Subpage under development, new version coming soon!
Topic closed!!!
Subject: Loża szyderców vol. 2
A moim zdaniem powinno być tak, że nie powinniście spamować :(
"To był zwykły gwałt"
zwykły gwałt i wielkie halo...
zwykły gwałt i wielkie halo...
I w takiej formie robi wszystkich za wyjatkiem joshuy i wilder. Na nich bedzie gotowy za 2 miesiace.
Swoja droga wazyl juz 170 :)))). Zszedl juz ponizej 150.
(edited)
Swoja droga wazyl juz 170 :)))). Zszedl juz ponizej 150.
(edited)
Rzeczywistość nie jest taka prosta, jak sama zresztą przyznałeś, żeby napisać w 10 sekund, że powinno być tak a nie inaczej. Takie osądy wymagają naprawdę dogłębnej analizy, no ale cóż, każdy wie lepiej, najlepiej w kilka sekund.
Ech, wszyscy mamy po 1 głosie i to jest wielki problem :(
Ech, wszyscy mamy po 1 głosie i to jest wielki problem :(
Zakładam, ze nie złamałby sobie kręgosłupa moralnego i nie cierpiałby rozterek moralnych, które wedle słów córki zaprowadziły go do zejścia tylko po to by dla idei złamać sobie kręgosłup moralny?
(edited)
(edited)
Może był niezaradny/miał ograniczoną perspektywę i nie wyobrażał sobie innego życia niż bycie sędzią
Może wyjście za stanu sędziowskiego postawiłoby go przeciwko władzy (w tej chwili mam refleksję że się powtarzamy...)
Może faktycznie potrzebował m5, a nie m2, bo miał żonę i 5 dzieci
A może był cwaniakiem i córka też jest
Nie wiem, a Ty niepotrzebnie udajesz że wiesz
Zakładam że Twoje życie też bywa skomplikowane, innych nie może być?
Może wyjście za stanu sędziowskiego postawiłoby go przeciwko władzy (w tej chwili mam refleksję że się powtarzamy...)
Może faktycznie potrzebował m5, a nie m2, bo miał żonę i 5 dzieci
A może był cwaniakiem i córka też jest
Nie wiem, a Ty niepotrzebnie udajesz że wiesz
Zakładam że Twoje życie też bywa skomplikowane, innych nie może być?
Po prostu chodzi o to, że jego córka zrobiła z siebie idiotkę heroizując ojca-sędziego w PRL z "rozterkami", gdzie oczywistą rzeczą jest to, że został tym sędzią dla kasy/pozycji własnej lub/i dla zapewnienia tłustego bytu swojej rodzinie i córce/dzieciom.
Twoje domniemanie "niewinności" jej ojca z pozycji jego naiwności/nieogarnięcia są absurdalne dla osób, które choć trochę wgryzły się w relacje/zasady życia zawodowo-społecznego w PRL, ja się wgryzłem i z pozycji literatury i z pozycji setek godzin przegadanych z ludźmi, którzy wkraczali w PRL jako dzieciaki, ale i też jako ludzie już trzydziestoletni w latach 40.
Co do naszego życia w 3RP- na szczęście nie musimy podle żyć (oszukiwać, łamać się etc.) by żyć na relatywnie niezłym poziomie, więc jakiekolwiek rozterki człowieka w 2017 są niczym przy rozterkach ludzi w latach 60 czy 70, co nie zmienia faktu, że ześwinienie się jest zawsze ześwinieniem (ostatecznie my dzisiaj też możemy zatrudnić się w agencji sputnik i być ruskim trollem za kasę... :D).
Twoje domniemanie "niewinności" jej ojca z pozycji jego naiwności/nieogarnięcia są absurdalne dla osób, które choć trochę wgryzły się w relacje/zasady życia zawodowo-społecznego w PRL, ja się wgryzłem i z pozycji literatury i z pozycji setek godzin przegadanych z ludźmi, którzy wkraczali w PRL jako dzieciaki, ale i też jako ludzie już trzydziestoletni w latach 40.
Co do naszego życia w 3RP- na szczęście nie musimy podle żyć (oszukiwać, łamać się etc.) by żyć na relatywnie niezłym poziomie, więc jakiekolwiek rozterki człowieka w 2017 są niczym przy rozterkach ludzi w latach 60 czy 70, co nie zmienia faktu, że ześwinienie się jest zawsze ześwinieniem (ostatecznie my dzisiaj też możemy zatrudnić się w agencji sputnik i być ruskim trollem za kasę... :D).
Ok, brzmi to całkiem sensownie, szczególnie akapit 2. (przyjmując jego zasadność) :)
Myślę, że nadal jest całkiem sporo osób, które dość "podle" żyją, głównie w pogoni za pieniędzmi/"sukcesem"
Myślę, że nadal jest całkiem sporo osób, które dość "podle" żyją, głównie w pogoni za pieniędzmi/"sukcesem"