jest naukowy sceptycyzm :P
2010-12-03 18:24:59
Czy nie wiecie, że w zimy 2 wojny światowej Wisła w Warszawie zamarzała co roku tak, że spokojnie można było po niej chodzić ? A teraz w ciągu 20 lat zamarzła w takim stopniu raz albo dwa ?

Jak widzę sam wpadasz w pułapkę argumentacji o znaczeniu lokalnym

takie przykłady nic nie wnoszą do dyskusji bo ekstremów można wymieniać wiele i to w jedną i w drugą stronę

choć faktem jest że średnia temperatura cały czas dryfuje w górę i szanse na pobicie rekordów zimna są coraz mniejsze i notuje się ich baardzo niewiele za to regularnie padają rekordy ciepła i to tęgie że hoho - ot przykładowo średnia z lipca w Moskwie była wyższa aż o 8st C od dotychczasowej rekordowej średniej

jeżeli ktoś się oreintuje w statystyce to większe wrażenie zrobi na nim fakt że odchył ten przekraczał pięciokrotność odchylenia standardowego dotychczasowej średniej wieloletniej!

i nie mówię tu o jednostkowym pomiarze tylko średniej z całego miesiąca!

zresztą są projekcje co do prawdopodobieństwa występowania tego typu rekordów w przyszłości:


(edited)
2010-12-03 21:02:17
Czy nie wiecie, że w zimy 2 wojny światowej Wisła w Warszawie zamarzała co roku tak, że spokojnie można było po niej chodzić ? A teraz w ciągu 20 lat zamarzła w takim stopniu raz albo dwa ?

Jak widzę sam wpadasz w pułapkę argumentacji o znaczeniu lokalnym



może się zapędziłem ale chodziło mi o fakt, iż mróz i zimno w końcówce listopada i na początku grudnia w naszym klimacie jest czymś jak najbardziej zwyczajnym i takie biadoenie, że jeśi teraz jest zimno i w zwązku z tym gdzie to globalne ocieplenie wynika zwyczajnie z braku znajomości w jakiej strefie klimatycznej żyjemy.


c od o mapki to jest ciekawa. Aby odnieść się do naszego polskiego rekordu to aktualnie wynosi on 40 stopni celcjusza z kawałkiem i z mapy wynika, że do 2090 taka temperatura zostanie pobita.


(edited)
2010-12-03 23:17:10
Nie wiem jak Ty, ale ja nie chciałbym aby u nas "normalnie" wyglądał listopad z takimi mrozami jak podczas II WŚ. Zdecydowanie bardziej podoba mi się wizja "nienormalnej" temperatury zimą:)

A ile by się gazu mniej zużyło, węgla i drzew wycięło! :D


a czy ktoś z Was posiada wykres średnich temperatury Ziemi z okresu ostatnich 100 lat?
2010-12-03 23:23:42
http://www.biomasa.org/index.php?d=artykul&art=3&kat=8&s=1&sk=1
prosze cie bardzo ;p
2010-12-04 00:05:23
fajne modele...



(edited)
2010-12-04 03:03:50
hehe, mnie z kolei dziwi Twoja bezkrytycznosc co do impact factor

2010-12-04 11:30:33
Nie wiem jak Ty, ale ja nie chciałbym aby u nas "normalnie" wyglądał listopad z takimi mrozami jak podczas II WŚ. Zdecydowanie bardziej podoba mi się wizja "nienormalnej" temperatury zimą:)

niestety problem w tym, iż to co idzie w naszym klimatycznym miejscu na ziemi w normę wcale nie jest takie przyjemne jak zakładasz.

