Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Globalne ocieplenie
aktualna pogoda jest jak najbardziej normalna dla naszej strefy i chyba tylko przyzwyczajenie do nienormalnie łagodnych zim w ostatnich kilkunastu latach (poza zeszłoroczną) wprawia ludzi w zdumienie gdy w grudniu spadnie śnieg :P (...)
Zaraz, chwila, moment, albo mamy normalną dla naszej strefy pogodę, albo mamy GO, zdecydujmy się :D
Zaraz, chwila, moment, albo mamy normalną dla naszej strefy pogodę, albo mamy GO, zdecydujmy się :D
Zaraz, chwila, moment, albo mamy normalną dla naszej strefy pogodę, albo mamy GO, zdecydujmy się :D
po raz kolejny wychodzi totalny brak zrozumienia pojęć klimatu i pogody. bez urazy
Różnice między meteorologią a klimatologią wynikają z różnicy w definicji ich przedmiotów badań, czyli pogody i klimatu. Pogodę można obserwować, klimatu nie. Klimat w tym sensie jest pojęciem abstrakcyjnym. Można go określić jako statystykę pogody.
link: http://www.imgw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=226&Itemid=259
po raz kolejny wychodzi totalny brak zrozumienia pojęć klimatu i pogody. bez urazy
Różnice między meteorologią a klimatologią wynikają z różnicy w definicji ich przedmiotów badań, czyli pogody i klimatu. Pogodę można obserwować, klimatu nie. Klimat w tym sensie jest pojęciem abstrakcyjnym. Można go określić jako statystykę pogody.
link: http://www.imgw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=226&Itemid=259
Wiem o co ci chodzi, ale sam musisz przyznać że pojęcie globalnego ocieplenia, gdy tak na dobrą sprawę marzniemy bardziej niż przez ostatnie kilkanaście lat, jest co najmniej niefortunne ;)
Wiem o co ci chodzi, ale sam musisz przyznać że pojęcie globalnego ocieplenia, gdy tak na dobrą sprawę marzniemy bardziej niż przez ostatnie kilkanaście lat, jest co najmniej niefortunne ;)
niefortunne jest tak skandaliczne mylenie słowa GLOBALNE z lokalnym. Kto nie rozróżnia dwóch słów niech zajrzy do słownika. A co jeśli teraz mielibyśmy 15 stopni bo by wiało z południa to wszyscy by myśleli, że jest to globalne ocieplenie ?
Czy naprawdę w tej grze są same tak młode osoby, że nie wiedzą, że -20 stopni to zdarzało się i 1 listopada jeszcze kilkadziesiąt lat temu ? Czy nie wiecie, że w zimy 2 wojny światowej Wisła w Warszawie zamarzała co roku tak, że spokojnie można było po niej chodzić ? A teraz w ciągu 20 lat zamarzła w takim stopniu raz albo dwa ?
Ludzie nauczcie się myśleć, rozróżniać pojęcia i nie dawajcie się manipulować przekazowi medialnemu w tym temacie, bo jak wiele przykłądów już było w tym wątku przekaz medialny jest nastawiony albo na płytką sensację albo celowo zakłamany choćby poprzez zapraszanie ludzi takich jak Jaworowski i danie im możliwości wypowiadania się w tym temacie, kiedy wykształcenie ma radiologiczne nie klimatyczne.
niefortunne jest tak skandaliczne mylenie słowa GLOBALNE z lokalnym. Kto nie rozróżnia dwóch słów niech zajrzy do słownika. A co jeśli teraz mielibyśmy 15 stopni bo by wiało z południa to wszyscy by myśleli, że jest to globalne ocieplenie ?
Czy naprawdę w tej grze są same tak młode osoby, że nie wiedzą, że -20 stopni to zdarzało się i 1 listopada jeszcze kilkadziesiąt lat temu ? Czy nie wiecie, że w zimy 2 wojny światowej Wisła w Warszawie zamarzała co roku tak, że spokojnie można było po niej chodzić ? A teraz w ciągu 20 lat zamarzła w takim stopniu raz albo dwa ?
