Subject: »Tenis

grasz w tenisa albo w pilke nożna ? Bo skoro wnioskujesz ze 2h tenisa bardziej meczy niz dwie godziny meczu piłki nożnej to śmiem twierdzić ze raczej nie grasz lub grasz tylko w jedną z tych dwóch dyscyplin

tak pogrywalem w tenisa dla rekrecji i po 20 minutach bylem bardziej zmeczony niz po graniu 45 minut w pilke:)

w pilce tylko biegasz za nia a w tenisie pracuje wszystko non stop

no właśnie ale w piłce sie mimo wszystko wiecej biega, i jest wiecej interwałów. Wiadomo ze glownie zmeczone sa nogi , bo trudno zeby rece bolaly, ale chodzi o ogolne zmeczenie fizyczne i mysle ze pilka nozna jest bardziej meczaca co nie znaczy ze tenis nie bo tez daje ostro w dupe. Ja tam dwie godziny tenisa lepiej znosze niz 2 godziny pożądnego mecza w piłke, szczegolnie w upale

mniej sie biega w tenisie? Ferrer srednio przebiega po okolo 12 km w ciagu meczu z tego co kidys wyczytalem....A pilkarze ile? w Polskiej idze nie wiem czy kolo 10km sie zakreca... do tego dodaj ciagla prace meisni calego ciala , ciagle uderzenia pilki itp i wniosek sie wysuwa sam
(edited)

no tak ale jest wiecej przerw w grze, miedzy gemami, po skonczonej wymianie, po secie itp. Zreszta popatrz jak biegają zazwyczaj to pare kroczków , rzadko sie zdarzaja wymiany w których jest tzw ' ganianka'. Ok w piłce tez sie nie biega cały czas , ale robi sie to częściej, dłuższe dystanse. Ja bym to porownal :
Mecz pilkarski z dogrywka = mecz tenisowy 5 setowy

---

Mecz pilkarski 90 minut< mecz tenisowy 3-5 setowy lub minimum 2 godzinny


i wiekszosc sie ze mna na pewno zgodzi

przesuwaja , przesuwaja a czlowiek czeka jak glupi;p mam andzieje ,ze 8 naszego czasu to ostateczna godzina;P

Myślałem że tylko ja czekam :P. Kupony stoją w miejscu, chociaż te mecze kobiet, które już się odbyły to nerwówka. Równie dobrze mógłbym z zamkniętymi oczami obstawiać, tyle samo nerwów :P

Nic nie mow o Suarez Navarro:P Mialem nadzieje ,ze jednak skreczuje bo mam ja na najpewniejszym kuponie (zostal Raonic , Monfils , Verdasco i Stephens 350 zl) ale jednak upracie grala:P Znajac Voskobayeva liczylem na to,ze sie spali tym bardziej patrzac na to ile miala double faults przed koncowka 3 seta:)

a do wejscia fajnego kuponu brakuje mi Federera -7,5 i Lopeza -4,5...

To tak jak ja, jak było 0:3 w 3 secie i dłuższa przerwa to się modliłem żeby był krecz, Cornet to samo - przegrywala 1:4 w 3. Mi zostali Paire, Raonic, Cilic i Lopez na kuponie singlowym i prawie cały deblowy

Federer planowo:) no to jeszcze Lopez-4,5 ale na niego troche msuze pcozekac:P

i znowu przerwa:P tym razem z powodu deszczu:/ ile jeszcze potrwa?

Przysiężny niestety zakończył udział w 2 rundzie, a szkoda, bo drabinkę miał korzystną
Aga w 3 rundzie

W tenisie robią parę kroczków? Tyle, że są one przeważnie w sprincie do tego zmęczenie bierze się przede wszystkim z ustawiania się do piłki, z wykonywania uderzenia. Zapewniam Cię, że nawet jak stoisz w miejscu i uderzasz piłkę (mowa oczywiście o kimś kto grać umie a nie stoi na prostych nogach i tylko ręką macha) to zmęczysz się niesamowicie.

W piłce nie biega się częściej, biega się dłużej ale nie częściej.

Co do tego, że przy dwóch godzinach bardziej męczysz się przy meczu niż przy 2 godzinach tenisa to pozostaje kwestia na jakim poziomie grasz w tenisa a na jakim w piłkę.

Jeżeli chodzi o to porównanie to trochę bez sensu bo możesz grać 5 setów w 3 godziny a możesz ponad 5, a nie powiesz mi chyba, że 120 minut meczu jest tak samo męcząca jak ponad 5 godzin gry w tenisa. :>
(edited)