Subpage under development, new version coming soon!
Subject: FM Group - praca
Niestety taka polska mentalność. Większość ludzi kojarzy MLM z piramidami i naciąganiem ludzi, co jest oczywiście bzdurą. Faktem jest, że brak u nas fachowej literatury na ten temat, może za pare lat się to zmieni.
Juz tak nie placz, za te 200 zlotych, co zarabiasz miesiecznie sprzedajac papier toaletowy, kup sobie kredki, idz porysuj. Moze sie odstresujesz.
Po drugie po znajomych śmiało można zarobić bo nie wierze że u Ciebie w domu nie używa się "domestosa", "odtłuszczacza do kuchni".
No i? Ja daje zarobic producentowi i sprzedawcy "domestosa" (niewiele bo jestem sknerą i kupuje tanie, nie-markowe produkty). A "Twoja" firma daje Ci za darmo, tak? Nie, oni tez maja swoja marże i swoj zysk.
Różnica tkwi w dystrybucji. Jesli wierzysz, ze to sa jakies specjalne wyjatkowe produkty, to zrobili Ci pranie mozgu.
No, ale tak jak napisalem w poprzednim poscie: lepsze to niz nie robienie niczego. Wyglada to na solidna firme i jesli sie rozwija(a powinna, bo jest stosunkowo nowa), to na pewno mozna zarobic, jak sie ma determinacje. A i rynek perfum odpowiedni na cos takiego, bo perfumy w sklepach sa strasznie drogie i lwia częśc cen to pewnie marketing (patrząc na ilosć reklam i "celebrytow" promujacych perfomy). Jakkolwiek, jesli ktos ma mozliwosc to duzo lepiej zalozyc i poswięcić enrgie we własna firme, bo niezależnie od tego, co wam wmawiają na jakichś spotkaniach, to nie jest Wasza firma, tylko czyjaś i ten ktoś ma duży zysk dzięki waszej pracy.
Abstrahujac, taka historyjka:
kilkanascie lat temu byl w Polsce mały boom na amway, czyli matke tych piramidek marketingowych. I mój dobry znajomy, Wiesław, wkrecil sie w to, razem ze swoja nareczoną(teraz żoną) i robili wszystko jak powinienni, proponowal to kazdej nowo-spotkanej osobie (ja bylem wtedy zbyt mlody i leniwy, zeby mnie wkrecil), sluchal kaset motywacyjnych i czytal ksaizki etc. No i Wiesiek dorobil sie na tym troche, zyskal jakis status rożowego pierwiosnka, wyciaga z tego pare tysiecy zlotych rocznie, nie muszac teraz nic robic. Niezle. Jednak w tym samym czasie handlowal tez nieruchomosciami i na tych nieruchomosciach dorobil sie wiecej niz na calym amwayu, mimo, ze nieruchomosciom poświęcał bardzo malo czasu i energii.
Ja sam prowadze sklep sprzedajacy wysokiej jakosci herbate i kawe i w pierwszym roku prowadzenia sklepu zarobilem pewnie wiecej niz Wiesiek przez peirwsze 10 lat w amwayu, a nie mam nawet polowy jego talentu do przekonywania ludzi.
Po drugie po znajomych śmiało można zarobić bo nie wierze że u Ciebie w domu nie używa się "domestosa", "odtłuszczacza do kuchni".
No i? Ja daje zarobic producentowi i sprzedawcy "domestosa" (niewiele bo jestem sknerą i kupuje tanie, nie-markowe produkty). A "Twoja" firma daje Ci za darmo, tak? Nie, oni tez maja swoja marże i swoj zysk.
Różnica tkwi w dystrybucji. Jesli wierzysz, ze to sa jakies specjalne wyjatkowe produkty, to zrobili Ci pranie mozgu.
No, ale tak jak napisalem w poprzednim poscie: lepsze to niz nie robienie niczego. Wyglada to na solidna firme i jesli sie rozwija(a powinna, bo jest stosunkowo nowa), to na pewno mozna zarobic, jak sie ma determinacje. A i rynek perfum odpowiedni na cos takiego, bo perfumy w sklepach sa strasznie drogie i lwia częśc cen to pewnie marketing (patrząc na ilosć reklam i "celebrytow" promujacych perfomy). Jakkolwiek, jesli ktos ma mozliwosc to duzo lepiej zalozyc i poswięcić enrgie we własna firme, bo niezależnie od tego, co wam wmawiają na jakichś spotkaniach, to nie jest Wasza firma, tylko czyjaś i ten ktoś ma duży zysk dzięki waszej pracy.
Abstrahujac, taka historyjka:
kilkanascie lat temu byl w Polsce mały boom na amway, czyli matke tych piramidek marketingowych. I mój dobry znajomy, Wiesław, wkrecil sie w to, razem ze swoja nareczoną(teraz żoną) i robili wszystko jak powinienni, proponowal to kazdej nowo-spotkanej osobie (ja bylem wtedy zbyt mlody i leniwy, zeby mnie wkrecil), sluchal kaset motywacyjnych i czytal ksaizki etc. No i Wiesiek dorobil sie na tym troche, zyskal jakis status rożowego pierwiosnka, wyciaga z tego pare tysiecy zlotych rocznie, nie muszac teraz nic robic. Niezle. Jednak w tym samym czasie handlowal tez nieruchomosciami i na tych nieruchomosciach dorobil sie wiecej niz na calym amwayu, mimo, ze nieruchomosciom poświęcał bardzo malo czasu i energii.