Ludzie nauczcie się myśleć, rozróżniać pojęcia i nie dawajcie się manipulować przekazowi medialnemu w tym temacie, bo jak wiele przykłądów już było w tym wątku przekaz medialny jest nastawiony albo na płytką sensację albo celowo zakłamany choćby poprzez zapraszanie ludzi takich jak Jaworowski i danie im możliwości wypowiadania się w tym temacie, kiedy wykształcenie ma radiologiczne nie klimatyczne.
celowo zakłamany choćby poprzez zapraszanie ludzi takich jak Jaworowski i danie im możliwości wypowiadania się w tym temacie, kiedy wykształcenie ma radiologiczne nie klimatyczne
Uważasz, że jak ktoś nie ma wykształcenia klimatologicznego to nie powinien się wypowiadać w sprawach klimatycznych ? A ty masz wykształcenie klimatologiczne, grzesbe ma ? Jaworski ma tytuł profesorski więc nie jest w ciemię bity. Kłamstwa i manipulacje na temat globalnego ocieplenia są na tyle grubymi nićmi szyte, że profesor radiologii spokojnie może sobie z nimi poradzić. Jestem przekonany, że wie o klimacie więcej niż niejeden klimatolog. Tytuł naukowy robisz z jednej dziedziny, zgłębiać wiedzę możesz również z innej dziedziny.
Uważasz, że jak ktoś nie ma wykształcenia klimatologicznego to nie powinien się wypowiadać w sprawach klimatycznych ? A ty masz wykształcenie klimatologiczne, grzesbe ma ? Jaworski ma tytuł profesorski więc nie jest w ciemię bity. Kłamstwa i manipulacje na temat globalnego ocieplenia są na tyle grubymi nićmi szyte, że profesor radiologii spokojnie może sobie z nimi poradzić. Jestem przekonany, że wie o klimacie więcej niż niejeden klimatolog. Tytuł naukowy robisz z jednej dziedziny, zgłębiać wiedzę możesz również z innej dziedziny.
Mam do Ciebie pytanie jako naczelnego eksperta.
1. Co przedstawia oś Y w zamieszczonym przez Ciebie wykresie. Jaka jest jednostka miary umieszczonych wartości na tej osi (od 0.00 do 0.20) ?
2. Czy według Ciebie cytowany przez Ciebie atrykuł
Co to jest temperatura mokrego termometru i dlaczego kiedyś może zależeć od niej nasze życie?
ma jakieś braki z naukowego punktu widzenia ?
Bo dla mnie to jest stek bzdur i przede wszystkim manipulacja.
(edited)
1. Co przedstawia oś Y w zamieszczonym przez Ciebie wykresie. Jaka jest jednostka miary umieszczonych wartości na tej osi (od 0.00 do 0.20) ?
2. Czy według Ciebie cytowany przez Ciebie atrykuł
Co to jest temperatura mokrego termometru i dlaczego kiedyś może zależeć od niej nasze życie?
ma jakieś braki z naukowego punktu widzenia ?
Bo dla mnie to jest stek bzdur i przede wszystkim manipulacja.
(edited)
oś Y to wartosć prawdopodobieństwa temperatur przy powierzchni ziemi
notka ta jest tłumaczeniem i streszczeniem artykułu z PNAS - Proceedings of the National Academy of Sciences - pisma o współczynniku Impact Factor 14,49 czyli ścisła absolutna światowa czołówka (wyprzedza je tylko absolutny top czyli Nature i Science)
więc moja odpowiedź brzmi: z naukowego punktu widzenia nie ma absolutnie żadnych braków
notka ta jest tłumaczeniem i streszczeniem artykułu z PNAS - Proceedings of the National Academy of Sciences - pisma o współczynniku Impact Factor 14,49 czyli ścisła absolutna światowa czołówka (wyprzedza je tylko absolutny top czyli Nature i Science)
więc moja odpowiedź brzmi: z naukowego punktu widzenia nie ma absolutnie żadnych braków
Kłamstwa i manipulacje na temat globalnego ocieplenia są na tyle grubymi nićmi szyte, że profesor radiologii spokojnie może sobie z nimi poradzić.
jesteś baaaaardzo bezkrytyczny wobec tego naszego polskiego "eksperta" - aż dziwne bo sam tu mi tyle razy wypominałeś jaki to bardzo potrzebny jest naukowy sceptycyzm :P
jesteś baaaaardzo bezkrytyczny wobec tego naszego polskiego "eksperta" - aż dziwne bo sam tu mi tyle razy wypominałeś jaki to bardzo potrzebny jest naukowy sceptycyzm :P
Czy nie wiecie, że w zimy 2 wojny światowej Wisła w Warszawie zamarzała co roku tak, że spokojnie można było po niej chodzić ? A teraz w ciągu 20 lat zamarzła w takim stopniu raz albo dwa ?
