Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Globalne ocieplenie

2019-06-29 00:01:04
Nikt nie podważa zachodzących anomalii pogodowych. Nikt nie podważa, że człowiek ma na to wpływ.

nie wcale xD to moze przeczytaj pare postów
na tej samej stronie masz posty twardogłowego


korkoran do grzesbe
a tak to niestety twierdzenie , ze człowiek zmienia klimat to ignorancja



2019-06-29 02:00:21
Zgłaszam ogromną prośbę o zaprzestanie masowej masakracji PiSuarskich antyszczepionkowych płaskoziemców. Ile jeszcze stron będzie trwał ten pogrom?
2019-06-29 07:45:32
Podobno banany tanie w biedronce kup dla całej rodziny i wracaj na drzewo :)
2019-06-29 08:46:49
Oj, uważaj z tym wyrazem "pogrom", bo jest zabarwione dwiema moralnościami (cokolwiek to znaczy), a nawet może być antysemickie zdaniem niektórych...
2019-06-29 10:07:13
Masakracja to dla niego norma na słuchawce xDDD
2019-06-29 10:59:51
masz wielkie mniemanie na temat swojej wiedzy historycznej ale niestety wiedza na tematy przyrodniczo-fizyczne mocno u ciebie kuleje

to nie wstyd.

nie ma nic złego w tym że sie czegoś nie wie.

natomiast ogromnie dziwi mnie że osoba o sporym potencjale intelektualnym nie sięga po tą łatwo dostępną wiedzę a zamiast tego uparcie tkwi w swoim fałszywym przekonaniu wziętym z dupy. w ten sposób sam się wpychasz w ignorancję.

żeby zrozumieć dlaczego człowiek ma kolosalny wpływ na klimat trzeba znać kilka zjawisk fizycznych (termodynamika, optyka, promieniowanie elektromagnetyczne) a potem tylko je ze sobą skojarzyć

rozumiałbym twój upór 10 lat temu kiedy w polskim języku w całym internecie były dosłownie dwa miejsca, w których ktokolwiek opisywał zmiany klimatu od strony fizycznej a do tego osób, które pisały o tym w jasny sposób gdziekolwiek w prasie czy internecie było bardzo mało.
w języku angielskim było już bardzo dużo dobrych źródeł.

dzisiaj masz chociażby naukaoklimacie.pl, tam jest to wytłumaczone w bardzo przystępny sposób

ja miałem ten luksus że po studiach medycznych miałem bardzo dobre przygotowanie w zakresie znajomości różnych zjawisk fizycznych, miałem też nawyk systemowego myślenia bo organizm człowieka to również zamknięty system wielu dynamicznych procesów i w ostatnie swoje wakacje w życiu natknąłem się na jedno z tych źródeł w polskim internecie

dla mnie to był szok

wcześniej byłem włąśnie ingorantem. coś tam o zmianach klimatu się słyszało ale przecież klimat to takie abstrakcyjne wielkie zjawisko, jak na to można wpływać... itp itd. sam błądziłęm ale fakt że tego nie rozumiałem mocno mnie mobilizował

poświeciłęm chyba ze 4 tygodnie ostatnich wakacji w życiu czytając o fizyce atmosfery, od podstaw akademickich przedmiotu do bieżących odkryć w pismach typu nature czy sience i od wtedy też mniej więcej piszę w tym wątku

od tamtego czasu śledzę temat i w zasadzie ogarnia mnie coraz większa rozpacz z powodu zbiorowego samobójstwa jakie ludzkość na sobie wykonuje. i nie ma w tym stwierdzeniu ani krzty przesady.

jeżeli będziesz chciał wyjść ze swojej strefy komfortu i spojrzeć prawdzie w oczy to pisz, pytaj... pomogę
2019-06-29 11:35:35
Matematyka niszczy globalnych ocieplencow, wplyw czlowieka to mniej niz procent.
2019-06-29 11:39:13
procent czego?
2019-06-29 11:57:24

Od dłuższego czasu wmawia się nam, że ocieplenie globalne jest stworzone przez człowieka. Globalne ocieplenie było, ale nie miało nic wspólnego z naszą działalnością. Pod koniec XX wieku Słońce weszło w fazę największej swojej aktywności od 1100 lat. To wpłynęło na podniesienie temperatur na Ziemi w latach 1970-1998. Działalność człowieka, poprzez emisję dwutlenku węgla, miała na to znikomy wpływ. CO2 zostało uznane za skażenie. Nagle stało się wrogiem. Ale ten wróg nie ma nic wspólnego z klimatem. Dwutlenek węgla jest gazem śladowym. Tylko 0,03 procent CO2 znajduje się w powietrzu. Ale jednocześnie, to jest gaz życia, bo każdy atom w naszym ciele, w każdej trawce i mrówce pochodzi z CO2 zawartego w atmosferze. Wykrył to profesor UJ Emil Godlewski w 1873 roku, o czym nie piszą polskie podręczniki.