Ja sam prowadze sklep sprzedajacy wysokiej jakosci herbate i kawe i w pierwszym roku prowadzenia sklepu zarobilem pewnie wiecej niz Wiesiek przez peirwsze 10 lat w amwayu, a nie mam nawet polowy jego talentu do przekonywania ludzi.
Większość ludzi kojarzy MLM z piramidami i naciąganiem ludzi, co jest oczywiście bzdurą.
Sam jesteś bzdurą. Ta firma jest na powaznie, ale bardzo wiele firm tytułujących się sie multi level marketing, to własnie naciąganie ludzi i piramida finasowa, więc skojarzenie jest poprawne.
Sam jesteś bzdurą. Ta firma jest na powaznie, ale bardzo wiele firm tytułujących się sie multi level marketing, to własnie naciąganie ludzi i piramida finasowa, więc skojarzenie jest poprawne.
Juz tak nie placz, za te 200 zlotych, co zarabiasz miesiecznie sprzedajac papier toaletowy, kup sobie kredki, idz porysuj. Moze sie odstresujesz.
Jednak jesteś ograniczony :))
Ale wogólę co Ty do czego porównujesz.. Zastanów się..
Jednak jesteś ograniczony :))
Ale wogólę co Ty do czego porównujesz.. Zastanów się..
ja w ostatnich 3 tygodniach pogoniłem 42 flakony. Na każdym 10 lub 15 zł. na czysto. Nie chce mi się budować sieci ale znajomi biorą i co najważniejsze większość wraca. Gdyby ktoś jednak chciał to mogę spróbować pomóc w rozpoczęciu działalności w FM.
No brawo świetny argument: "jesteś ograniczony". Panie i panowie, oto mistrz merytorycznej polemiki "Cyprianek". :D
Ty "wogóle" jesteś dorsly? "wogóle" miales kiedykolwiek powazna prace? Bo patrzac na niski poziom jezykowy i intelektualny tych "argumentow", mam wrazenie, ze z dziecmi albo z ułomnymi umysłowo tu dyskutuje.
Ty "wogóle" jesteś dorsly? "wogóle" miales kiedykolwiek powazna prace? Bo patrzac na niski poziom jezykowy i intelektualny tych "argumentow", mam wrazenie, ze z dziecmi albo z ułomnymi umysłowo tu dyskutuje.
Panowie nie ma sie co spinac :P
Kazdy ma swoje zdanie i nikt nikogo nie przekona. Niech Ci co wola sie pierd**** caly miesiac sie pierd****, a my (FMowcy) wiemy swoje i mamy dobra kase za małą robote :)
Kazdy ma swoje zdanie i nikt nikogo nie przekona. Niech Ci co wola sie pierd**** caly miesiac sie pierd****, a my (FMowcy) wiemy swoje i mamy dobra kase za małą robote :)
nie wywyższaj się nad innymi to po pierwsze , po drugie czemu obrażasz ludzi którzy na prawdę są chorzy umysłowo, oj chyba zadławiłeś się własnym sukcesem...
Omar ma kompleks niższości dlatego tak się wywyższa ;)
Można Cię porównać do konia pociągowego, klapki na oczy i niech zapier... do przodu :)
A jeżeli jesteś taki inteligentny to zrozumiesz o co mi chodzi :)
Można Cię porównać do konia pociągowego, klapki na oczy i niech zapier... do przodu :)
A jeżeli jesteś taki inteligentny to zrozumiesz o co mi chodzi :)
Ty zarabiasz 200zl wciskajac ludziom perfumy i odtluszczacze, on ma wlasne firme - na pewno on ma kompleks nizszosci.
A ja mam wrażenie, że czasem nie pojmujesz metafor.
ale ja za to jestem z ciebie dumny, trzeba być niezwykle obrotnym zeby sprzedawac perfumy za 200zł tygodniowo, to jest prawdziwy majstersztyk, do tego ta nieszablonowa forma zarobku, szczyt finezji, naród bedzie miał z ciebie pożytek.
Ja tam jestem w to leniwy. Powiem tak jak jesteś lubiany, kręcisz się w pokaźnym towarzystwie to kasa sama płynie :) Koleżanka koleżance da, tamta mamie pokaże... Z jednego dnia zamówienie po 400 zł czyli dla mnie połowa + odliczanie dochodu pasywnego ( zależnie ile uzbierasz tyle odliczasz ).
Najwięcej zarobiłem to z zamówienia za 500zł,a zapłaciłem kurierowi 50zł. Więc jeśli ktoś mi powie że to jest nieopłacalne to go wyśmieje :) Warto policzyć, pensja miesięczna np. 1500zł na rękę + jakieś 500zł miesięcznie za poświęcenie nawet jednej godziny dziennie na zebranie i wysłanie zamówienia to jak dla mnie pieniądze za free.
Najwięcej zarobiłem to z zamówienia za 500zł,a zapłaciłem kurierowi 50zł. Więc jeśli ktoś mi powie że to jest nieopłacalne to go wyśmieje :) Warto policzyć, pensja miesięczna np. 1500zł na rękę + jakieś 500zł miesięcznie za poświęcenie nawet jednej godziny dziennie na zebranie i wysłanie zamówienia to jak dla mnie pieniądze za free.