Jak widzę sam wpadasz w pułapkę argumentacji o znaczeniu lokalnym
takie przykłady nic nie wnoszą do dyskusji bo ekstremów można wymieniać wiele i to w jedną i w drugą stronę
choć faktem jest że średnia temperatura cały czas dryfuje w górę i szanse na pobicie rekordów zimna są coraz mniejsze i notuje się ich baardzo niewiele za to regularnie padają rekordy ciepła i to tęgie że hoho - ot przykładowo średnia z lipca w Moskwie była wyższa aż o 8st C od dotychczasowej rekordowej średniej
jeżeli ktoś się oreintuje w statystyce to większe wrażenie zrobi na nim fakt że odchył ten przekraczał pięciokrotność odchylenia standardowego dotychczasowej średniej wieloletniej!
i nie mówię tu o jednostkowym pomiarze tylko średniej z całego miesiąca!
zresztą są projekcje co do prawdopodobieństwa występowania tego typu rekordów w przyszłości:
(edited)
Jak widzę sam wpadasz w pułapkę argumentacji o znaczeniu lokalnym
takie przykłady nic nie wnoszą do dyskusji bo ekstremów można wymieniać wiele i to w jedną i w drugą stronę
choć faktem jest że średnia temperatura cały czas dryfuje w górę i szanse na pobicie rekordów zimna są coraz mniejsze i notuje się ich baardzo niewiele za to regularnie padają rekordy ciepła i to tęgie że hoho - ot przykładowo średnia z lipca w Moskwie była wyższa aż o 8st C od dotychczasowej rekordowej średniej
jeżeli ktoś się oreintuje w statystyce to większe wrażenie zrobi na nim fakt że odchył ten przekraczał pięciokrotność odchylenia standardowego dotychczasowej średniej wieloletniej!
i nie mówię tu o jednostkowym pomiarze tylko średniej z całego miesiąca!
zresztą są projekcje co do prawdopodobieństwa występowania tego typu rekordów w przyszłości:
(edited)
Czy nie wiecie, że w zimy 2 wojny światowej Wisła w Warszawie zamarzała co roku tak, że spokojnie można było po niej chodzić ? A teraz w ciągu 20 lat zamarzła w takim stopniu raz albo dwa ?
Jak widzę sam wpadasz w pułapkę argumentacji o znaczeniu lokalnym
może się zapędziłem ale chodziło mi o fakt, iż mróz i zimno w końcówce listopada i na początku grudnia w naszym klimacie jest czymś jak najbardziej zwyczajnym i takie biadoenie, że jeśi teraz jest zimno i w zwązku z tym gdzie to globalne ocieplenie wynika zwyczajnie z braku znajomości w jakiej strefie klimatycznej żyjemy.
c od o mapki to jest ciekawa. Aby odnieść się do naszego polskiego rekordu to aktualnie wynosi on 40 stopni celcjusza z kawałkiem i z mapy wynika, że do 2090 taka temperatura zostanie pobita.
(edited)
Jak widzę sam wpadasz w pułapkę argumentacji o znaczeniu lokalnym
może się zapędziłem ale chodziło mi o fakt, iż mróz i zimno w końcówce listopada i na początku grudnia w naszym klimacie jest czymś jak najbardziej zwyczajnym i takie biadoenie, że jeśi teraz jest zimno i w zwązku z tym gdzie to globalne ocieplenie wynika zwyczajnie z braku znajomości w jakiej strefie klimatycznej żyjemy.
c od o mapki to jest ciekawa. Aby odnieść się do naszego polskiego rekordu to aktualnie wynosi on 40 stopni celcjusza z kawałkiem i z mapy wynika, że do 2090 taka temperatura zostanie pobita.
(edited)
Nie wiem jak Ty, ale ja nie chciałbym aby u nas "normalnie" wyglądał listopad z takimi mrozami jak podczas II WŚ. Zdecydowanie bardziej podoba mi się wizja "nienormalnej" temperatury zimą:)
A ile by się gazu mniej zużyło, węgla i drzew wycięło! :D
a czy ktoś z Was posiada wykres średnich temperatury Ziemi z okresu ostatnich 100 lat?
A ile by się gazu mniej zużyło, węgla i drzew wycięło! :D
a czy ktoś z Was posiada wykres średnich temperatury Ziemi z okresu ostatnich 100 lat?
http://www.biomasa.org/index.php?d=artykul&art=3&kat=8&s=1&sk=1
prosze cie bardzo ;p
prosze cie bardzo ;p
hehe, mnie z kolei dziwi Twoja bezkrytycznosc co do impact factor
Nie wiem jak Ty, ale ja nie chciałbym aby u nas "normalnie" wyglądał listopad z takimi mrozami jak podczas II WŚ. Zdecydowanie bardziej podoba mi się wizja "nienormalnej" temperatury zimą:)
niestety problem w tym, iż to co idzie w naszym klimatycznym miejscu na ziemi w normę wcale nie jest takie przyjemne jak zakładasz.