Wycinanie lasów tropikalnych, gwałtowana industrializacja nie mają wpływu na klimat? Żadnego. Jesteśmy za słabi, by móc wpłynąć na klimat. Proszę porównać Ziemię do Słońca. Jesteśmy główką szpilki na tle talerza o średnicy metra. My robaczki chodzące po tej szpilce mamy wpływać na klimat? Poważne instytucje naukowe - na przykład pewien zespół z Nowosybirska - kilka lat temu opublikowały prace, w której udowodniły, że na to, co dzieje się na Ziemi, miliony razy większe znaczenie ma to, co dzieje się poza nią. Na przykład od 1978 roku obserwujemy z pomocą satelitów Ziemię i wiemy, co się dzieje z biomasą roślinną. Okazuje się, że one nie zmalała, tylko wzrosła o 6 procent. A 48 procent tego wzrostu wystąpiło w lasach Amazonii. Tych lasach, które są tak straszliwie niszczone przez człowieka.



Czyli nie tylko nie trujemy ale… Jesteśmy gospodarzami i obrońcami Ziemi! To co zrobiliśmy w XX wieku, to było odkażenie ludzkości od pandemii skażenia ołowiem. Przyszedł okropny przemysł i uwolnił nas od skażenia. W taki sposób, że poziom ołowiu w kościach współczesnych mieszkańców Śląska, Krakowa czy Paryża jest sto razy mniejszy niż był w średniowieczu. Pierwiastkowi ołowiu nikt nie zarzuca istnienia efektu cieplarnianego… Efekt cieplarniany jest teraz modny. W kółko się nam wmawia, że skaziliśmy świat. Nie tylko dwutlenkiem węgla, ale też ciężkimi metalami, substancjami organicznymi, rzekomo strasznie trującymi. Jesteśmy cały czas pompowani informacją, że całe środowisko skażamy, skażamy i skażamy… Tylko dlaczego żyjemy teraz dwukrotnie dłużej niż w r. 1900, a biomasa wzrasta?



Wróćmy do ONZ i Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu. Bo jeśli nie globalne ocieplenie to może globalne oziębienie? Mówi tak nawet jeden z autorów raportu tego zespołu, raportu ostrzegającego przed ociepleniem. Prof. Mojib Latif uważa, że wchodzimy w okres oziębienia, który jest jednak zaledwie „pauzą” w procesie ocieplenia. Skąd on wie, że to jest tylko pauza? Modele klimatyczne nie są w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Nie są w stanie opisać aktualnej sytuacji. Mamy oziębienie i ono nie jest jednoroczne. Zaczęło po 1998 roku. Tyle, że ta „pauza” ma trwać 30 lat… A czy on mówi, że mieliśmy krótką fazę oziębienia w latach 1950-1975? Rzekomo była stworzona przez człowieka, ale za te fazy nie my jesteśmy odpowiedzialni tylko natura. Oziębienie, tak samo jak ocieplenie nie ma nic wspólnego z tym, co się dzieje na Ziemi, ale z tym co się dzieje na Słońcu. Zawsze tak było. Klimat zmieniał się bezustannie. Wielokrotnie był ciepły. Kilka stopni cieplejszy niż teraz. Wiemy to bardzo dokładnie. Tysiąc lat temu, wtedy kiedy powstawała Polska, to misjonarze, którzy przyjeżdżali do nas z Belgii i Francji, przywozili ze sobą wysokie gatunki winogron i tutaj hodowali - produkowali sobie wino mszalne. I tak było do roku Dlaczego jest tak bardzo zimno? Niby wiadomo -... czytaj dalej » 1350, kiedy zaczęło się ochłodzenie, które my nazywamy małą epoką lodową. I trwało aż do roku do 1880 roku. W tym czasie aktywność słońca wchodziła w kilka okresów minimalnych. Jeden z nich nazywa się minimum Maundera. W XVII wieku było najgorzej. Co roku zamarzały wszystkie rzeki w Europie. Zamarzał Bałtyk. Stawiane na nim były karczmy, bo ludzie z Gdańska do Szwecji jeździli saniami przez Bałtyk. Teraz też zamarznie? Ja nie chcę bawić się w proroka. Mówię o tym, co było. Cała Europa była w śniegach, lodach… Było zimno jak diabli. Ale przedtem – około 1000 roku było o około 3 stopnie cieplej niż obecnie. Wtedy Wikingowie popłynęli na Grenlandię i tam, gdzie dzisiaj są lodowce, mieli swoje osady. To mówią kronikarze. Jeden z nich, który tam z nimi był, podaje, że siano i zbierano na Grenlandii wysokie gatunki pszenicy. Mieli sady owocowe i hodowali jabłka. W tej chwili co tam rośnie? Jedynie na skraju małe krzaczki polarnej wierzby. I to jest wszystko. Ta kolonia znikła, kiedy zrobiło się tak zimno, że ocean był zamarznięty aż do samej Islandii i nikt nie mógł na Grenlandię dopłynąć. Tak się stało, bo klimat w kółko się zmienia. Bez ingerencji człowieka. Czyli nie mamy się czego bać? Powinniśmy się bać własnej głupoty, tego, że łatwo ulegamy ideologiom. Tym, które mówią, że jesteśmy złem tej planety. Odwrotnie – jesteśmy jej nadzieją i przyszłością. (http://www.tvn24.pl)

