Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!
 Topic closed!!!

Subject: Loża szyderców vol. 2

2017-09-30 21:45:25


W ostatnia niedziele zabrałem rodzine na niedzielny obiad , stojąc na światle rzuciła mi sie reklama restauracji a pod nia napis!

Polish & chines restaurant!!!
2017-09-30 21:54:35
Miałem okazję kiedyś być w knajpie/barorestauracji - zwał jak zwał - ale totalnym przeciwieństwie. Polak właściciel, pracownicy mieszani - Polacy i Brytyjczycy, żadnych wiejskich neonów czy parodii banerów, a tymbardziej nazywania knajpy chińsko-polskiej Domem Polskim. I co było najlepsze i bardzo sympatyczne, poza świetnym jedzeniem i zimną wódeczką - Brytyjka nas obsługująca, która mówiła/starała się podawać nazwy posiłków po Polsku. Z uśmiechem na twarzy oczywiście. "Kakufka with sułufka and double wódka?". Miejscowości niestety nie pamiętam, bo było to z dobre 6 lat temu, ale było to na pewno niedaleko od Cheltenham/Gloucester.
2017-09-30 21:59:24
Ja zyje w Londynie i mieszanka kulturowa jest wszędzie ,ale gratuluje właścicielom pomysłu na nazwe restauracji.
2017-10-01 02:43:20
To wez tam zajedz nastepnym razem i powiedz co serwują bo jestem ciekaw :P
2017-10-01 10:09:57
Nie ma co tego sprawdzac, po prostu jakas Polka spruła sie z chinolem i postanowili otworzyc wspólna restauracje:P
2017-10-01 11:40:49
O tym, że nieczystość i bezwstyd szerzy się na świecie nie trzeba nawet wspominać. W tej walce jedną z ulubionych broni szatana jest ... niewiedza.


Niedawno uczestniczyłam w prelekcji dla pań dotyczącej czystości. Prowadząca perorowała: - My kobiety wiemy jak pewne kwestie poruszać z delikatnością. Jeżeli twoja koleżanka ma dekolt do pasa, to należałoby jej powiedzieć, że bluzka w tym kolorze nie za bardzo jej pasuje. Druga anegdota dotyczy księdza, który mówił do matek młodych dziewcząt, mających wkrótce przystąpić do bierzmowania, iż powinny zwrócić uwagę na skromny wygląd swych córek. Ku zdziwieniu duchownego, kobiety okazały oburzenie: - Są młode. Kiedy mają pokazywać nogi, jak nie teraz?


Ta beztroska kobiet w podejściu do ubioru jest (UWAGA!) uzasadniona. Jest po prostu naturalna. Normalna kobieta nie jest w stanie wyobrazić sobie, co może mieć w głowie mężczyzna patrząc na roznegliżowane panie. Co więcej, nie ma w sobie podobnych mechanizmów. Gdy człowiek chce coś zrozumieć, próbuje znaleźć analogiczne sytuacje w swoim życiu. Dochodzi więc do tego, że niejedna niewiasta przyrównuje męską chęć oglądania się za kobietami, do swej własnej chęci ... oglądania się za uroczymi bobasami w wózeczkach.



Nie wystarczy też, gdy matka powie córce: „Mężczyźni myślą inaczej niż my, dlatego nie można ubierać się prowokująco.” W głowie nastolatki (czy generalnie każdej kobiety) od razu, według jej własnej natury pojawiają się bowiem wiadomości uzupełniające w stylu: „Idę na imprezę, ale będzie tam tylko dwóch chłopaków, którzy mnie nie lubią, więc mogę ubrać co chcę.”, „Spotykam się gronie rodziny. Przecież to szwagier, jak mógłby sobie coś pomyśleć?”, „Jadę na wycieczkę, ale wszyscy są żonaci, więc nie ma obaw.”



Co należałoby więc zrobić? Otóż - należałoby kobiety oświecić. Oczywiście muszą to zrobić panowie, bo tyko oni do końca wiedzą, co mają w głowach. Problem w tym, że wielu z nich tchórzy, a tylko nieliczni decydują się to zrobić. Uważają bowiem, że ucierpi na tym ich (źle rozumiana) męska duma lub boją się wchodzenia w szczegóły. A przecież toczymy walkę przeciw złu, przeciw grzechom śmiertelnym, które wciągają ludzi do piekła. Tu nie ma miejsca na delikatne insynuacje na temat koloru bluzki. Im większy kaliber, tym ostrzejsze ma być działanie, a ewentualny dyskomfort słuchaczek to naprawdę niewielka cena. Tak więc - mężczyźni, macie zadanie do wykonania!


To prawda. Tam gdzie kobiecie wydaje się, że chodzi o estetykę (np. pokazać ładne nogi), mężczyźnie chodzi o erotykę. Kobieta która pokazuje to i owo powinna wiedzieć, że wodzi na pokuszenie. Ja staram się przeczekać aż kobieta zniknie za rogiem domu - pokusa znika wraz z nią.



Będąc na ślubie, zwróciłem uwagę pięciu dziewczynom. trzy z nich bez słowa założyły jakieś żakiety, czwarta poszła z towarzyszem do auta po skórzaną kurtkę :) (a było gorąco), piąta ze swoim kolegą pytała, bez dozy złośliwości, czy tak już może być, zasłaniając się szczątkiem powłóczystego szala. Wniosek z tego taki, że gdyby nie było tchórzy wśród mężczyzn, którzy boją się być posądzeni o to że jakaś dziewczyna zwróciła ich uwagę w celu dobrej interwencji, albo obojętnych którym wszystko jedno, albo księży którzy myślą, że wystarczy jeden raz powiedzieć przed \'sezonem\', to byłoby inaczej. Nie wiem, jak dziewczyny którym zwróciło się uwagę to odbierają. A może cieszą się mimo wszystko ? Oby nie było w nich tej grzesznej próżności.



Pytanie: czy próba uświadomienia tego, co czuje i co myśli mężczyzna widząc prowokacyjnie ubraną kobietę, nie zostanie uznane za MOLESTOWANIE? Wg mnie - na 100%!



2017-10-01 19:50:44
2017-10-02 10:44:44
Bardzo ładne
2017-10-02 13:43:58
2017-10-02 18:06:03
:P
2017-10-02 18:10:10
:D
2017-10-02 23:11:49
2017-10-02 23:25:16
:-)
2017-10-02 23:27:19
śmiszne
poka więcej
2017-10-02 23:34:06
2017-10-02 23:44:48
przemek czy ty nie masz przypadkiem mlodzienczej sklerozy?
podziwiam cie naprawde, potrafisz wrucac cyklicznie jeden obrazek po 100 razy
i caly czas ta sama tematyka, non stop geje, murzyni, geje, murzyni
nic innego cie nie bawi czy co?
(edited)