Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Tabaka

2009-03-07 12:00:32
chce ktos tabake ta niebieska za free oddam bo nie wciagam juz
2009-03-07 12:13:58
ta niebieska to jest dobry materiał na mieszankę bo sama to nic nie daje zadnych doznan:D
2009-03-07 17:02:31
Za brać tabaczaną, snuff :)
2009-03-07 17:05:26
wtedy myslalem ze tabake sie raz dwa bierze to cala zuzylem w dzien ale mnie w nosie palilo
2009-03-07 17:18:08
hee ale ja osobiscie reda nie lubie;/ jakos tak dziwnie;p najlepszy jest super mentol zmieszany z królewska:D
2009-03-07 17:49:32
mieszasz jakies okreslone dawki czy wszystko odrazu ? czy np 4 tego i 3 tego
2009-03-07 18:26:37
biorę dwie tabaki np. ostatnio Alpina i Löwen-Prise i pół na pół mieszam i smakuje:D jak dobre, to łezka poleci a jak już łezka i kichniecie bedzie to super wtedy:D
2009-03-07 19:03:13
sprobuje ;D tylko ja jednej nie mam czasu kupic to co dopiero dwie ;p
2009-03-07 20:54:27
Dziś ostatni raz wciągłem kreske tabaki :) Poszło 1metr :)
2009-03-07 21:59:37
Krucjata - O zachowaniu czystości tabaczanej braci słów kilka.

Red Bull, rurka z długopisu i karta telefoniczna - nieodłączne atrybuty każdego fazowicza. Człowieka bezczeszczącego długie lata tradycji, modernistę, lub jak kto woli idioty i ignoranta.
Osobiście spotkałem się niedawno ze stroną internetową (adresu celowo nie podam), gdzie tabaki były opisane wdg. intensywności fazy, oraz łatwości pochłonięcia dużych ilości ze ścieżki. Strona była autorstwa pewnego młodocianego fana muzyki hip-hop, który tabakę traktował ewidentnie jako legalny, łatwo dostępny środek odurzający. Kompletnie nie rozumię takich ludzi... Oto co pisze autor innej strony:

Tabaczenie przez rurę.
Sposób rewelacyjny, mój ulubiony. Siła wciągu, ekonomiczność, możliwość precyzyjnego doboru dawki to tylko kilka zalet tego sposobu tabaczenia. Zasada jest prosta:
- nasypać odpowiednią ilość tabaki na stół, płytę CD lub co kolwiek, co masz w danej chwili pod ręką,
- przy pomocy karty, linijki, itp. usypać w ścieżkę,
- rurę wsadzić jednym końcem do nosa, drugą nosodziurę (he, he, he) zatkać,
- pociągnąć...


Tak... oto co poleca nam człowiek biorący tabakę (przy okazji chwaląc się swoją ortografią, co pominę). Można powiedzieć, co z tego - przecież nikt kto ma IQ nieco większe od chomika oleje stronę... I tu się mylimy! Wystarczy kliknąć w link "Księga gości", gdzie znajdują się nieocenzurowane przez autora komentarze takie jak np.:

ejjjjjjj chce wciągnąc ścieche !! ostatnio sprobowalam na wakacjach i bylo zajebiscie !! polecam : red bull + chili + dink krwawa merry !!!!!!!!!!1 gdzie moge ja kupic !!!!!!!! napisac blagam !!!!!!! - Pibi

lub:

siemka ja tez wciagam Lowen Prise mam 13 lat, szkoda ze po niej nie ma sie jazdy:( , tabaka jest super musze spróbowac innych , pozdro - Bo...

Przerażający widok - to dwie wypowiedzi, które znalazłem zaraz na pierwszej stronie. Gdybym miał szperać dalej pewnie wyłapałbym o wiele więcej takich kwiatków. Na ich podstawie postronny obserwator buduje sobie zdanie na temat niuchaczy. I do jakiego wniosku dochodzi? Tabaczą 13 letnie, nie bójmy się tego słowa - dzieci, które szukają używek dających jazdę, aby usypać je w ścieżki i pochłonąć w dużych ilościach. Taki właśnie obraz pojawia się przed oczami kogoś, kto usłyszał o tabace i chciał dowiedzieć się o niej nieco więcej. I znów możemy pomyśleć: Co mnie to obchodzi? Przecież ja tabaczę dobrze, wedle tradycji. Niby fakt, tyle że społeczeństwo uwielbia generalizować i fazowiczów wrzuca do tego samego worka co prawdziwych niuchaczy, a co za tym idzie młodociani jazdowicze, czy jak ich tam inaczej nazwać, psują opinię wszystkim nam - prawdziwym fanom tabaki. Po co to wszystko piszę? Z jednego prostego powodu, musimy uzmysłowić sobie, że w tych trudnych czasach nie możemy ograniczać się do zażywania tabaki - musimy ją przede wszystkim bronić. Tak tak, bronić, a dokładniej nakierowywać myśli postronnego obserwatora na odpowiedni tor. Jeśli nie powiemy zdecydowane Fazowiczom STOP, sami sobie będziemy winni, kiedy ponownie zaczną się okazywać podobne artykuły jak ten w Gazecie Wyborczej (dla niewtajemniczonych, tekst tamten opisywał tabakę jako narkotyk dostępny legalnie dla małolatów).

Musimy przetrwać modę na tabakę. Trendy się zmieniają - nigdy nie wiadomo, może dzięki tak karygodnym początkom, tabaka zyska kilku nowych - prawdziwych fanów. Czarna nić fazowiczów kręci się wokół nas - nie pozwólmy aby zacisnęła się pętlą na naszej szyi. Apeluję: nawracajmy młodocianych jazdowiczów i prowadźmy krucjatę przeciwko niewiedzy społeczeństwa. Naprawdę, warto to przetrwać!

Ketsok
2009-03-07 22:33:19
Pytanie kogo to obchodzi, mnie niezbyt. Jak ktos jest idiota ktory tak traktuje tabake to jego sprawa.
2009-03-07 22:51:17
to chce ktos .? jest jej ok 3/4 pudełeczka 10g
2009-03-08 22:11:07
co to ma byc ze tabake oddajesz to jest grzech!
2009-03-09 17:27:20
To co, raczymy na wieczor sie tabaka? :)
2009-03-09 22:03:42
ja jak ostatni mieszanina:D
2009-03-09 22:21:31
nie chce juz a co mam z nia zrobic wyjebac szkoda troche bo sie zmarnuje ;p