całość https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/gdzie-sie-podzialo-globalne-ocieplenie,122336.html
2019-06-29 12:01:14
nie masz bladego pojecia o planecie na ktorej zyjesz

czlowiek to tylko wypierd - jest tu tylko chwile i za moment go nie bedzie

a ci kurwa dalej te swoje kocopoly

cale kurwa lata 90 te pierdolili o freonie - dziura ozonowa ich mordowała - i nagle sie okazało , że w juz 1983 międzynarodowymi umowami uratowali swiat

to na chuj mnie pierdolili te bzdury ? to jest wlasnei lewacka logika

grenlandia - wypasano tam konie , trwało intenswyne osadnictwo i chuj została tylko nazwa - rzymianie popierdalali w spodniczkach i togach nie dla tego ze jakis miejscowy pedał wymyslil taka mode - na spodnie tez ich gucci nie namówił

klimat zmienia sie caly czas - zawsze sie zmienial i zaorał nie jedna cywilizacje - oczywiscie czlowiek tego nie ogarnia - ignorancja w dziedzinie " historia klimatu " jest przepotezna i pokazuje jak sie rozkladjaa pieniazki w tej zabawie

gowno ekologow interesuje jak bylo naprawde - nie chca zrozumiec co sie stało z klimatem w europie i na swiecie sie tego nie bada
wystarczy popatrzec na ilosc publikacji i sponsorowanych badan - a potem porownac to z grantami na klimatyczne eko pierdolenie - pozniej sa jaja jak berety
cywilizacja majow zniszczona przez katastrofe ekologiczna - no jednak troche nie - ale pozniejszcze badania nie pasowały juz do postawionej diagnozy
lewactwo musi cos ratowac zmieniac swiat , zbawiac go bo nie potrafi zrozumiec , ze jest kompletnie zbedne

gdyby mnei ktos spytał to naprawde wole globalne ocieplenie od globalnego zlodowacenia
może murzyni i arabowie woleli na na odwrót no ale zycie

gdyby któras z tych twoich sponsorowanych stron przekonala mnie do tego ze idzie globalna zima - juz dzis paliłbym opony na podworku
no i gówno by mi to dalo umówmy się
tak samo jak jak nie palenie tych opon nie zatrzyma zmian klimatu na cieplejszy

drugi dzien czekam az marek pokaze mi miejsce w ktorym mi nakopales 5-0

mysle tydzien szybko zleci ignoranci
2019-06-29 12:05:21
mógłbyś napisać od siebie?

nie czytam kopipejstów
2019-06-29 12:13:07
Więcej szacunku do profesora, bardzo rzeczowy wywiad
Napisałem: ,, Matematyka niszczy ideologiczna pyche globalnych ocieplencow" możesz próbować pokazać , że 3 złote to wiecej niż 200 zł ale wyjdziesz na cygana

2019-06-29 12:31:53
dziura ozonowa przyczyniła sie do wzrostu zachorowania na raki skóry o jakieś 50% (nie pamiętam dokłądnie ale taki rząd wielkości). w tym czerniaka, który jest mega zabójczym nowotworem

w tym sensie dziura ozonowa zamordowała wiele wiele tysięcy osób. chcesz z tym dyskutować?