Zacznijmy od listopada i ogólnie od chłodnej pory roku (od października (końcówki) do lutego-marca mniej więcej) co się będzie w niej działo ? śnieg, mróz zakłada się, że będzie zjawiskami coraz rzadszymi, co wcale nie oznacza, że np. w 2050 nie pojawią się fale mrozów po -20 stopni. Zmniejszy się po prostu ilość dni z napływem mas powietrza z północy i północnego wschodu, a zdecydowanie nasili napływ mas z zachodu. Te wilgotne masy powietrza będą zaciągane przez niże. Co to spowoduje ? Zmniejszenie się jeszcze bardziej ilości słońca w tym okresie (np. takie grudnie po 3-8 godzin w sumie przez cały miesiąc) ze słońcem nie będą niczym szczególnym. Na dodatek będzie często padać, a co najgorsze bardzo silnie wiać. Pamiętacie na pewno orkan Cyryl parę lat temu, który przyniósł rekordowe wiatry w całej Polsce powodując arcy problemy komunikacyjne, śmierć parę osób i duże zniszczenia (potwierdzone są nawet przypadki trąb powietrznych (w styczniu!)). Wiatr osiągał w niektórych miejscach 130 km/h. Niestety takie orkany będą się pojawiały, a zakłada się, iż będą coraz silniejsze.

więc brak słońca przez pół roku prawie, bardzo silne wiatry i więcej opadów niż teraz. taka angielska pogoda.

Jednak pora ciepła wcale nas nie rozpieści dla odmiany. Z chłodnej pory roku dość szybko i wyraźnie zaczniemy przechodzić w porę gorącą ( i im więcej CO2 wyślemy do atmosfery tym bardziej gorąca będzie ta pora). Lubicie jak temperatura dochodzi do 30 kresek albo do 35 i praży słoneczko ? Jak nie pada tygodniami i rolnicy płaczą ? Ocenia się iż do 2050 roku u nas w Polsce lata suche i gorące będą dość częste (co nie znaczy, że nie zdarzą się lata mokrzejsze i chłodniejsze). Pułap częstego upału przesunie się z 30 stopni jak jest teraz na 35, a rekord temperatury zanotowany w Polsce, który aktualnie wynosi 40 stopni może do tego roku zostać pobity, a napewno zostaie parę razy pobity do końca tego wieku. Rekord w cieniu, bo w słońcu przy 40 stopniach jest ponad 50 kresek. Uzupełnijmy to jeszcze przerwami na parodniowe ulewne opady (za 100 lat takie opady z lipca 1997 wcale nie będą już oceniane jako najsilniejsze od 1000 lat conajmniej). A pory przejściowe między chłodną a gorącą porą roku marzec - maj wrzesień - początek listopada) będą miały spore szanse stawać się popisem tornad, bow echo i innych skrajnych zjawisk związanych z burzami, to już wcale nie jest tak cukierkowo i po prostu cieplutko jak to się często myśli u nas o ociepleniu klimatu.

Dodajmy jeszcze to, iż nasza szata roślinna i zwięrzęta nie są dostosowane do takiego klimatu i w znacznym stopniu wymrą. Nasze rolnictwo, domy, drogi itd. mają się nijak do tego i będzie wszystko trzeba zmieniać aby się dostosować (tutaj można łatwo policzyć jakie ogromne koszty z tego wynikną, mówiąc ironicznie ile PKB stracimy). Taki Kołobrzeg, częśc Gdańska i parę innych miejscowości przy wybrzeżu zostanie zalanych przez podnoszące się morze. Dodamy do tego ogromy problem uchodźców z gorącego południa poszukujących przyjaźniejszych miejsc a przede wszystkim z wodą pitną. Wcale nie będzie pięknie.

Ja nie chcę w takim świecie żyć jako dziadek czy osoba po pięćdziesiątce. I im mniej wyślemy gazów cieplarnianych w atmosferę tym mniejsze zmiany zajdą, bo wszystkich niestety nie można już powstrzymać.

jako wątek w tym temacie polecam artykuł z Wikipedii. Wydaje mi się napisany w wyważony sposób o globalnym ociepleniu http://pl.wikipedia.org/wiki/Globalne_ocieplenie.

Moje powyższe informacje pochodzą ze strony imgw oraz raportu IPCC.




2010-12-04 11:49:35
fajne filmiki :) zwłąszcza ten drugi tyczył się bardzo dobrze ostatniego wątku.