Zacznijmy od listopada i ogólnie od chłodnej pory roku (od października (końcówki) do lutego-marca mniej więcej) co się będzie w niej działo ? śnieg, mróz zakłada się, że będzie zjawiskami coraz rzadszymi, co wcale nie oznacza, że np. w 2050 nie pojawią się fale mrozów po -20 stopni. Zmniejszy się po prostu ilość dni z napływem mas powietrza z północy i północnego wschodu, a zdecydowanie nasili napływ mas z zachodu. Te wilgotne masy powietrza będą zaciągane przez niże. Co to spowoduje ? Zmniejszenie się jeszcze bardziej ilości słońca w tym okresie (np. takie grudnie po 3-8 godzin w sumie przez cały miesiąc) ze słońcem nie będą niczym szczególnym. Na dodatek będzie często padać, a co najgorsze bardzo silnie wiać. Pamiętacie na pewno orkan Cyryl parę lat temu, który przyniósł rekordowe wiatry w całej Polsce powodując arcy problemy komunikacyjne, śmierć parę osób i duże zniszczenia (potwierdzone są nawet przypadki trąb powietrznych (w styczniu!)). Wiatr osiągał w niektórych miejscach 130 km/h. Niestety takie orkany będą się pojawiały, a zakłada się, iż będą coraz silniejsze.
więc brak słońca przez pół roku prawie, bardzo silne wiatry i więcej opadów niż teraz. taka angielska pogoda.
Jednak pora ciepła wcale nas nie rozpieści dla odmiany. Z chłodnej pory roku dość szybko i wyraźnie zaczniemy przechodzić w porę gorącą ( i im więcej CO2 wyślemy do atmosfery tym bardziej gorąca będzie ta pora). Lubicie jak temperatura dochodzi do 30 kresek albo do 35 i praży słoneczko ? Jak nie pada tygodniami i rolnicy płaczą ? Ocenia się iż do 2050 roku u nas w Polsce lata suche i gorące będą dość częste (co nie znaczy, że nie zdarzą się lata mokrzejsze i chłodniejsze). Pułap częstego upału przesunie się z 30 stopni jak jest teraz na 35, a rekord temperatury zanotowany w Polsce, który aktualnie wynosi 40 stopni może do tego roku zostać pobity, a napewno zostaie parę razy pobity do końca tego wieku. Rekord w cieniu, bo w słońcu przy 40 stopniach jest ponad 50 kresek. Uzupełnijmy to jeszcze przerwami na parodniowe ulewne opady (za 100 lat takie opady z lipca 1997 wcale nie będą już oceniane jako najsilniejsze od 1000 lat conajmniej). A pory przejściowe między chłodną a gorącą porą roku marzec - maj wrzesień - początek listopada) będą miały spore szanse stawać się popisem tornad, bow echo i innych skrajnych zjawisk związanych z burzami, to już wcale nie jest tak cukierkowo i po prostu cieplutko jak to się często myśli u nas o ociepleniu klimatu.
Dodajmy jeszcze to, iż nasza szata roślinna i zwięrzęta nie są dostosowane do takiego klimatu i w znacznym stopniu wymrą. Nasze rolnictwo, domy, drogi itd. mają się nijak do tego i będzie wszystko trzeba zmieniać aby się dostosować (tutaj można łatwo policzyć jakie ogromne koszty z tego wynikną, mówiąc ironicznie ile PKB stracimy). Taki Kołobrzeg, częśc Gdańska i parę innych miejscowości przy wybrzeżu zostanie zalanych przez podnoszące się morze. Dodamy do tego ogromy problem uchodźców z gorącego południa poszukujących przyjaźniejszych miejsc a przede wszystkim z wodą pitną. Wcale nie będzie pięknie.
Ja nie chcę w takim świecie żyć jako dziadek czy osoba po pięćdziesiątce. I im mniej wyślemy gazów cieplarnianych w atmosferę tym mniejsze zmiany zajdą, bo wszystkich niestety nie można już powstrzymać.
jako wątek w tym temacie polecam artykuł z Wikipedii. Wydaje mi się napisany w wyważony sposób o globalnym ociepleniu http://pl.wikipedia.org/wiki/Globalne_ocieplenie.