grenlandia.
nazwę wyspie nadał Eryk Rudy, banita z Islandii celem zachęty do osadnictwa. i nie dlatego że była takim zielonym rajem. nie była, choć osadnikom z Islandii pewnie wiele do szczęscia potrzebne nei było. Dziś jest na Grenlandii cieplej niż kiedykolwiek w ostatnich setkach tysięcy lat i wiemy to nie z subiektywnych relacji w kronikach sprzed wieków tylko z analizy naukowej różnych parametrów (zasięg lodowców, pyłki roślin, skład osadów dennych itp. itd.). kto by pomyślał że istotnym źródłem wiedzy na temat klimatu mogą być paleobotanicy badający resztki roślin, a nie ci sprzedajni klimatolodzy co nie?


klimat się zmieniał i owszem. ale po ostatnim ustąpieniu epoki lodowcowej 11 tys. lat temu był względnie stabilny. dzięki temu rozwinęło się rolnictwo, urosły miasta a za nimi cywilizacja,
i na ten ciepły okres nałożyło się turbodoładowanie włączone w Wielkiej Brytanii 250 lat temu z poczatkiem rewolucji przemysłowej. od tamtego czasu stężenie głównego składnika atmosfery regulującego równowagę radiacyjną pomiędzy atmosferą a kosmosem wzrosło z ~280ppm do 410ppm i rośnie obecnie w tempie około 3ppm rocznie.

dla porównania w epoce lodowcowej stężenie to wynosiło około 180ppm.
różnica 100ppm pomiędzy epoką lodowcową a holocenem to różnica w średniej temperaturze Ziemi 4 stopni Celsjusza.

Obecnie w 100 lat podbiliśmy kolejny stopień a tempo przyspiesza. za kolejne 100 lat to będzie kolejne 2-3 stopnie. a potem who knows...

to będzie zupełnie inny świat. strefy klimatyczne zupełnie w innych miejscach niż rośliny i miasta przystosowane do poprzednich warunków.
linia brzegowa gdzie indziej. obszary niezdatne do zamieszkania znacznie większe.

INNY ŚWIAT! rozumiesz????
i ciągle się zmienia.
nie tak jak mieliśmy że od 1000 lat państwa polskiego żyliśmy we względnie równych warunkach. obecnie strefy klimatyczne przesuwają się o 300km na dekadę na północ. co będzie za 100 lat?
dla podpowiedzi 3000km na południe od nas są północne obrzeża Sahary...
i to się nie zatrzyma za 100 lat. bezwłądność dwutlenku węgla w atmosferze jest mierzona w tysiącach lat, podobnie bezwłądność akumulacji ciepła w oceanach.

INNY ŚWIAT i CIĄGLE ZMIENIAJĄCY SIĘ ŚWIAT.

to jest tempo do którego nie jesteś się w stanie dostosować. po prostu nie jesteś. moze byś był gdyby ludzi na świecie byłoby 10 milionów zamiast 10miliardów. ale z tą liczbą no way!

mówienie że klimat się zmieniał zawsze mając na myśli te drobne wahania rzędu pół stopnia średniej globlanej przez 500 lat gdy ludzie mogli zostawić sowje szałasy i założyć nowe gdziekolwiek indziej to jest BEŁKOT!

ROZUMIESZ??

BEŁKOT!

a globalną zimę wieszczą najwytrwalsi denialiści od dobrych 30 lat.
"już za 5 lat czeka nas nowa epoka lodowcowa" itp.
nowych epok lodowcowych przeżyłęm już chyba więcej niż końców świata...


A katastrofa klimatyczna nie wydarzy się z dnia na dzień
katastrofa będzie procesem. już jest w zasadzie. i jak wpompujesz do atmosfery CO2 a potem cywilizacja sie załamie to już nic nie zrobisz. game over. żadna cudowna technologia niczego nie uratuje gdy świat pogrążony będzie w ciągłym kryzysie.

mieliśmy złoty wiek. ostał się ino sznur.
(edited)
2019-06-29 12:33:49
ah, świętej pamięci doktor Jaworowski

też lekarz, ale na tym mój szacunek do niego sie kończy

straszne bzdury pletł. pewnie smarzy się w piekle
2019-06-29 13:38:40
No i jeszcze jest profesor Szyszko - obrońca przyrody
2019-06-29 13:53:01
Nie przypominam sobie aby Szyszko jakoś istotnie 'zasłużył' się w kwestii klimatu.
No może jedynie postulując by polskie lasy stały się pochłaniaczem dwutlenku węgla aby kopalnie nie musiały kończyć wydobycia...
No ale od polityka nie można wymagać zbyt wiele...