Subject: Loża szyderców vol. 2

Sezon 2011/2012 rewanżowe spotkanie 1/8 z CSKA Moskwa rozgrywane w Madrycie, wygrane 4:1 po bramkach Higuaina, Ronaldo (2), Benzemy. W pierwszym meczu był remis 1:1.

Fajna tapeta z doklejonymi książkami :P

Jedni mają książki na półkach a ich nie czytają, a drudzy- jak Marian, mają może tapetę z książkami, ale za to... książki piszą ;-)

Ta pierwsza okładka to plagiat z Hell's Kitchen

No i co w związku z tym?

To, że jeżeli ktoś potrafi (w przynajmniej drugim przypadku) przelać na papier w sposób składny swoje myśli udowadnia tym samym, że nie jest półgłówkiem (nawet jeżeli ma tapetę z książkami na ścianie ;-), której wybór świadczy też o poczuciu humoru i dystansie).

Ktoś, kto obala ewolucję twierdząc, że gdyby była prawdziwa to mielibyśmy dwie wątroby na pewno nie jest inteligentem.

Poza tym, skoro ktoś kto nie umie śpiewać może tworzyć hity to i Marian może napisać książkę.

Poza tym, Marian na zdjęciu po prawej sika do akwarium. Jak to wyjaśnisz?

szach mat.
(edited)

Porównanie do śpiewania jest też na korzyść mojej obrony Mariana, bo napisanie hitu wymaga i potwierdza jednak talent i możliwości.

Co do argumentacji Mariana, to widocznie- jaka publika takie argumenty, proste.

no co, korwin tylko pokazal gdzie znajduje sie ta praca, co w tym smiesznego?

Ta pierwsza okładka to plagiat z Hell's Kitchen

haha w punkt
tez to sobie pomyslalem! :D

W sumie masz rację. Jeszcze w XV wieku mariusz uchodziłby pewnie za inteligenta :P nawet ostatnio czytalem o cyfrach arabskich (jak je wdrożono) i jak w XVII czy XVIII wieku jakis ojciec zapytal znanego czlowieka na co szkolic syna to ten mu powiedzial cos w stylu "jak nauczy sie dodawac i odejmowac to przyjma go na kazdy uniwersytet w Niemczech i gdzieś tam, a jak się nauczy mnożyć i dzielić to nawet we Włoszech" :P

Porównanie do śpiewania jest też na korzyść mojej obrony Mariana, bo napisanie hitu wymaga i potwierdza jednak talent i możliwości.

Nie działa na korzyść Mariana bo pokazuje, że nie "autor" nie musi mieć umiejętności aby takie coś stworzyć. Muszą je mieć inni, którzy to robią za niego.


Co do argumentacji Mariana, to widocznie- jaka publika takie argumenty, proste.

Jaki Marian taka publika. :>

Ale co kto zrobił za Mariana skoro będąc po 10 klasach napisał składniejszą dłuższą wypowiedź niż niejeden po mgr?

Jaki Marian taka publika. :>
Marian przynajmniej jakąś publikę ma.

Bądźmy poważni. Każdy wydawca posiada ekipę, która z rysunków małpy rozpisze epopeję. Tylko kto by chciał wydać coś podpisanego przez małpę bez imienia. Tutaj małpa jest znana, więc starczyło.