Moje powyższe informacje pochodzą ze strony imgw oraz raportu IPCC.
niestety problem w tym, iż to co idzie w naszym klimatycznym miejscu na ziemi w normę wcale nie jest takie przyjemne jak zakładasz.
Zacznijmy od listopada i ogólnie od chłodnej pory roku (od października (końcówki) do lutego-marca mniej więcej) co się będzie w niej działo ? śnieg, mróz zakłada się, że będzie zjawiskami coraz rzadszymi, co wcale nie oznacza, że np. w 2050 nie pojawią się fale mrozów po -20 stopni. Zmniejszy się po prostu ilość dni z napływem mas powietrza z północy i północnego wschodu, a zdecydowanie nasili napływ mas z zachodu. Te wilgotne masy powietrza będą zaciągane przez niże. Co to spowoduje ? Zmniejszenie się jeszcze bardziej ilości słońca w tym okresie (np. takie grudnie po 3-8 godzin w sumie przez cały miesiąc) ze słońcem nie będą niczym szczególnym. Na dodatek będzie często padać, a co najgorsze bardzo silnie wiać. Pamiętacie na pewno orkan Cyryl parę lat temu, który przyniósł rekordowe wiatry w całej Polsce powodując arcy problemy komunikacyjne, śmierć parę osób i duże zniszczenia (potwierdzone są nawet przypadki trąb powietrznych (w styczniu!)). Wiatr osiągał w niektórych miejscach 130 km/h. Niestety takie orkany będą się pojawiały, a zakłada się, iż będą coraz silniejsze.
więc brak słońca przez pół roku prawie, bardzo silne wiatry i więcej opadów niż teraz. taka angielska pogoda.
Jednak pora ciepła wcale nas nie rozpieści dla odmiany. Z chłodnej pory roku dość szybko i wyraźnie zaczniemy przechodzić w porę gorącą ( i im więcej CO2 wyślemy do atmosfery tym bardziej gorąca będzie ta pora). Lubicie jak temperatura dochodzi do 30 kresek albo do 35 i praży słoneczko ? Jak nie pada tygodniami i rolnicy płaczą ? Ocenia się iż do 2050 roku u nas w Polsce lata suche i gorące będą dość częste (co nie znaczy, że nie zdarzą się lata mokrzejsze i chłodniejsze). Pułap częstego upału przesunie się z 30 stopni jak jest teraz na 35, a rekord temperatury zanotowany w Polsce, który aktualnie wynosi 40 stopni może do tego roku zostać pobity, a napewno zostaie parę razy pobity do końca tego wieku. Rekord w cieniu, bo w słońcu przy 40 stopniach jest ponad 50 kresek. Uzupełnijmy to jeszcze przerwami na parodniowe ulewne opady (za 100 lat takie opady z lipca 1997 wcale nie będą już oceniane jako najsilniejsze od 1000 lat conajmniej). A pory przejściowe między chłodną a gorącą porą roku marzec - maj wrzesień - początek listopada) będą miały spore szanse stawać się popisem tornad, bow echo i innych skrajnych zjawisk związanych z burzami, to już wcale nie jest tak cukierkowo i po prostu cieplutko jak to się często myśli u nas o ociepleniu klimatu.
Dodajmy jeszcze to, iż nasza szata roślinna i zwięrzęta nie są dostosowane do takiego klimatu i w znacznym stopniu wymrą. Nasze rolnictwo, domy, drogi itd. mają się nijak do tego i będzie wszystko trzeba zmieniać aby się dostosować (tutaj można łatwo policzyć jakie ogromne koszty z tego wynikną, mówiąc ironicznie ile PKB stracimy). Taki Kołobrzeg, częśc Gdańska i parę innych miejscowości przy wybrzeżu zostanie zalanych przez podnoszące się morze. Dodamy do tego ogromy problem uchodźców z gorącego południa poszukujących przyjaźniejszych miejsc a przede wszystkim z wodą pitną. Wcale nie będzie pięknie.
Ja nie chcę w takim świecie żyć jako dziadek czy osoba po pięćdziesiątce. I im mniej wyślemy gazów cieplarnianych w atmosferę tym mniejsze zmiany zajdą, bo wszystkich niestety nie można już powstrzymać.
jako wątek w tym temacie polecam artykuł z Wikipedii. Wydaje mi się napisany w wyważony sposób o globalnym ociepleniu http://pl.wikipedia.org/wiki/Globalne_ocieplenie.
Moje powyższe informacje pochodzą ze strony imgw oraz raportu IPCC.
fajne filmiki :) zwłąszcza ten drugi tyczył się bardzo dobrze ostatniego wątku.